Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

moraich

Znajomy, który wyprowadził się ze spółdzielni bo miał takie szczęście, że mógł, przekazał mi kilka dokumentów. A ponieważ są ciekawe i dotyczą naszej spółdzielni, zamieszczam je:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powyżej powiązania "towarzyskie".Kliknij na zdjęcie, a powiększy się!

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Wyjaśnienie Zacharewicz, Dobrzańskiej i Matz'a

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Tak wyjaśnił i dlatego mógł powołać się, przy aprobacie kolesiów, na stanowisko prezesa spółdzielni

Gość

jest prośba, by nie skanować pism nie podpisanych.Pisma nie podpisane nie stanowią dowodu.To samo dotyczy informacji Stępnia i Jamroza, które wrzucono nam do skrzynek.Taka metoda to skandal i wielkie tchórzostwo ludzi ktorych podobno wybraliśmy zgodnie z prawem?
Nie wiem po co Pan umieścił te pisma i co z nich ma wynikać.? no chyba ,ze jak wynika z pierwszych pism to Rada Nadzorcza była merytorycznie nie przygotowana do pełnienia swoje funkcji i tylko Zarządowi przeszkadzała...Ale to dotyczy już TEJ OBECNEJ RADY NADZORCZEJ działającej do dziś niemal w tym samym składzie.
Być może właśnie Stępień knuł dla siebie gniazdko prezesa i układ z zewnętrznymi wykonawcami,którzy wykonują na rzecz Spółdzielni rożne prace.
Konsekwentnie do tego dążył i zamierzony cel osiągnął.Pismo na szczęście podpisane całkowicie kompromituje Stępnia i Jamroza.
Wg mojej opinii nie mogą Oni pisać ,ze nic nie wiedzieli, bo treść pisma to swoisty akt oskarżenia dla Stępnia jako prezesa i Jamroza jako Przewodniczącego RN.
Wyrzucili ich dyscyplinarnie a w zasadzie zawarli ugodę sądową na podstawie której wypłacili im kasę..Ciekawe ile, czy tyle ile, żądali 500 000 tys złotych.
czy mniej i o ile mniej?.Ale o tym w informacji /Stępnia cisza......Wygląda to raczej na zorganizowany i przygotowany tryb działania.
Moraich ta siatka wzajemnych powiązań nic tu nie wnosi.

moraich

Wnosi, wnosi.
Pokazuje kto z kim i dlaczego.
Wszyscy wiedzą, że w chwili podpisywania pierwszej umowy o budowę CN DrimexBud był zwyczajną spółką, z niewielkim kapitałem - 4 tys. zł!
Moim zdaniem to wszystko było i jest przemyślane od początku do końca. Dlatego tak mocno "okopują"się, by prawda nigdy nie wyszła na JAW.
Nie wierzę w przypadki i brak doświadczenia!

Piotr

W związku z tamta sytuacją, obecny zarząd,RN nie zdecydują sie na pozwanie starego zarządu, mogłoby to im bardziej zaszkodzić niż pomóc, a od starego zarządu nie dostana ani grosz a przy okazji ile brudów może wyjść na jaw. Nie jest to w waszym interesie Panie Jamroz & Stępień. Tak więc 6 milionów które zabrał komornik to już pewne, zaprzepaściliście to. Nic nie dostaniecie od Nadbudu(bankrut)Drimex-bud(bankrut), stary zarząd - oj boicie się na pewno wyciąganie starych brudów.