Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

Gość

lisie
życzę dobrej nocy i Persen na uspokojenie. Pozdrawiam Smile

Małgorzata Hauschild

Szanowna Pan/Pani Kałamarnico.

Odczekałam do następnego dnia, dając szansę na wyprostowanie Pani/Pana dość lekceważącej wypowiedzi na temat mieszkańców SM Przy Metrze.Wczoraj tych Mieszkańców podsumował/a Pan/ Pani jako ''tylko 4,5tys.mieszkańców.Moim zdaniem nie jest to "tylko" a "aż'' 4,5 tys. ludzi, którzy nota bene przeżywają gehennę.Uprzejmie proszę uszanować to.A jeśli chodzi o moją kandydaturę to mam program,który obejmuje cały Ursynów, bo ENIGMA jest na Kabatach nie Przy Metrze, a Muzeum w SM Na Skraju.Oświetlenie ulic. ławki i pomoc medyczna oraz obiady na kółkach dotyczą też całości dzielnicy.

Z poważaniem
Małgorzata Hauschild

marek kaczmarek

Tak trzymać Pani Małgorzato - wpis Kałamarnicy doskonale odzwierciedla
stosunek Pana Skubiszewskiego do 4.500 członków naszej spółdzielni, a rekomendacja nijakiego bontona dodatkowo utwierdza mnie że to jest macka naszego kochanego Zarządu wspieranego przez Tatusia.
Gorszej rekomendacji już Pan Skubiszewski wybrać sobie nie mógł.

Małgorzata Hauschild

Witam Państwa

Dziękuję za posty, pochwały i krytykę.Czytam uważnie wypowiedzi,słucham Państwa uwag,staram się je realizować lub odpowiedzieć.Zauważyłam,że pojawiają się też ostre komentarze i bardzo proszę, żeby pomimo- być może dużych emocji ,starać się, na ile to możliwe, nikogo nie obrażać.Jednocześnie uprzejmie informuję, że nie ponoszę odpowiedzialności za wpisy użytkowników strony, z wyj.wpisów podpisanych przeze mnie imieniem i nazwiskiem.

Serdecznie pozdrawiam i zapraszam także do czytania blogu Pana Marka
Wojtalewicza,z którym wedle zresztą Państwa uwag wymieniam poglądy.

Małgorzata Hauschild

stary mieszkaniec

Tak gwoli wyjaśnienia, to członków SM jest co prawda około 4200, jak wynika ze sprawozdania zarządu, ale mieszkańców Spółdzielni Przy Metrze jest znacznie więcej, ponieważ nie wszyscy mieszkańcy są członkami SM.
Zwykle w jednym mieszkaniu, to tylko właściciel mieszkania lub główny lokator jest członkiem SM.
Oceniam , ze mieszkańców jest około 10 000.

Małgorzata Hauschild

Szanowny Panie.

Dziękuję za sprostowanie.Faktycznie mieszkańców jest dużo więcej niż 4.5 tys. na terenie SM.Przy Metrze. Bardzo przepraszam, jeśli ktoś poczuł się pominięty.

Pozdrawiam

Małgorzata Hauschild

Weteran

Pani Małgorzato!
Nie wątpię w Pani dobre intencje. Są to jednak tylko słowa i obietnice.
W myśl zasady "wierzymy, ale sprawdzamy" pozwolę sobie zadać Pani cztery krótkie pytania:
1. Dlaczego interesując sie - jak Pani pisze - życiem naszej społeczności po raz pierwszy zalogowała sie Pani na naszym forum dopiero w październiku podczas kampanii wyborczej?
2. Dlaczego Pani osoba nie jest znana osobom czynnie interesujących się sprawami naszej Spółdzielni?
3. Ile razy uczestniczyła Pani w zebraniach Grupy Członkowskiej?
4. Ile razy przed padziernikiem br. była Pani z wizytą u Prezesa lub Przewodniczacego RN?
Pozdrawiam, wierząc w szybką odpowiedź

mierzej

Panie Weteranie! Czy to ważne, kto kiedy dołączył do Forum? Nie bierze Pan/Pani pod uwagę, że można nie mieć dostępu do Internetu, szczególnie po pożarze? A nawet przed, jeśli nie czuje się potrzeby? Pzdr.

Weteran

Panie Mierzeju
Dla Pana może być nieważne. Dla mnie - tak
Pozdrawiam

mierzej

A, jeszcze jedno, Panie Weteranie. Cóż takiego istotnego jest w tej Grupie Członkowskiej? Czy cokolwiek kiedykolwiek zdziałała? Poza tym: kto Panu/Pani powiedział, że Pani Hauschild nie jest znana członkom "naszej" spółdzielni? Nawet tym "czynnie" się udzielającym? Co do wizyt u Szanownego Pana Prezesa, to myślę, że p. H. jest już u niego w gabinecie, kiedy Pan/Pani dopiero zabiera się do pukania w drzwi. Jeśli Pan/Pani - oczywiście - śmie zapukać... Wink

Piotr

mierzej

no abyś miał racje

Weteran

Panie Mierzeju
Odnoszę wrażenie, że chce Pan być rzecznikiem Pani Małgorzaty. Odnośnie znaczenia Zebrania Grupy Członkowskiej odsyłam do statutu, ewentualnie poczytania co nieco na tym i innych forach dotyczących s-ni mieszkaniowych.

"Co do wizyt u Szanownego Pana Prezesa, to myślę, że p. H. jest już u niego w gabinecie, kiedy Pan/Pani dopiero zabiera się do pukania w drzwi. Jeśli Pan/Pani - oczywiście - śmie zapukać... "

Zarówno to co Pan myśli, jak również czy ja śmiem pukać nie ma żadnego znaczenia. To nie my startujemy w wyborach

mierzej

Panie Weteranie!

Nie chcę być niczyim rzecznikiem - lubię tylko widzieć, że komuś coś chce się zrobić. Obojętne co.

Pan Prezes - o ile wiem - też nie startuje, więc nie wiem, skąd Pański zarzut braku kontaktów. Po co w ogóle o Niego zahaczamy?

A jeśli chodzi o Grupę Członkowską - Pan/Pani wybaczy, ale mieszkam tu od jakichś ośmiu lat i jeszcze nie słyszałem o jej dokonaniach (zresztą podobnie, jak w innych dzielnicach, w których zdarzyło mi się żyć, a było ich sporo, więc to nie jest żaden zarzut akurat w tym kierunku). Statut - statutem, ale może czasem trzeba wyjść poza ramy?

Serdecznie pozdrawiam. Mam nadzieję, że Pan/Pani też niczyim rzecznikiem nie jest. Smile

Pusiek

Panie Mierzeju, wg mnie pytania zadane są zasadne, są skierowane do Pani Malgorzaty,nie do Pana wiec prosze dac szanse odp Pani Małgorzacie

cyt pyt dla przypomnienia

--------------------------------------------------------------------------------

Pani Małgorzato!
Nie wątpię w Pani dobre intencje. Są to jednak tylko słowa i obietnice.
W myśl zasady "wierzymy, ale sprawdzamy" pozwolę sobie zadać Pani cztery krótkie pytania:
1. Dlaczego interesując sie - jak Pani pisze - życiem naszej społeczności po raz pierwszy zalogowała sie Pani na naszym forum dopiero w październiku podczas kampanii wyborczej?
2. Dlaczego Pani osoba nie jest znana osobom czynnie interesujących się sprawami naszej Spółdzielni?
3. Ile razy uczestniczyła Pani w zebraniach Grupy Członkowskiej?
4. Ile razy przed padziernikiem br. była Pani z wizytą u Prezesa lub Przewodniczacego RN?
Pozdrawiam, wierząc w szybką odpowiedź

Post został pochwalony 0 razy

Małgorzata Hauschild

Szanowny Panie,

bardzo dziękuję za zadanie konkretnych pytań. Odpowiadam: