Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

NEO

Czy czytaliście desperacki artykuł w Południu, powielający tekst z Passy?
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie mam siły po raz wtóry kopiować swoich wcześniejszych komentarzy.
Ale czy podążyliście za logiką tego bełkotu? Tyle bzdur, że ciężko się za to zabrać.
Bo wynika z niego np, że zarząd nieprawidłowo zwołał zebranie. To do cholery za co dostaje kasę, jak nie umie prawidłowo zwołać zebrania?
Albo np naruszenie statutu i nawet ustawy, bo tam widać jest wpisane, że tylko w klubie przy lasku można odbywać zebrania.
Albo, że nie byli wszyscy przedstawiciele powiadomieni o zmianie miejsca. A wszyscy przyszli pod klub przy lasku dowiedzieć się gdzie jest zebranie skoro zarząd drzwi nie otworzył w miejscu jedynym możliwym przecież do znajdowania się przedstwicieli w dn. 30.06?
Albo podoba mi się ten cały wywód o tych nieprawdopodobnych nieprawidłowościach na grupach członkowskich, na co są nawet liczne skargi. Więc okazuje się, że na grupach członkowskich ktoś jednocześnie sam skreślał komuś nazwiska na kartach do głosowania i pokazywał jak skreślać, a nawet jednocześnie agitował. Czyli mamy kolejne prawo fizyki materializację w kilku miejscach na raz.
Albo to myślenie stępniowe - czemu jak mieli taką większość, to nie uchwalili statutu? Nie uchwalili, bo im się nie podobał projekt komisji statutowej nie-alkoholika Kaczyńskiego, więc powołali nową, żeby było zgodnie z zasadami, a nie przyniesiony w teczce statut.
I najbardziej podoba mi się relacja podsłucha Kaczyńskiego, który tam był i nawet sobie mandat wziął. Szczególnie podoba mi się to "rzucenie na odcinek". I o zgrozo! temu zgromadzeniu chodziło o to, żeby jak najszybciej odwołać zarząd i 5 członków rady! No nie wiem.... 11 godzin to chyba nie jest tak szybko. A omawialiśmy wiele spraw. Ale niewątpliwie zarząd nawet nie przyszedł się pochwalić swoimi osiągnięciami, co może wpłynęłoby na nasze decyzje?

I na koniec najbardziej kuriozalne stwierdzenie w tym artykule - "odwołanie się do ogółu mieszkańców będzie bowiem najlepszą formą zweryfikowania prawdziwego poparcia zarówno dla nowych przedstawicieli, jak też obecnych władz spółdzielni". Czyli wreszcie przyznali, że te wcześniejsze grupy nie reprezentowały zdania ogółu członków spółdzielni. A pamiętam jak najdalej w maju na komisji statutowej mec Dobrodziej przekonywała, że zebranie przedstawicieli to takie walne. I te peany na cześć orzeczenia SN w biuletynach. Ale wtedy "ogół" miał być z zasady do ugrania. Jak się okazało,że kompletna dupa, to jednak okazało się lepsze walne, bo towarzysze mogą sobie nawieźć trochę tego "ogółu" autobusami. Zamykamy więc kram z przedstawicielami, a otwieramy kram z "ogółem".

Bełkot nie? istny SROM