Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

[Gość]

Lasek 4
nareszcie konkretnie zmierzasz do konkluzji,której podejrzewam nie będzie.Który to już raz. ale w kleje

Każdemu tłumaczę, że niech nie gada teraz o psich kupach ani o brudnych klatkach, nawet o tych koszmarnych parkingach - najważniejszy cel to zmiana tych co nas doją. Zmiana statutu tak aby wszystko było przejrzyste. Chcemy aby wszystkie transakcje, przetargi, zatrudnianie były ogłaszane w Internecie. Żeby nie spadał na nas jak grom komornik. Żeby Zarząd oznaczał sprawnego administratora a nie wydawało mu się, że jest właścicielem folwarku.

Ale gdy zbliżamy się do konkluzji natychmiast zostaje wrzucony "cukierek" a małe dzieci miedzy sobą prowadza dyskusje ,kto go wyprodukował i czy on jest słodki, czy pól słodki.

Na tym forum już padło kilka poważnych propozycji w jaki sposób można rozwiązać ten problem. Stępień wie ,ze nic nie trwa wiecznie i do śmierci nie będzie prezesem.dla mnie niech żyję 200 lat i jeden dzień dłużej, ale prezesem powinien jak najszybciej przestać być. Dla dobra jego i Nas wszystkich.Jeżeli sam nie odejdzie powinien mu pomóc Jamroz i cała RN, jeżeli nie jest ona zdolna do podjęcia takiej męskiej decyzji to powinni sami zrezygnować z dalszego członkostwa.tym bardziej,ze na ten temat już wypowiedział się sąd. Myślę ,ze odrobinę honoru i ambicji poosiada każdy czlowiek.
Kilkanaście osób nie może kierować opozycją w sposób odpowiedzialny a przede wszystkim skuteczny.Dlatego grupa inicjatywna powinna ukonstytuować się i rozpocząć skuteczne działania, a moderator dyrdymały wycinać.

[anemon]

Dziennik Wschodni
środa 4 marca 2009
[link widoczny dla zalogowanych]
PORADNIK
Denerwują cię notoryczne podwyżki, brak remontów, nieporadność zarządu? Masz dość panoszenia się spółdzielczej biurokracji To, na co jeszcze czekasz?
POZBĄDŹ SIĘ ZŁEGO PREZESA
Niektórzy sądzą, to prezes jest najwyższą władzą i rządzi w spółdzielni. Nic podobnego. Prezes to zatrudniony przez ciebie i sąsiadów pracownik najemny. Niemal w każdej chwili możecie go odwołać. I on o tym wie. Ale korzysta na waszej niewiedzy.
JACEK SZYDŁ0WSKI
szydłowski@dzlennikwschodni.pl
Większość członków spółdzielni mieszkaniowych nie zna swoich uprawnień. Podstawowym i najważniejszym prawem jest uczestnictwo w walnych zgromadzeniach i zebraniach grup członkowskich. Tam zapada większość decyzji, których skutki
poczujesz we własnej kieszeni.
- Trzeba chodzić na takie spotkania, to podstawowa rzecz — mówi Andrzej Krzyżański, prezes Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców.
- Stamtąd można wydobyć ważne informacje. Zorientować się w sytuacji spółdzielni
Drugim ważnym prawem spółdzielcy jest, bowiem swoboda w dostępie do informacji. Masz prawo wiedzieć, czy zarząd nie działa na twoją niekorzyść. Możesz zajrzeć do dokumentów finansowych i organizacyjnych.
Zacznij od statutu
Nieliczni spółdzielcy mają w domu własny egzemplarz tego dokumentu. Tymczasem statut warto mieć i znać jego najważniejsze zapisy. To tam określone są zasady podziału dochodów spółdzielni, przekształceń własnościowych lokali, podpisywania umów o budowę i wreszcie reguły podejmowania uchwał i zwoływania walnych zgromadzeń.
Uczestnicy walnego zgromadzenia zgłaszają swoje wnioski radzie nadzorczej spółdzielni. To ona kontroluje działania zarządu i ma prawo go odwołać. Obowiązkowe zgromadzenia odbywają się raz w roku, najczęściej od marca do maja.
To idealna okazja do złożenia wniosku o odwołanie prezesa
Aby wniosek przeszedł, konieczna jest bezwzględna większość głosów w radzie. Tak stanowi większość statutów.
Nie ma już obowiązku uzasadniania wniosku o zmianę zarządu.
-Taki zapis został wykreślony z ustawy dodaje Urbański. - Nie musimy udowadniać naszych racji. Zakłada się, że decyzję o odwołaniu podejmuje kompetentny organ, czyli rada nadzorcza. Jej członkowie wybierani są przez spółdzielców. Stanowią, więc reprezentację całej społeczności.
Co robić, jeśli rada stoi po stronie prezesa
i nie bierze pod uwagę naszych wniosków?
- Zawsze możemy wymienić członków rady nadzorczej - dodaje Krzyżański. - To nie
jest taka trudna sprawa, tylko ludziom musi się chcieć. Warto pilnować zarządzających spółdzielnią, bo poza spółdzielcami nie ma nad nimi praktycznie żadnej kontroli. Z moich doświadczeń wynika, że mogą robić, co chcą, mimo teoretycznych ograniczeń. Skuteczną metodą jest tylko kontrola społeczna.
Obowiązkowe walne zgromadzenie
odbywa się tylko raz w roku. Jeśli w spółdzielni dzieje się źle, takie żebrania można zwoływać częściej. Wystarczy złożyć odpowiedni wniosek, poparty podpisami 10 proc. członków spółdzielni. Taki wymóg stawia większość statutów. –
Czasami może to być kłopotliwe, jest, więc inne wyjście - podpowiada Urbański. - Do zwołania walnego wystarczy 10 podpisów przedstawicieli grup członkowskich. Dodatkową opcją jest złożenie własnego projektu podczas zgromadzenia przez 10 osób. Rada nadzorcza nie może pozostać głucha na takie wnioski. To byłoby zamykanie ust spółdzielcom.

Decyzja rady o odwołaniu zarządu jest ostateczna. Nowe władze mogą, więc od razu przystąpić do działania.
Co robić, gdy normalne drogi zawiodą?
Prawnicy i obrońcy praw lokatorów znają takie przypadki. Spółdzielcom pozostaje wówczas skarga do Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych. To on pilnuje, czy spółdzielnie działają zgodnie z prawem. To dość popularna droga w rozwiązywaniu lokatorskich sporów. Można też zgłosić się do Krajowej Rady Spółdzielczej.
'- Skargi traktujemy bardzo poważnie, władze spółdzielni nie mogą liczyć na naszą pobłażliwość - zapewnia Urbański.
Eksperci zgodnie przyznają, że niegospodarność czy samowolę zarządów można łatwo ukrócić. Ich zdaniem historie o nieusuwalnych prezesach to mit.
Wymianę władz spółdzielni można przeprowadzić w ciągu kilku tygodni. Wystarczy się zorganizować i poświęcić sprawie trochę czasu.

TU MOŻESZ SZUKAĆ POMOCY
• Regionalny Związek ul. Tomasza Zana 38 Tel/fax (81)525 9149 [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Krajowy Związek Lokatorów i Spółdzielców ul. Margaretkowa l/25 62-510 Konin Tel 603 845 087 [link widoczny dla zalogowanych]
Krajowa Rada Spółdzielcza, ul. Jasna 1, 00-013 Warszawa Tel. (22)5964300

[Gość]

Anemon
To wszystko prawda,tyle ze to wszystko zależy od ludzi...w kleje

Prawnicy i obrońcy praw lokatorów znają takie przypadki. Spółdzielcom pozostaje wówczas skarga do Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych. To on pilnuje, czy spółdzielnie działają zgodnie z prawem. To dość popularna droga w rozwiązywaniu lokatorskich sporów. Można też zgłosić się do Krajowej Rady Spółdzielczej.

W dniu 6 stycznia 2001 ROKU na naszym zebraniu ZPCz w Klubie Przy Lasku obecni byli szef ZRSM SUŁOWSKI i /jego prawnik KRZEKOTOWSKI /a za ich plecami pobito przewodniczącą RN Marie Wojciechowska i przedstawiciela, który rzucił się jej na ratunek. WSZYSTKIE PODJĘTE NA TYM POSIEDZENIU UCHWAŁY ZOSTAŁY UCHYLONE PRZEZ SAD .Tak wiec do kogo masz PISAĆ I NA KOGO ? ludzie NIE WIERZCIE W TE DYRDYMAŁY.?naszą SPÓŁDZIELNIĄ RZĄDZĄ SIŁY TRZECIE/.A przynajmniej tak na to wygląda. Rozwiązać ten problem można tylko działając w sposób zdecydowany.

[anemon]

To dążymy do zwołania walnego czy nie?
Zamieściłam ten tekst aby uzmysłowić ludziom, że od nich może coś zależeć...

[Gość]

Anemon
jak najszybciej,Każdy dzień zwłoki to destrukcja.

[anemon]

Trzeba więc do ludzi jakoś trafić i przekonywać - do znudzenia, że bez ich aktywnego udziału nic sie nie zmieni a moze być znacznie gorzej...
NIC O NAS BEZ NAS

[anemon]

Pozwoliłam sobie wkleić:
EPROM
PostWysłany: Śro 19:26, 24 Mar 2010
Przeczytajcie co pisze dzisiaj Rzeczpospolita. Jestem pewien, że jest to najlepsza droga - wystąpić o kuratora do KRS-u. Wtedy Stępień i Karpacz będą bezradni a tak to zaskarżą każdy sposób aby zyskać na czasie i wszystko jeszcze bardziej pogmatwać.. Ponieważ jest lustratorka to ona powinna dopilnować aby odbyło się to zgodnie z obecym prawem. Dobrze by było


[link widoczny dla zalogowanych]

[Weteran]

Uważam, że powinni pochylić się jeszcze nad tym rozwiązaniem prawnicy. Przejrzałem trochę materiałow /głównie prasowych/ i moim zdaniem kurator może być najbardziej skuteczną drogą. Znając metody działania naszych zarządców, podejrzenie, że zrobią wszystko, aby jak najdłużej utrzymać się u władzy, graniczy z pewnością.

[anemon]

kontakt do KRS-u (22) 39 76 515; 39 76 517
Moze ktoś z Was bardziej doswiadczony w tej kwestii zadzwoni do nich i zasięgnie porady - co robić ?

[Sąsiad]

Wydaje mi się, że i w spółdzielni Przy Metrze wszystko idzie w kierunku sprowadzenie rozwiazywania bardzo poważnych problemów jedynie poprzez pisanie na niniejszym forum, w przeswiadczeniu, ze to wystarczy, aby banda krętaczy sama usunęła się w cień.
Ale nic z tych rzeczy, bo wzajemne oglądanie się na siebie, bez konkretnych działań pod wodzą kilku zdeterminowanych osób do niczego nie doprowadzi.
A że moje "czarnowidztwo" nie jest wyssane z palca i jedynie wymysłem mojej chorej wyobraźni, skonfrontujcie swoje dotychczasowe doświadczenia z sąsiadami-spółdzielcam z drugiego końca Warszawy ze spółdzielni Górczewska: www.smgorczewska.fora.pl

Obawiam się, że jednym z glównych powodów tego stanu rzeczy jest po prostu od lat trwający proces odmóżdżania obywateli tego krajku. Może to zabrzmi dla niektórych bardzo obraźliwie ale taka jest smutna prawda. Bo kilka osób na tym forum myślącyh inaczej jest jedynie potwierdzeniem mojej opinii.
Należy docenić wysiłki anemona aby coś zrobić i zmienić chorą sytuację ale jest to czysta teoria o czym wie doskonale kilka osób z niniejszego forum.

[lasek4]

Zdumiewający artykuł zawiera dzisiejszy Dziennik Gazeta Prawna, że Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w mocy uchwały zebrań przedstawicieli sygn akt IAca 621/09 opublikowanym 26 stycznia 2010. Ale jest tam dla nas wskazówka, że kompetencje do karania spółdzielni i ustanawiania kuratora a nawet likwidowania spóldzielni ma jedynie sąd rejestrowy.
22 marca 2010 Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło stanowisko, że minoster w takiej sytuacji będzie wnioskował o lustrację problemową.
KTO zgłosi zażalenie do Sądu Rejestrowego?????
Kto może sprawdzić jak to ma wyglądać i ponownie proponuję aby każdy z nas złożył taki wniosek indywidualnie na piśmie a wszystkie zostały razem w sądzie złożone - najlepiej z towarzyszeniem dziennikarza. Są myślicie o red. Jaworowicz?????

[raport24]

W poprzednim wątku jest info o zrzutce na adwokata, jeżeli jest już adwokat który jest zorientowany w sprawie wydaje mi się zasadne żeby skorzystać z tego i pociągnąć wszytko w kierunku ustanowienia kuratora którego zadaniem byłoby przyjęcie pzrze spółdzielnię statutu zgodnego z prawem oraz doprowadzenie do wyborów i ważne żeby zrobić to jak najszybciej.
W tej sytuacji prawnej bedzie to najszybszy i nasjkuteczniejszy sposob zmiany władz. KRS ma prawo karać finansowo zarząd.
Proponuje przeczytac bardzo ważne uzasadnienie wyroku dotyczące innej spółdzielni:
[link widoczny dla zalogowanych]

a tu komentarz do wyroku:

[link widoczny dla zalogowanych]

[lasek4]

Czekamy więc na info w jaki sposób składa się w KRS wniosek o kuratora i wreszcie ZRÓBMY TO !!!
Cetnie zrzucę się na prawnika, zgodnie z sugestią Skorpiona piszę do Admina prośbę o odzielny dział forum zatytułowany zrzutka na prawnika

[Gość]

Sprawa, sprawie nie jest równa i może nie dotyczyć tych samych podstaw jej zaskarżenia.dlatego w takich sprawach zapadają rożne wyroki.Proponuje przyjąć informację i nad nią się nie rozwodzić a skupić na sprawach zbliżających do osiągnięcia celu.

[anemon]

Bardzo ciekawe - po co inwestor powierniczy? - przeczytajcie:
[link widoczny dla zalogowanych]