Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

[moraich]

Proponuję także spotkanie dla mieszkańców budynków przy ul. Raabego i Lokajskiego, przypominając, że spółdzielnia to My wszyscy. Możliwe jest także spotkanie z osobami CN.
Im będzie nas więcej i bardziej zorganizowanych, tym większy sukces w "powrocie do normalności".

[zapobiegliwa]

całkowicie popieram tylko nie wiem czy pomieszczenie nie jest za małe ale przypomnę grupa Zmysłowskiego w zimę spotykała się w metrze Natolin i też było dobrze dla chcacego nie ma przeszkód.

[Bartek]

stal na czele grupy przyszłych właścicieli lokali w CN.to fakt.ale też faktem jest ,ze dostał kopa w du....Dzis jest bardziej doświadczony.Ciekawe tylko czy wówczas działał z premedytacją na szkodę swoja i swoich sąsiadów?Czy był tak głupi ,ze nie dostrzegał ....to o czym był uprzedzany.Może się odezwie....

[Ola]

a ja dodam, że sytuacja dotyczy także ul. Lanciego, lasek brzozowy itp. Może termin spotkania powinien być ustalony wcześniej a informacja wywieszona na klatkach żeby każdy kto nie ma internetu mógł się o nim dowiedzieć?

[moraich]

[zapobiegliwa]

A to ciekawa historia z tej srony zupełnie jej nie znam, ale nie wierzę o opisywanych przyjęciach kawy i wina w końcu jestem od roku 1998 i pamiętam sprawę z roku 2001 kiedy wybierano przedstawicieli z CN z budynku M2 wybrano właśnie czterech żaden z nich już nie mieszka a celem było aby w M2 nie powstała grupa taka jak w M1 i udało im się.

[Bartek]

Używamy nazwisk ludzi szczegolnie źle kojarzonych z działalnością naszej spółdzielni.Zmysłowski i ta Pani....nie wiem dlaczego jest przez Was chroniona,może już w zasobach CN nie mieszka.Jest prośba do właścicieli LOKALI W CN .dowiedzcie się czy taki pan Zmysłowski faktycznie mieszka, czy już sprzedał lokal.To by wiele wyjaśniało?

[moraich]

Możesz nie wierzyć w kawki i herbatki. Jest mi to obojętne!
Są w tej spółdzielni mieszkańcy, którzy uczęszczali na dyżury rady nadzorczej, jak ja oraz brali udział w zebraniach i doskonale pamiętają nastawienie tych państwa.
Poza pisałem o tym zebraniu ZP, na które on i jego znajoma zostali nieprawnie wprowadzeni i nieprawnie brali w nim udział. Sprawa wydała się, jak zaczęto przyjmować w poczet członków spółdzielni inwestorów z CN, co miało miejsce po owym zebraniu, więc chyba wszystko jest logiczne.
Bo przedstawicielem może być wyłącznie członek spółdzielni, wybrany przez ZGCz do sprawowania tej funkcji i mieszkający na terenie s-pni.
W protokołach z tego zebrania znajdziesz listę obecności, w której przy ich nazwiskach widnieją ich adresy warszawskie, ale z innej dzielnicy.

A Bartkowi odpowiadam: nie pamiętam nazwiska tej pani ale jak sobie przypomnimy z moim znajomym, który był przedstawicielem w tym czasie, napiszę.

[zapobiegliwa]

Bardzo bym chciała poznać osobę bo rzeczywiście Pan Zmysłowski cieszy się w dalszym ciagu zaufaniem i nie odsónął się od spraw CN myślę że po pomówieniach jego zpał osłabł ale to nie znaczy że przeszedł na przeciwną stronę został wykluczony w 2001 lub2002 natomiast wykluczenie Państwa grupy pamiętam ponieważ tylko przedstawiciele CN byli przeciwni mała garstka przeciw czterdziestukilku osobom dlatego nie wydaje mi się aby grupa zmysłowskiego popierała działania RN i Zarządu.

[zapobiegliwa]

jeszcze jedno Pan Zmysłowski został wybrany jako przedstawiciel na zebtaniu w szkole podstawowej na mandarynki i wtedy zostaliwybrani 4 przedtawicieli M2 klatka A,B,C trzech z nich już nie mieszka i 3 przedstawicieli z M-1 i ci przedstawiciele dalej mieszkają nie byli tylko członkami SM przez kilka lat ponieważ zostali wykluczeni obecnie są już na prawach członka z zapadłego wyroku sadowego jeśli już piszemy to piszmy prawdę i nie oczerniajmy się bo w tej sytuacji tylko podgrzewamy atmosferę i zaczynamy wypominać sobie żale co kto i kiedy a obecnie nasz interes to jest dług SM i w przypadku gdy komornik będzie zabierał wszyskie pieniążki z konta nasze rachunki za media nie będą zapłacone.

[Jacuś]

czlowiek ma jedna bardzo dobrą rzecz a jaka pamięć...szkoda ,ze tak krotka. kiedy z ZPCz pozbawiano kilku ludzi członkostwa, Pan Zmysłowski wykazywał bardzo wielka aktywność.Pierwsza do wykluczenia była kobieta ale w glosowaniu jej nie wykluczono....Wówczas Pan Zmysłowski dzwonił po posiłki...i one przyszły....Jakich użył argumentów...szantaż,,groźba karalna,to wiedza tylko ci ściągnięci...Wyrzucano 27 do 25 dwa glosy decydowały...w tym 27 było 10 głosów CN. ale to już było.Problem pozostał jaki cel miał w tym Zmysłowski...że działał na szkodę swoja i Wszystkich właścicieli lokali w CN. Ja pamiętam ja glosowałem przeciw a później wyszedłem.Czy Zmysłowski był taki głupi..przecież ci ludzie wskazywali na nieprawidłowości które były widoczne już wówczas i groziły takimi właśnie konsekwencjami..Może da w tej sprawie głos i wyjaśni...

[moraich]

Miła pani "zapobiegliwa",
nas nie interesuje zaufanie do p. Zmysłowskiego- to wasza kwestia.
Dobrze, że tu nie mieszka, bo żadna to przyjemność spotkać go na zebraniu. Rozwalił wszystkie zebrania grupy członkowskiej nr 5 kiedy CN była jedną grupą z członkami mieszkającymi przy ul. Raabego, i to mieszkańcy pamiętają.
Nie można było przedyskutować żadnego problemu, tylko jedynym problemem była wasza budowa.
Po raz trzeci napiszę, że w czerwcu 2000 r. Zmysłowski i jego znajoma nie mogli być przedstawicielami na ZP, a byli bo tak odnotowano w protokołach, wraz z jego wypowiedzią.
Wybory, o których piszesz były dokonanie 1/2 roku później.
I tak jak napisał JACUŚ, Zmysłowski agitował wszystkich przedstawicieli z CN, by wykluczyli ze spółdzielni naszych członków i jedynych przedstawicieli, którzy jako pierwsi zareagowali, że sprzeczne ze wszelkimi przepisami jest żądanie od inwestorów w CN kwoty 206 zł/m kw. Chyba o to toczy się sprawa w sądzie z inicjatywy CN!

Byłem wówczas przedstawicielem i pamiętam doskonale to zebranie i nastawienie, nawoływania do wykluczenia tych osób, przerwy, telefonowania, oczekiwania na dojście ściąganych z domu osób itp.
Słowem OHYDA i tyle.

[Jacus]

jak Zmysłowski mieszka to nam teraz wyjaśni, dlaczego miał odrębne zdanie i działał na szkodę swoja i innych.Jak nie mieszka to może oznaczać ,ze takie miał zadanie...

[zapobiegliwa]

W dalszym ciągu mieszka nie uciekł i myślę że to wasza grupa wtedy wtargnęła do spółdzielni i utworzyły się dwa zarządy i jeśli wszystko upadło to przez was bo nie zrobiliście tego zgodnie z pwawem oparło się o policje i co z tego wyszło Zarząd pozostał ten sam jeśli ma być powtórka z rozrywki to nie wróżę niczego dobrego ponieważ zzera Was odwet na ludziach którzy Was wykluczyli nie organizowaliście się z członkami tylko przeciwnie tak jak w obecnej chwili obrzucacie winą osoby które uraziły Was myślę że nie tendy droga jeszcze raz apeluję członkowie to wasza spółdzielnia i to wasze wypracowane nieruchomości będa sprzedawane za dług pomyślcie o tym i może wysuwajcie propozycja jak zmiejszyć dług.

[Jacus]

zapobiegliwa,
tobie się nie chce nawet przeczytać dokumentów a piszesz głupoty o wtargnięciu do spółdzielni..części członków Rady Nadzorczej wybranej w demokratycznych wyborach przez Przedstawicieli na ZPCz.Człowiek ma pamięć dobrą tylko krotka.nie pamiętam dokładnie ale odwołana została cześć członków Zarządu i wówczas Stępień z innymi dokonał wyboru, podzielił RN na dwie części. I ta czwórka nie godziła się na inny porządek posiedzenia RN jak tylko czteropunktowy i była za Zarządem.Mimo ,że policja i prokuratura prowadziła sprawy karne.a sprawa poszła z aktem oskarżenia do sądu,który da im medal. w spółdzielni zostali Ci co bronili Zarządu a dziś dowiaduje się ,ze nic się nie stało to wina tamtego Zarządu ktorego tak bronili.
Nikt nie chce odwetu, gdyby chcieli, to już by Stępień do spółdzielni nie wszedł jako prezes a jako członek Rady Nadzorczej.