Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

[dociekliwy]

Dziękuje za wyjaśnienie.
Jak dla mnie sprawa jest jasna, oddam swój głos na Panią Małgorzatę.
A w celu zwiększenia jej szans na inne osoby z jej listy "Naszego Ursynowa" ale bez Piotra Skubiszewskiego, którego nasze problemy jak widać nic nie obchodzą.


Jeszcze gwoli uściślenia w sprawie protokołu lustracji.
Informacje o niepodpisaniu tego protokołu przez jednego członka zarządu już są nieaktualne.
W Związku Rewizyjnym stwierdzili , ze w spółdzielni są dwa egzemplarze kompletnego protokołu podpisanego już przez cały zarząd.
Jeden został wysłany do Ministerstwa Infrastruktury ,a czwarty został w związku.

Te w Spółdzielni powinny być udostępnione członkom spółdzielni.
Oczywiście tak się nie dzieje, bo prezes uważa, że wiedza o jakości zarządzania i wynikach kontroli jest członkom spółdzielni zupełnie zbędna.
Jeszcze dowiedzieliby się jak naprawdę zarządza ich przecież majątkiem prezes.

Zgodnie z prawem / ustawa o SM z 2007/

[link widoczny dla zalogowanych]

Procedura zmuszenia prezesa do pokazania tego protokołu wygląda następująco.

1.Wypełniamy druk w SM o zrobienie foto kopi tego protokołu lustracji za 2009r. Druki są w sekretariacie.
Składamy w sekretariacie i na kopi bierzemy poświadczenie.
Zarząd musi to umożliwić w ciągu 7 dni maksimum 14 dni.

a/Zarząd robi to - my robimy zdjęcia i umieszczamy w internecie /tam powinny być zgodnie z ustawą od razu /. Na pewno ktoś kompetentny wyciągnie z tych danych wnioski - dlatego zarząd tak się tego boi.

b/ zarząd nie robi tego - my składamy kopie tego druku z datą złożenia z krótkim opisem sprawy i wnioskiem do prokuratury o ukaranie zarządu grzywną z godnie z art Art. 27-3 tej ustawy.

c/ Grzywny nie obciążają majątku naszego tylko prywatny zarządu.
Są rzędu paru tysięcy zł orzeka sąd karny. Jak dużo osób złoży takie wnioski to zarząd się nie wypłaci.

Jedną grzywnę dla zarządu już sąd orzekł w sprawie opóźniania rozliczenia inwestycji Lanciego 10 G, na razie nie prawomocnie.

[Eva]

[Pusiek]

Dziekuje pani Malgorzato za odp, moj głos raczej Pani juz ma,mam nadzieje,ze jesli zostanie Pani radna, także bedzie Pani miala czas na odp na problemy mieszkancow SM. Odnosnie powyzej opisanych spraw
1. Plakat Pana Skubiszewskiego jest nie tylko w Galerii ,ale tez w spółdzielni
2. Parking przy Rosoła to wg mnie kolejny tzw"wał" zarządu spółdzielni,jego jakość urąga jakimkolwiek normom, podejrzewam zaś ,że kosztował tyle jakby był wykonany z najwyższej jakości materiŁów przez najlepszych fachowców
3.Budowa Parku,to juz nie sprawa SM,ale nóż sie w kieszeni otwiera, rozgrzebana budowa zostanie na zime, a potem kolejne setki tysiecy zlotych z naszych było nie było kieszeni ( jesli sie znajda) pojda na przywrocenie do stanu sprzed zimy

[lis]

Proszę Państwa, dochodzi do zwyczajnych aktów chuligaństwa.
Po naszych naciskach p. Małgorzata wreszcie umieściła swoje plakaty w galerii, bo je widziałem. Jak wracałem po 2 godzinach, wszystkie były zerwane. Oczywiście te Skubiszewskiego wisiały dalej. Aż się prosi, żeby je pomazać jakimiś napisami, bo takie chamstwo i nepotyzm aż kolą w oczy. I jeszce łobuz bezczelnie mówi, że działania jego ojca go nie obchodzą.

[Małgorzata Hauschild]

trudno mi stwierdzić,co dzisiaj dzieje się w galerii ponieważ od rana mam zajęcia w szkole filmowej,ale moi studenci,którzy już skończyli,pojechali na Natolin i obiecali,że poprawią plakaty.Mam nadzieję,że tym razem oni nie przewrócą Ursynowa do góry nogami.Powiedzieli,że nie zrobią"siary"Dziękuję za czujność,serdecznie pozdrawiam, na szczęście świat nie kończy się na plakatach.





Małgorzata Hauschild
lista nr 4, miejsce 6

[Kałamarnica]

Witam, tak czytam, czytam i postanowiłam w końcu i ja coś napisać.

MadMax napisał: Strona www przydałaby się , może ktoś z forumowiczów możne w jakiś sposób pomóc? Nawet Skubiszewski Piotr ma takową.

Co to znaczy 'nawet'??? Drogi Panie, on prowadzi swoją stronę od 8 lat!

NEO napisał: No i radnym był raczej marnym. Łatwo jest pisać w sprawie pierdoł, bo z istotnych rzeczy to głównie te parkingi pozałatwiał.[/quote]

Radze zapoznać się dokładniej z rzeczami, jakimi zajmował się w trakcie dwóch ostatnich kadencji. Ot choćby jeden przykład - nie ma dla Pana znaczenie, że walczył o budowę lub naprawę wielu boisk, na których mogą bawić się i uprawiać sporty nasze dzieci? Interpelował naprawdę w wielu sprawach, i wiele rzeczy udało się rozwiązać. Złożył jedną z większych ilości interpelacji jako radny (zajął z statystykach drugie miejsce), mało tego, wszystkie zamieszczone są na jego www, wraz z odpowiedziami, jeśli takowe były. Ponadto, to nie było tylko ‘złożenie’ interpelacji - nie zostawia spraw ot tak – i tu dobrym przykładem jest parking wzdłuż Rosoła. Drążył kilka lat (niestety, tyle potrzeba w naszym kraju aby coś zdziałać), aż wydrążył.

Pusiek napisał:
2. Parking przy Rosoła to wg mnie kolejny tzw"wał" zarządu spółdzielni,jego jakość urąga jakimkolwiek normom, podejrzewam zaś ,że kosztował tyle jakby był wykonany z najwyższej jakości materiŁów przez najlepszych fachowców
[/quote]

Pragnę zauważyć, iż remont parkingów przeprowadziła DZIELNICA a nie spółdzielnia. Przez bardzo długi czas nikt nie chciał się ta sprawą zająć, ani spółdzielnia, ani Zarząd Dróg Miejskich (bo to jego tereny), uważając, że ma ważniejsze sprawy. I to właśnie dzięki staraniom Pana Piotra, który zabiegał się o to by, sprawą zajęła się dzielnica, nie odpuścił władzom dzielnicy, się udało. Co do wykonawstwa - to już inna sprawa, gdyż to już robił inwestor, który wygrał przetarg, ale wiem na pewno, że parkingi zostały odwodnione, a to było najważniejsze. Moim zdaniem parkingi wreszcie wyglądają estetycznie i wreszcie da się tamtędy poruszać.


Radzę bardziej myśleć nad tym co się pisze. Pan piotr jest jednym z najbardziej aktywnych radnych naszej dzielnicy i naprawdę, zarzucanie mu, że niewiele robi, jest po prostu śmieszne. Ponadto, płynie z Waszych ust tyle jadu i nienawiści, że jestem zszokowana, zwłaszcza, że zapewne niewiele z Państwa go zna (o ile ktokolwiek).

[Piotr]

Kałamarnica,

A ty jesteś członkiem SM "Przy Metrze"?

Masz pojęcie co tu się dzieje ?
Podoba Ci się to?

[NEO]

Ja oceniam, jak go nazywa Kałamarnica, Pana Piotra poprzez pryzmat Pana Henryka, też Skubiszewskiego. Powody są 2.
1. Bo Pan H. Skubiszewski to wyjątkowy szkodnik w naszej spółdzielni, człowiek o wyjątkowo, porażąjąco niskim IQ. Jego zachowania uważam za nieetyczne, urągające przywoitości. ITD Więc skoro ten człowiek powierzył swoje geny i jeszcze wychowywał Pana Piotra, to domniemywam, że niedaleko jabłko padło od....
2. Bo potwierdzeniem pkt 1 jest stwierdzenie Pana Piotra, że on nic nie wie i go nie interesuje, co jego ojciec dla naszego nieszczęścia e tej spółdzielni robi.
To ja zacząłem najazd na Pana Piotra i zrobiłem to po analizie pracy tego człowieka. Ponieważ inetersuję się pracą samorządowców i potrzebami naszej dzielnicy, łatanie dziur na boiskach nie robi na mnie wrażenia.
Parkingi na Rosoła Stępień przypisuje dziś sobie. Więc znów widzę łańcuch zależności Pana Piotra i jego ojca.
Pan Piotr również występował w sprawie parkingów na Lanciego, które, co wiedzą tylko niektórzy, zabezpieczały interesy Stępnia. Znów mamy powrót do ojczulka.
Nasza dzielnica to wiele różnych problemów. Zwracanie uwagi na niedogodności jest obowiązkiem radnego, bo nie zawsze burmistrz ze swojej wysokości widzi, że dzieci taplają się w błocie. I cieszę się, że Pan Piotr tak istotne sprawy dostrzega. Ale jak zobaczę jego ojca używajęcego tych nielicznych szarych komórek do działania w rzeczywistym naszym imieniu, to może zmienię zdanie.
I jeszcze jedno. Pamiętam jak inteligent H. Skubiszewski na zastrzeżenia finansującyh Belgradzką, że budowa się opóźnia, że Drimex kradnie grube miliony z tej inwestycji, że nie ma nadzoru ze strony zarządu itd odpowiedział zza gazety, że oni tu mają różne poważne problemy mieszkańców, np krzywo przystrzyżone trawniki. I to jest moja konkluzja dla dziur na boiskach.

[Kałamarnica]

Owszem, jest członkiem tej spółdzielni i wiem co się tu dzieje. Nie staję w jej obronie, niemniej jednak zachowuję również zdrowy rozsądek i nie podchodzę do wszystkiego tak krytycznie jak Państwo. Oczywiście – krytykować jest najłatwiej.

Co do Pana NEO. Pisze Pan: "Ja oceniam, jak go nazywa Kałamarnica, Pana Piotra poprzez pryzmat Pana Henryka, też Skubiszewskiego."

Już samo to świadczy o Panu i Pańskim ilorazie inteligencji. Jak można oceniać, a raczej osądzać, bo to będzie właściwsze słowo, osobę na podstawie jej rodziny?! Tym samym, choć to może drastyczny przykład, na podstawie Pana rozumowania, należałoby powiedzieć, iż ktoś kogo rodzic jest przestępcą mordercą, sam również w zasadzie nim jest! Przykład naprawdę mocno przerysowany, ale chodzi mi o analogię.
Niech się Pan zastanowi, co Pan napisał, bo chyba Pan naprawdę tego nie przemyślał – i najzwyczajniej w świecie, używając takich a nie innych słów, rzuca Pan oszczerstwa. I nie chodzi mi tu już nawet o konkretną osobę Piotra Skubiszewskiego, tylko o ogół. Gdyby powiedział Pan tak o kimkolwiek, uznałabym, że chyba nie wie Pan co mówi.

Dalej pisze Pan: „Bo potwierdzeniem pkt 1 jest stwierdzenie Pana Piotra, że on nic nie wie i go nie interesuje, co jego ojciec dla naszego nieszczęścia e tej spółdzielni robi.”

Stwierdzenie??? A słyszał to Pan? Czy raczej jedynie powtarza Pan co napisała niejaka Pani Hauschild?

Co do tego, że Stępień przypisuje sobie parkingi – no cóż, za to co sobie ten Pan przypisuje już nikt nie odpowiada. Ale proszę zachować obiektywizm, i zajrzeć na stronę Skubiszewskiego i zobaczyć jak wiele interpelacji złożył w tej sprawie – skoro Pisze Pan, że tak świetnie się orientuje w pracach samorządowców, strona ta nie powinna być Panu obca.

Jeżeli m.in. naprawy czy budowy boisk, chodników itp. nie są dla Pana ważne, to cóż, świadczy to jedynie o Panu. "Duża" polityka dzieje się na górze, a tu, na naszym lokalnym podwórku, właśnie takie często drobne z pozoru sprawy, są niezwykle ważne.

Naprawdę, pisanie tu cały czas o tym że ojciec Piotra Skubiszewskiego jest taki a taki, niewiele wnosi do tematu. I wręcz wygląda to jak specjalnie prowadzona nagonka na niego.

Jak pisałam już wcześniej, najłatwiej jest obrzucać innych błotem. Ja tego człowieka poznałam osobiście, bo sama walczyłam z nim o parking przy Rosoła, wraz z innymi mieszkańcami ze spółdzielni, którym również na tym zależało! Zapewne, nie byli to Państwo, bo przecież Wy uważacie, że to „wał” spółdzielni…

Na koniec dodam jeszcze, że skoro są Państwo członkami tej spółdzielni, to powinni Państwo wiedzieć, że spółdzielnia jest własnością spółdzielców – i gdyby zebrano wspólnie siły, to może udałoby się wiele zmienić. Ale najłatwiej jest olać chodzenie zebrania członków (bo na takowe chadza tylko garstka), a potem narzekać.

[NEO]

Kałamarnico, jeśli chodzi o logikę i zasady przyzwoitości, masz rację.
Ja jednak doświadczyłem wiele złego, m. in. dzięki Panu Skubiszewskiemu. I mam zwyczajną alergię na to nazwisko.
Jakoś też Pan Piotr nie miał odwagi, pomimo zalogowania się na tym forum, zapytać się o co właściwie chodzi. Może warto się skontaktować z tymi wariatami, co tu wypisują różne rzeczy. Może warto się zainteresować tymi ludźmi, którzy biegają po różnych urzędach i proszą o pomoc. Może warto się zainteresować opisywanymi tutaj rzeczami, bo tak zwyczajnie może się okazać, że własny ojciec Pana Piotra z powodu własnego niskiego ilorazu uczestniczy w czymś, co może przynieść mu szkodę, bo własną ręką podnoszoną pod bezprawnymi uchwałami podpisuje się pod machlojami prezesów.
Albo idzie ręka w rękę, albo ma w nosie własnego ojca i jego dobre imię, albo ma iloraz podobny do ojca.
Może to bardzo okrutne co piszę, ale Pan Piotr zrobiłby dobry uczynek, gdyby się po prostu zainteresował własnym ojcem i miał odwagę zwyczajnie się zainteresować.
Pisanie, że spółdzielnia należy do spółdzielców to wyświechtany frazes. Jeśli Kałamarnico w to wierzysz to przyjdź i zobacz tych dozorców, te osoby materialnie zależne od spółdzielni, jak stoją grzecznie w kolejce po darmowy obiadek na zebraniu przedstawicieli, a potem posłusznie głosują, jak Jamroz. Jeśli czujesz się właścicielką majątku spółdzielni, to spróbuj przeczytać umowę na wyprowadzanie twojej kasy z czynszu przez jakiegoś słupa. Gratuluję co dobrego samopoczucia, ale ja go nie mam.
Być może Pan Piotr zwyczajnie mieszka obok tych parkingów i też chciał je mieć. Każdy potrafi być miły, gdy razem sobie o coś walczymy.
Ja nie tylko krytykuję i dlatego mam prawo powtarzać, że Skubiszewski to szkodnik. Jeśli Piotr uważa, że nim nie jest, niech wpłynie na Henryka.

[marek kaczmarek]

Pan Piotr Skubiszewski doskonale wie co nawyrabiał jego ojciec, umie cztać i pisać a jesli ze słuchem ma kłopoty to Tatuś przekaże mu ulotkę serwowaną przez Stępnia członkom spółdzielni o bezpłatnym badaniu słuchu. Tatuś podnosząc rękę - akceptuje działania Stępnie likwidujące miejsca postojowe, po to aby Pan Piotr popisywał się interpelacjami o budowe nowych parkingów.
Nawet jeśli Pan Piotr o tym nie wiedział, bo Tatuś nie wiedział za czym głosuje - to od pewnego czasu doskonale o tym wie i NIE ZROBIŁ NIC poza wywieszeniem w Galerii Ursynów agitek.
Kałamarnico do zapłaty jest wierzytelność w wysokości ponad 30 milionów złotych i zasypywanie dołków przez Pana P. Skubiszewskiego ma swoją głęboką wymowę.
Jeśli Ciebie i Pana P. Skubiszewskiego - to cieszy i nic więcej nie macie do powiedzenia członkom spóldzielni , to gratuluję dobrego samopoczucia i radzę modlić się o zdrowie bo o rozum może być za późno.

[Kałamarnica]

Ciekawi mnie, choć to oczywiście Pana sprawa, od którego Skubiszewskiego tak wiele złego Pan doświadczył i co to było? bo naprawdę, jeśli od Piotrka, to ciężko mi w to uwierzyć...

Widzę, że przekonać Was nie sposób i apele do zachowania zdrowego rozsądku nic dają, gdyż po prostu jesteście zbyt zawzięci. Dlatego też chyba nie ma sensu dalsza dyskusja.

Co do parkingów wzdłuż Rosoła, to dodam jeszcze tylko, że Skubiszewski Piotr zajmował się sprawą głównie z powodu sygnałów mieszkańców, którzy mieli dość parkingów w takim stanie. Ludzie zwracali się w tej sprawie do niego o pomoc - a nie jak uważa się na tym forum, że miał inne cele. Ale dla Was najwidoczniej to źle - liczy się tylko SM i jej sprawy, a inne apele mieszkańców, na które radny nie pozostaje obojętny - co tam, dla Was żadnego znaczenia nie mają.

Na koniec jeszcze jedno, co dla mnie, wyborcy jest szalenie ważne... Opinię nt. postępowania Pani Hauschild, która obmawia swojego kolegę z jednej listy, pominę milczeniem. Bo co tu dużo mówić. Ta Pani chyba nie wie, o co w tym wszystkim chodzi i jak ważne jest działanie razem, w ramach jednego komitetu wyborczego. Ale w sumie skąd ma wiedzieć?

We wcześniejszych postach (chyba kilka stron temu nawet) ktoś słusznie zaznaczył, że tak bardzo troszczy się ta Pani o sprawy spółdzielni, że nawet nie zawarła tego w swoim programie wyborczym. No cóz, widać stworzenie Muzeum Stanisława Barei jest ważniejsze. Naprawdę , zastanówcie się wszyscy nad swoją naiwnością.

Pozdrawiam wszystkich, mimo jadu który tak obficie tu wylewacie.

[NEO]

Tyle, że P. Małgorzata stanęła tu twarzą w twarzą z nami pod swoim imieniem i nazwiskiem. Każdy z nas może jej presonalnie powiedzieć co myśli, a ona się do tego odnosi.
P. Piotr takiej odwagi cywilnej nie ma. Zalogował się, ale jako swojego obrońcę wybrał anonimową Kałamarnicę. Być może sam występuje pod tym nickiem, co byłoby jeszcze bardziej żałosne.
Ja chętnie usłyszałbym co ma do powiedzenia P. Piotr o problemach 4200 Ursynowian zamieszkujących spółdzielnię Przy Metrze. Może są one bardziej dotkliwe niż dziura w boisku, czy nawet parking wzdłuż Rosoła. Oczywiście wtedy musiałby usłyszeć, że nazwisko Skubiszewski dla wielu znaczy tyle co giez na krowim zadku. Wątpię jednak czy potrafi stanąć twarzą twarz z taką rzeczywistością.
Osobiście uważam Kałamarnico, że albo jesteś bardzo naiwna, albo dziecinna. Każdy ze szkodliwych członków rady nadzorczej naszej spółdzielni jest w bezposredniej rozmowie bardzo sympatycznym człowiekiem. Nawet prezes jak się spręży to potrafi. To naprawdę niewiele wymaga. Ale jak w życiu, bycie przez chwilę miłym, czy nawet pożytecznym, nie musi się przekładać na coś tak dziś zapomnianego jak etos.
Osobiście uważam zasługi P. Piotra za stosunkowo mało-istotne. Bo łatwo jest zawalczyć o dziurę w boisku (samemu mi się udało podobne rzeczy wywalczyć bez mandatu radnego), gorzej gdy trzeba skutecznie wywalczyć kłopotliwą ulicę. O dziwo z istotnych rzeczy w działalności P. Piotra są to te związane z parkingami w naszej spółdzielni. Akurat z parkingami.

[Gość]

Kałamarnico ...słuszne uwagi tu wniosłaś a propo's Pana Piotra. Wiem ile zrobił jako Radny. Ja na pewno, jak i moi znajomi, oddamy głosy na pana Piotra. I nie przejmuj się, też jestem postrzegany jako poplecznik przedstawicieli RN i Zarządu, co mnie po prostu bawi. Przekaż proszę Panu Piotrowi, iż nie zostanie bez popierających Go głosujących.
pees. Masz rację, że przez komentujących tu sączy się masa jadu i agresji. Pozdrawiam

[NEO]

Jad i agresja? Nie frustracja, złość?
Naprawdę tylko ktoś z tamtej strony może widzieć tak te emocje.