Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

Sąsiad

Skoro zapobiegliwa pisze: "....jeszcze raz apeluję członkowie to wasza spółdzielnia i to wasze wypracowane nieruchomości będa sprzedawane za dług pomyślcie o tym i może wysuwajcie propozycja jak zmiejszyć dług." to trzeba sięgnąć jednak do sprawy własności budynków - należą one do spóldzielców a nie spóldzielni, wyrok dotyczy spółdzielni jako osoby prawnej i wobec tego komornik może położyć łapę tylko na mieniu spóldzielni a nie jej członków (wpisać hipoteki na budynkach).
Rzeczywiście niektórzy z CN, tak jak zapobiegliwa, niczego się nie nauczyli i zapobiega tak jak wcześniej tylko o swoje

moraich

Jacus,
niech zapobiegliwa pogaworzy sobie sama z sobą na forum...
Nawet nie chce mi się czytać, delikatnie mówiąc, takich głupot, o jakimś wtargnięciu, czy innych pierdołach.
Z wypowiedzi widać, że to koleżanka Zmysłowskiego, a na dodatek miesza fakty świadomie lub nic nie wie o tamtych czasach, choć broni go zaciekle.
Droga pani!
Gdyby wówczas odwołano zarząd, tak jak postulowali, ci których wyrzuciliście ze spółdzielni, może strata byłaby nie 36 mln tylko mniejsza lub nie byłoby jej w ogóle!.
Dzisiaj jest dla wszystkich OCZYWISTE, że to nie działalność 4 byłych członków rady nadzorczej, tylko wiadomi z imienia, nazwiska i funkcji w spółdzielni dokonali "grabieży w bały dzień", nie pilnując naszego wspólnego majątku, choć zostali do tego powołani.
Dzięki takim Zmysłowskim i jemu podobnym pozostali we władzach spółdzielni, Ci którzy narazili nasz majątek na ogromne straty.
Z resztą kto mając ROZUM w głowie podpisuje umowę o zastępstwo inwestorskie w takim kształcie, by nie ochronić swoich interesów?
Kto zawiera tak DURNĄ umowę cywilno-prawną, że budujący bogaci się w związku z prowadzoną inwestycją, bez żadnej odpowiedzialności, a za jego "grzechy" odpowiada zleceniodawca.
TRZEBA BYĆ DEBILEM, BY ZAWIERAĆ TAKIE UMOWY, albo mieć w tym swój CEL....

Jacuś · Gość

został wykorzystany , wyciśnięty jak cytryna, a następnie kopnięty w d...A cha nie wiem czy ja pamiętam czy mnie ktoś opowiadał,ze podobno ktoś z tych wyrzuconych miał mu powiedzieć ,ze On nie wie, ale stoi już w kolejce do wyrzucenia po jego wykorzystaniu..i podzieli ich los.No cóż jak tak było to mieli racje...
Ale ten temat trzeba zakończyć bo jego drążenie nic nikomu nie da mleko zostało już rozlane.
dla mnie ważne jest co teraz Zmysłowski o tym sądzi...a nie pisać pierdoły o jakimś odwecie.
a może tak by się spotkali i wymienili poglądy..wszyscy zainteresowani...
Pani zainteresowana, pani przeczyta wyrok uchylający wszystkie uchwały ZPCz z dnia 6 stycznia 2001. Czy Pani to nic nie mówi....

lavish

taaak pokloccie sie jeszcze troche o historie. bylo, minelo kazdy ma swoje zdanie i tyle.

teraz powinnismy dzialac razem zeby obalic cala te parszywa ekipe, ktora 'zarzadza' NASZA spoldzielnia. tylko wtedy uda nam sie z mozliwie malym szwankiem na majatku spoldzielni rozwiazac problem komornika. i jestem pewien, ze gdy spoldzielnia zaczna rzadzic ludzie uczciwi i znajacy sie na rzeczy, nasze czynsze tez zmaleja. nie mowiac o fakcie, ze najlepsze byloby, po rozwiazaniu kwestii dlugu i innych, po prostu zlikwidowac tego molocha i przeksztalcic go w male wspolnoty, w ktorych kazdy czlonek ma glos, ktory jest slyszalny (teraz 1/4200 moze tyle co nic).

pozdrawiam i apeluje o spokoj i wspolne dzialanie.

lavish

moraich

Też nie mam zamiaru wykłócać się, tym bardziej, że osoba która pisze pod nikiem "zapobiegliwa" NIE ZNA WSZYSTKICH FAKTÓW.
Z drugiej zaś strony nie można pozwolić, by takie bzdury bez komentarza były upubliczniane.
Zmysłowski i jego ekipa wyrządzili szkodę mieszkańcom Raabego, bo ludzie ci pamiętają, to co zrobiono im przed laty na zebraniach i nie chcą już uczestniczyć w tego typu brudnych sprawach. Tym bardziej, że nie liczyły się wówczas opinie, tylko siłowe rozwiązanie. Was było 300 osób, z Raabego 50.
Dlatego dzisiaj jest taki mały odzew z ich strony. Większość doskonale pamięta te aroganckie zachowania i nie chce nawet uczestniczyć w kolejnych zebraniach. Tym sposobem mamy mnóstwo osób z głowy.
Może teraz Zmysłowski i jego ekipa przekona tych, którzy się odsunęli. Warto, bo członkowie ci to ponad 500 osób.

Sąsiad

Też uważam, że Zmysłowskiego i zapobiegliwą trzeba olać. Oczywiście trzeba reagować na głupoty tej ostatniej wypisywane na forum. Nie widzę w obecnej sytuacji żadnej roli dla Zmysłowskiego - miał okazję i wiadomo, jak to się skończyło!
Co do mieszkańców z Raabego - powinni zrozumieć, że nieobecni nie mają racji. Przecież to w ich interesie jest włączenie się do sensownych działań aby zapobiegli przede wszystkim zdarzeniom, które teraz mogą działać przeciw nim. Obrażanie się na sąsiadow z CN nie ma sensu - teraz każdy musi chodzić koło swoich spraw bo znowu CN coś "wychodzi" kosztem innych. Co widać choćby z wpisów zapobiegliwej.

zapobiegliwa

Może wszyskich faktów nie znam ale ci którzy chcieli przejąć władzę są teraz wspólnotą i jest to osiedle Migdałowa a przewodził nimi Pan W. i bardzo dobrze zrobili nie musza płacić długu i jeszcze jedno to właśnie ta ekipa wysłała to wszyskich członków ulotki że będziemy płacić po 5000 każdy jeśli dalej będzie prowadzona polityka ówczesnego Zarządu ja przynajmniej znam takie fakty minęło 9 lat i co wtedy było pod znakiem zapytania a teraz jest to fakt autentyczny tylko kwota się zwiększyła do 8000.

Bartek · Gość

właśnie , odkurzałem szafę i znalazłem wycinki prasowe ,miedzy innymi z Ekspresu Wieczornego ze zdjęciem jednego z członków spółdzielni, który już u nas nie mieszka.To Pani red Jabłońska pisała o takiej możliwości.A pisała w odpowiedzi na pismo Zarządu który straszył nas wszystkich a nie Pan W z Migdałowej.Dzielnie jej sekundował właśnie Pan Stępień.
Piszmy w oparciu a dokumenty a nie słabą pamięć i plotki...

moraich

Zapobiegliwa,
ma inklinacje do mieszania prawdy z fikcją.
Oto pismo, którym zarząd s-pni skłócił członków spółdzielni, pomawiając osoby wymienione w tym piśmie z imienia i nazwiska o rzeczy, których nie uczynili.
W taki oto haniebny sposób zarząd doprowadził do odwołania niedawno wybranych przedstawicieli, a głownie do pozbawienia mandatu przedstawiciela osób wymienionych w tym piśmie. Potem na wniosek zarządu, Stępnia i Zmysłowskiego i ich popleczników, pozbawiono ich członkostwa.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Artur · Gość

Czy ja dobrze odczytałem?Jak jest pismo podpisane przez tego generała to znaczy ,ZE TREŚĆ JEST KONFABULOWANA. Mam nadzieje ,ze On tez się nie wywiązał z przejętych na siebie obligacji. Ciekawe czy on wydawał opinie w sprawie umów z Drimex Bud. bo On wydal szereg kontrowersyjnych opinii

zapobiegliwa

Z pisma wynika że jednak pucz był nie pamiętam abym otrzymała to pismo ponieważ nie interesowałam sięsprawami SM dopiero wtedy gdy sasiedzi mi powiedzieli że mamy płacić kwotę ponad 5000 zaczeły interesować mnie sprawy spółdzielcze ale tak to jest że kiedy nas dotyka finansowo bezpośrednio wtedy zaczynamy się organizować tak i w tym przypadku , moim zdaniem rozgrzebywanie starych spraw nie przyniesie nic dobrego mamy o nich pamiętać i w przypadku nadużyć winnych ukarać uważam że takie pisma są ciekawą lekturą dla nowo przybyłych członków ponieważ historia z garażami powtarza się przy każdej inwestycji myślę że "okręt" też będzie miał ten problem.
Co do Pana Zmysłowskiego pamiętam że zawsze na zebraniach był wybierany jako przewodniczący zebrania i bardzo dobrze je prowadził w piśmie nie jest wspomniane jacy to członkowie z nazwiska jednym z nich potwierdziła Pani że jest Pan Zmysłowski a drugi?

zapobiegliwa

Proszę zwócić uwagę na przedostatnie zdanie pisma i dobrze go zapamiętać

Sąsiad

Zapobiegliwa albo jest bezdennie naiwna albo szuka wśród nas jeleni, którzy zgodzą się pokryć straty spółdzielni spowodowane właśnie przez takich osobników jak ona sama! Liczy na naszą głupotę lub kompletną nieznajomość prawa!
Bo jak się okazuje, o swoim zachowaniu kilka lat temu tak szczerze napisała w ostatnim poście: „ …..ponieważ nie interesowałam się sprawami SM dopiero wtedy gdy sąsiedzi mi powiedzieli że mamy płacić kwotę ponad 5000 zaczęły interesować mnie sprawy spółdzielcze ale tak to jest że kiedy nas dotyka finansowo bezpośrednio wtedy zaczynamy się organizować tak i w tym przypadku”. Co do tego wielu z nas nie ma żadnej wątpliwości. Wcześniej, gdy co bardziej roztropni zwracali uwagę na niebezpieczeństwa, to zapobiegliwa miała wszystko w du… a nawet może nie osobiście ale wraz z innymi zrobiła wszystko aby skutecznie te osoby wyeliminować z życia spółdzielni.
Teraz, w obliczu kolejnej groźby wyciągnięcia jej trochę kasy z konta niezwykle rezolutnie pisze: „ …. rozgrzebywanie starych spraw nie przyniesie nic dobrego mamy o nich pamiętać i w przypadku nadużyć winnych ukarać…” apeluje do nas ni mniej ni więcej o jakieś wspólne działania aby jedynie zaoszczędzić jej trochę grosza.

Gra zapobiegliwej obliczona jest na nieznajomość przez nas prawa Po pierwsze, zgodnie z art. 19 par. 2 Prawa spółdzielczego mówiącym, że : „Członek spółdzielni uczestniczy w pokrywaniu jej strat do wysokości zadeklarowanych udziałów „ co najwyżej każdy z nas straci kilkaset złotych a nie kilka tysięcy!
Z kolei spółdzielnia odpowiada w stosunku do wierzycieli całym swym majątkiem ale co nam z tego majątku, skoro nie przynosi on nam żadnych korzyści! Niech więc zarząd spółdzielni i barany z CN szukają teraz majątku, z którego można zabezpieczyć wierzyciela bo niewątpliwie budynki, w których zamieszkujemy, z wielu powodów taki majątkiem nie są!

Po drugie owe straty czyli w konkretnym przypadku około 31 milionów złotych powstały w związku z inwestycją CN i to jej uczestnicy przez swoja głupotę wiele lat temu są obowiązani to pokryć. Prawo jednoznacznie stwierdza, że tylko oni i nikt więcej ze strony spółdzielców nie powinni finansować przedsięwzięcia CN. A że byli głąbami i dali się złapać na piękne słówka zarządu spółdzielni i Drimexu to już ich problem. Skoro w zapisach umowy mówi się o jakiś lokalach i mieszkaniach dla spółdzielni w CN, to wiadomo, że mieli sfinansować je właśnie tzw. inwestorzy-jelenie, którzy świadomie bądź nieświadomie dobrowolnie podpisali umowy o budowę lokali z bliżej nieokreśloną ceną metra kwadratowego i teraz niech nie żądają od nas, pozostałych spółdzielców, ponoszenia kosztów swojej niefrasobliwości.

Podkreślanie przedostatniego zdania z pisma zarządu sprzed wielu lat: „Bez Waszej jednak obecności na najbliższych Zebraniach Grup Członkowskich sam Zarząd nie zdoła jednak tego dokonać, gdyż Spółdzielnię tworzycie wyłącznie Wy sami – Jej Członkowie.” jest po prostu próbą wywarcia presji na nas i liczeniem, że ponownie damy się przestraszyć i ewentualnie zgodzimy się pokryć koszty zawinione przez porozumienie zarząd spółdzielni Przy Metrze – mieszkańcy CN. Skoro nawarzyliście piwa, to pijcie je teraz sami!

Jacuś · Gość

Zapobiegliwa
widzę ,ze Pani zmiękła....jak to nie dobrze kogoś obciążać za nie jego winy...
Prawda zakopana po latach wychodzi z ziemi i wyje....Ona domaga się sprawiedliwości.Pani przeczyta pisma byłego Zarządu skanowane na forum...
Teraz czas na zajęcie się pismami aktualnego Zarządu i byłego oraz wyrokami i premiami...Na ich podstawie samemu wyrobić sobie opinie i miec swoje zdanie.

raport24