lis
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:51, 02 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Prezes trochę zmienił ton, ale dalej jedzie po bandzie.
Odnośnie słynnej ugody z Drimexem, to gdyby nie upierdliwi finansujący z Belgradzkiej do dziś nikt by jej nia zrealizował. Szkoda, ze prezes nie wspomniał, że co prawda realizacja ugody w zakresie korzystnym dla drimexu, postępowała szybko, ale vice versa nie bardzo. Drimex jeszcze tyle lat wynajmował na swój użytek te lokale i wykazywał je w bilansie. Lokale przeszły na własność spółdzielni dopiero, gdy resbud chciał zrobić zastaw na tych lokalach.
A co do opóźnień na Belgradzkiej, to już były różne możliwe pzyczyny wyciągnięte. Okazuje się, że nieudolność Drimexu i chęć zysku z waloryzacji liczonej extra, nie są realne. Widocznie lepiej brzmi protest sąsiadów (budowa trwała w najlepsze w czasie protestu, więc bzdura) i wina finansujących, którzy odmówili dopłaty waloryzacji, liczonej w bandycki sposób, gdy budowa już miała duże opóźnienia. Budowę zresztą miał finansować driemx, czego nie robił, a spółdzilenia podjeżdżała usłużnie z zaliczkami, pożyczkami. Tak więc to nie brak 1,5 mln zatrzymał budowę, tylko wilczy apetyt.
Gratulujemy prezesowi, że udało mu się pozyskać granty na "swoje" firmy remontowe. Różne Żołądki głodne chodzą.
Zwracam jednak uwagę, ze z Drimexem się skrzętnie ugadzali, a z nadbudem walczyli do upadłego, przez co narazili spółdzielnię na kompletną zapaść. Można było doprowadzić do ugody np rok temu. 8 mln było w lokalach drimexu, których spółdzielnia nie raczyła zająć na czas. Ugoda nie byłaby więc żadnym ustępstwem, bo na ten cel były lokale. Ale oni woleli na pieniądze spółdzielni eksperymentować przed sądem. A gdy zapadł niekorzystny wyrok, to zabezpieczyli swoje nagrody, swoje mienie na Lanciego 10g, a nie majątek i dobro spółdzielni.
Ciekawe jakie będą losy sprawy z firmą resbud? Podobny? Cóż spółdzielnia łyknie i to.
Prezes rozpisuje się o tym jaki to jest niewinny. A w latach 1998-2005 tylko sprzątał? Jeśli P. Zacharewicz tak źle działała to co do cholery robiła rada przez tyle lat? Może w ogóle rada nie jest potrzebna, skoro zarząd może robić co chce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|