|
Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Niezależne forum mieszkańców Spóldzielni Przy Metrze
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anemon
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:25, 23 Lis 2010 Temat postu: kolejny artykuł... |
|
|
dzisiejszy artykuł w gazecie prawnej...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lokaj
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:25, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Napisałem dzisiaj maila do nich może się odezwą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sąsiad
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:59, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Liczcie dalej na media!
Oczywiście, że się przeliczycie i obudzicie z ręką w nocniku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anemon
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:55, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Sąsiedzie!
Potrzebujemy organizatora, tzw. przywódcy, który nas poprowadzi. Napisałam jakiś czas temu, że mógłbyś Ty nim być. W tej chwili sie miotamy, choć krąg osób zainteresowany zmianami w naszej sm powoli- ale stale- wzrasta... Szukamy różnych dróg wyjścia z tej patologicznej sytuacji i każda z tych dróg (również nagłasnianie przez media) jest dobra. Na siłę nie zmusi się większosci członków naszej sm do czynnego działania ale ja widzę już światełko w tunelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sąsiad
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 9:42, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Anemonie,
przyznaje Ci rację, że się po prostu miotacie.
Jest też prawdą, że nie macie przywódcy albo przywódców, bo jedna tylko osoba do kierowania takim dużym przedsięwzięciem jak uporządkowanie spraw zabagnianych latami to stanowczo za mało!
Do tego dochodzi stale istniejący problem głębokiego podziału wśród samych członków spółdzielni, o którym pisałem wielokrotnie i który moim zdaniem nie jest dostrzegany przez obie strony a tkwi jednak głęboko w podświadomości. Nie będę kolejny raz o tym pisał. W każdym razie te dwie grupy mają sprzeczne interesy i żadna z nich nie chce się otworzyć na drugą ale co gorsze, nie chce zauważyć wspólnego interesu tj. pilnego uporządkowania wielu spraw dotyczących bez wyjątku wszystkich członków spółdzielni co oczywiście jest bardzo na rękę Stępniowi i jego sitwie.
Oczywiście każde nagłaśnianie spraw spółdzielni w mediach jest dobre ale nie wiązywałbym z tym zbyt wielkich nadziei bo nawet najbardziej celny artykuł w gazecie czy program telewizyjny nie zmusi zarządu i uległej mu rady nadzorczej do ustąpienia. Po prostu członkom tych organów nie pozostaje nic innego jak iść w przysłowiowe „zaparte”. W każdym razie obserwuję, że wielu członków spółdzielni woli liczyć na media niż samym zająć się swoimi sprawami.
Nie wiem też, na czym polega to szukanie dróg wyjścia z obecnej sytuacji, nie wiem może o wszystkich ale jak do tej pory, to widać chyba, że te poszukiwania są raczej mało skuteczne. Samo pisanie nawet najbardziej trafnych postów na tym forum też nie spowoduje cudów a budzenie tym sposobem tzw. świadomości członków spółdzielni może trwać tak długo, że może okazać się to tzw. musztardą po obiedzie. Z bardzo starych już badań socjologicznych i psychologicznych wiadomo, że w danej populacji osób aktywnych jest nie więcej niż 10 procent i należy to brać poważnie pod uwagę. Stale pojawiają się jakieś nowe tematy podczas gdy stare są zapominane. Najnowszym tego przykładem jest „odkrycie” astronomicznych wynagrodzeń w spółdzielni w porównaniu z innymi gałęziami gospodarki. Ale tak się dzieje we wszystkich spółdzielniach mieszkaniowych – bez względu na osiągane wyniki ekonomiczne, „załoga” chce być tak wynagradzana i członkowie spółdzielni sami będąc często nędznie bardzo wynagradzani godzą się na to bez szemrania!
No i kolejna sprawa, na którą zwracałem już kilkakrotnie uwagę na tym forum – nie ma dużej szansy na załatwienie spraw spółdzielni Przy Metrze po myśli jej członków jeśli w jej otoczeniu to jest w innych spółdzielniach będzie działo się podobnie. Nie wiem, czy śledzicie co się dzieje w innych spółdzielniach, ale nie jest dużo lepiej. I dopóki to się nie zmieni tj. spółdzielcy w skali kraju nie obudzą się i nie zaczną jasno i zdecydowanie stawiać swoich spraw, nie ma szans na zmianę sytuacji. Nie tylko wśród członków spółdzielni Przy Metrze pokutuje znany od lat sposób myślenia, że najpierw załatwić trzeba sprawy im bliskie a potem te ogólne. Jest akurat odwrotnie. I dlatego sprawy własne i sprawy ogólne trzeba prowadzić równolegle ale wszystko wskazuje na to, ze do tej pory nie chcecie przyjąć tego do wiadomości.
Dlatego uważam, że dopóki nie zaczniecie się regularnie spotykać w jakimś wąskim gronie kilku bardziej „kumatych” osób, jeśli nie rozdzielicie między sobą różnych zadań i nie zaczniecie współpracować z członkami innych spółdzielni, będziecie się tylko bezskutecznie szarpać i dalej sami oszukiwać.
Wskazywałem już też wielokrotnie na stronę spółdzielni Górczewska w Warszawie – forum Przy Metrze powoli upodabnia się do forum Górczewskiej czyli raczej nie spełnia założeń, jakich od niego oczekiwano w momencie założenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sąsiad
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:25, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrym uzupełnieneim tego, co wcześniej napisałem, jest poniższy komunikat na który trafiłem tylko dlatego, ze poinformowal mnie o nim znajomy spoldzielca z Koszalina. Wyciągnijcie z tego wnioski jak przedstawiciele władz spółzielni (z sąsiednich Wyżyn!) wpychają się bezceremonialnie gdzie tylko mogą aby przedstawiać swoje racje a czego nie można powiedzieć o nas jako członkach spóldzielni!
Pierwsze posiedzenie Komisji BCC ds. Spółdzielczości 19.11.10
Business Centre Club zaprosił na inauguracyjne posiedzenie Komisji BCC ds. Spółdzielczości. Spotkanie odbyło się w Pałacu Lubomirskich w Warszawie.
Obecni byli członkowie BCC z branży spółdzielczej, osoby związane ze spółdzielczością (szefowie związków spółdzielczych, byli parlamentarzyści), prezesi spółdzielni, dziennikarze mediów spółdzielczych.
Spotkanie prowadził dyrektor generalny, wiceprezes BCC Jarosław Oleksiak. Podkreślił, że w ramach BCC jest miejsce by mówić o polskiej spółdzielczości, pomóc rowiązać trudne sprawy, deklarował pomoc Klubu.
Diagnozę obecnej sytuacji polskiej spółdzielczości, problemów z jakimi się boryka i cele działania Komisji przedstawił jej przewodniczący Mieczysław Grodzki, przewodniczący RN Spółdzielni Mieszkaniowej Wyżyny. Zwracał uwagę na nadmierną ingerencję państwa w sprawy spółdzielczości, np. na dyskryminację podatkową. - Potrzebne nam wsparcie organizacji o dużym prestiżu, jaką jest BCC, pomoc w oddziaływaniu na ustawodawców, stąd inicjatywa powołania Komisji. Najważniejsze cele Komisji to: integracja członków wokół kluczowych spraw spółdzielczości, tworzenie lobby spółdzielczego przy wsparciu innych środowisk, prezentacja opinii Komisji na forum Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych, promowanie działalności spółdzielczej na forum krajowym i zagranicznym.
Anna Tylkowska, prezes Społem Warszawskiej Spółdzielni Spożywców Śródmieście, podkreślała, że spółdzielczość to poważny biznes, choć w latach 90. nie była modna: - Chcemy pokazać, że jesteśmy równorzędnym partnerem w gospodarce, choć mamy inną formę działalności. Do tej pory byliśmy zamknięci we własnym srodowisku, chcemy wyjść na zewnątrz aby, również dzięki pomocy BCC, skuteczniej lobbować na rzecz spółdzielczości, Komisja ma być takim świeżym powiewem - przekonywała.
Prezes Banku Polskiej Spółdzielczości Mirosław Potulski mówił, że stworzenie Komisji to wielka i potrzebna inicjatywa, szczególnie wobec niedalekich rozstrzygnięć prawnych, nowych ustaw dotyczących spółdzielczości. - Komisja daje szanse by pokazać skuteczność naszej organizacji, walcząc o dobry kształt prawa. W okresach kryzysowych spółdzielczość zaczyna być doceniana, bo nawet w trudnych warunkach rynkowych radzi sobie bardzo dobrze. Ale decydenci, niestety, nie mają pojęcia o spółdzielczości i stąd biorą się złe zapisy, rozwiązania. Bardzo potrzebny jest nam dobrze słyszalny orędownik spółdzielczości, organizacja "ekumeniczna" jaką jest BCC, integrująca różne środowiska, może tu bardzo pomóc. Nie zapominajmy, że nasza reprezentacja powinna być jak najliczniejsza, byśmy byli poważnie traktowani. Komisja może też pomóc zintegrować się nam we własnym gronie, byśmy mogli wykorzystać nasz naprawdę duży potencjał - podkreślił prezes Potulski.
W czasie gorącej dyskusji uczestnicy spotkania rozmawiali też o dokuczliwości działań władz w sektorze budowlanym i bankowym, i o tym że spółdzielcy sami powinni wziąć sprawy we własne ręce, by wywalczyć korzystne rozwiązania prawne. Wszyscy podkreślali, że rola Komisji BCC ds. Spółdzielczości jest tu ogromna.
Ze strony [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sąsiad dnia Śro 12:26, 24 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anemon
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:19, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Sąsiedzie,
no to dałeś nam po łapkach i po uszach...
Co do grupy bardziej "kumatej" to ona - myślę - istnieje. Ktos zadał sobie trud założenia tego forum, propagowania wśród członków naszej sm wiedzy nt. jej problemów, ktoś wreszcie zadaje sobie trud pisania, drukowania i roznoszenia ulotek... Moim zdaniem, pierwszy wymierny efekt tych działań jest taki, że do starej RN udało sie powołać 3 nowych członków- w tym p. Marka Wojtalewicza, który poprzez swój blog przybliza nam to, co do tej pory było tajemna wiedzą nielicznych. Moze wyolbrzymiam działalność p. Marka na blogu ale przynajmniej trafia On do większej społeczności.
Tu, na forum, pisze parę osób, widać, nieźle zorientowanych i znających się na rzeczy lecz chyba ich działania nie są skoordynowane a to powinno być podstawą tego działania. To prawda, że powinniśmy działać równolegle by doprowadzić do istotnych zmian w prawie o sp-lniach mieszkaniowych- tylko jak współdziałać i zaangażować członków innych sp-lni, które, tak jak my mamy problemy, jeśli sami nie potrafimy zebrać nawet 430 podpisów pod walne? Myślę, że - tak jak piszesz- jest najwyższy czas by powstał sztab, który skupiałby wokół siebie ludzi i z tych starych i nowych zasobów, którzy chcą i moga pomóc w rozwikłaniu tej trudnej sytuacji ale też na tym się znają . A nagłaśnianie w mediach jest ważne chocby z tego powodu, że informacja idzie w eter i trafia do członków innych sp-lni, więc może ma to jakiś oddźwięk? Pisząc to, nie ukrywam, czuję, że to są moje pobożne życzenia i czuję... bezsilność ...
Dla obrony istnienia forum dodam link do wpisu na forum Żabińskiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anemon dnia Śro 17:18, 24 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lokaj
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 16:25, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Zgodzę się z wami, że patalogi u nas pod dostatkiem i tak naprawdę porywam się z motyką na słońce jeżeli posłowie "nie chcą" zmienić prawa. Zachęcam do zapoznania się z debatą odnośnie Obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lis
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:52, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
anemon :!: Trochę wiary w siebie. Tego nam najbardziej potrzeba.
Siła jest w nas. Tamci to tylko wampiry energetyczne. Wysysają z nas kasę, energię i wiarę. Ja mam sprzeciw wobec traktowania mnie jak dawcę.
Ten projekt "obywatelski" z nazwy, był w rzeczywistości projektem prezesów sm i związków. W brzmieniu i jakości - zapadła komuna. Zdobyli mnóstwo podpisów pod tym projektem, bo na świecie jest wielu osiołków, co jak przyjdzie prezes to podpiszą i własny akt zgodnu.
Mam pytanie jak sobie wyobrażacie zorganizowanie - jako stowarzyszenie zbuntowanych członków sm przy metrze? Czy jako wolny związek właścicieli taczek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anemon
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:09, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Lisie,
wywołałeś uśmiech na mej twarzy tym rozbrajającym wpisem.
Jeśli ma powstać takie stowarzyszenie (obie nazwy mi sie podobaja) oczywiscie jestem za
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sąsiad
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:33, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Anemonie, nie jest moim celem dołowanie Was! Ja tylko zwracam uwagę, że ze szczerych tylko chęci i bycia "za" czy trzymania kciuków raczej nic się nie urodzi.
Ale ponieważ jest Pani kobietą a wiem z własnego doświadczenia, że są one dużo bardziej skuteczne w walce o jakieś sprawy niz faceci, nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Panią do przełamania nieśmiałości czy niewiary we własne sily i do organizowania sąsiadów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anemon
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:19, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Sąsiedzie,
najłatwiej zrzucić wszystko na barki kobiety. Uswiadamiam sasiadów co do zagrożeń w naszej sm od kilku miesięcy i namawiam do zaglądania na forum i blog p. Wojtalewicza oraz czynnego włączenia się w życie sm i to moge robić nadal. Ale przed szereg nie będe wybiegać. Jest parę osób (w tym Ty), którzy bardziej sie do tego nadają. Ja mogę pomóc ale na organizatora sie nie nadaję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anemon dnia Śro 22:20, 24 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lis
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:13, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Widzisz Sąsiedzie. Znasz ten ból.
anemon wyraziłaś największą prawdę. Ale cieszę się, że chociaż opowiadasz sąsiadom co jest. Bo jeszcze pół roku temu robiliśmy za oszołomów. Prezes wychodził i publicznie mówił, że to garstka podskakuje, bo ma jakieś tam interesiki, chcą przejąć lukratywną posadkę prezesa (każdy sądzi po sobie ). Dziś przynajmniej spora grupa widzi, że jeśli komuś chodzi o władzę i interesiki, to na pewno prezesowi.
Czas płynie i może przy najbliższej okazji zostaną rozliczeni. A może przynajmniej nie będzie im tak łatwo.
Mi szkoda, bo brakuje tylko 1 osoby w radzie, żeby można było coś zrobić dla naszej sm. Wręcz zabrakło 1 głosu. Ale to pociesza, że stoją już blisko wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anemon
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:51, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Lisie, wczoraj skasowałam swój post, bo uznałam, że napisałam go za szybko i zbyt emocjonalnie- trochę nieprzemyslanie...
Dziś odpowiem Ci tak... Rozmawiam z sasiadami ale wcale to nie jest tak, ze do wszystkich to trafia. Wyczuwam wielokrotnie sceptycyzm. Namawiam do zagladania na forum i na blog, ale co z tego, jak po takim spotkaniu pod sp-lnią, zbieraniu podpisów na walne- zalega cisza. Nic nikt nie wie- jesli tu zajrzy - czy została wymagana liczba podpisów zebrana, czy kontynuowane jest zbieranie, czy nie potrzeba pomocy w ich zbieraniu, gdzie ewentualnie można ten podpis złożyć. Jeśli po takiej akcji ktoś zaglada na forum - nie uzyskuje najświeższych informacji - to zniechęca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|