Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

NEO · Wysłany: Sob 22:55, 05 Mar 2011 Temat postu: Brak posiedzenia

Na blogu Pana Wojtalewicza [link widoczny dla zalogowanych]
pojawił się wpis dotyczący braku posiedzeń. W ostatnim czasie posiedzenia, które się odbyły obejmowały tylko tematy takie jak zastawianie kolejnych elementów majątku spółdzielni, albo uchwalanie protokołów. Bo przez kilka miesięcy pan przewodniczący protokołów nie uchwalał, a nagle mu się zachciało.
Myślę, że to nieuchwalanie protokołów ma na celu niemożność zaskarżania skutecznie uchwał. No i nie trzeba ich publikować na stronie skoro ich nie ma. Tych nowych zresztą i tak na stronie dalej nie ma.
Jak mi się zdaje, jest wiele aktualnych problemów, które na bieżąco powinny być omawiane. Ale nie są.
Natomiast 4 członkowie rady nieustannie wnioskują o omówienie różnych problemów bieżących. Oczywiście te słupy, co z automatu głosują, nie chcą nic omawiać. Chcą tylko wypić herbatkę i szybko spadać do domku.

NEO · Wysłany: Nie 12:32, 06 Mar 2011 Temat postu:

I jeszcze jedna rzecz.
Zaczęła się walka podjazdowa Karpacza.
Pan Wojtalewicz i Pani Terpiłowska (to jedna z osób, które złożyły wniosek o walne, a także członek komisji statutowej, ale nie z tych) zostali oskarżeni przez byłego członka rady Kaczyńskiego, że wykrzykiwali, iż jest pijany.
Pominąwszy to, że wszyscy wiemy kim jest Pan Kaczyński, znamy jego słabości, które wdzięcznie zostały nazwane "cukrzycą". Często widujemy go na ulicy, a wcześniej na dyżurach, czy posiedzeniach z tą "cukrzycą". To zwyczajnie to wszystko to tylko próba zdezawuowania osób, które zostały pozwane.
Najlepsze jest to, że Pan Kaczyński domaga się wpłaty na Klub Przy Lasku. Jakby to była jakaś organizacja pożytku publicznego.
09.03.o 11.50 odbędzie się pierwsza sprawa - Al. Solidarności 127 sala 306. Jeśli ktoś może, niech przyjdzie popatrzeć jak nasz luminarz czuje się obrażony Evil or Very Mad

marek kaczmarek · Wysłany: Nie 15:08, 06 Mar 2011 Temat postu:

Z historii medycyny.
W przeszłości jedną z form leczenia cukrzycy - było zastosowanie popularnego napoju pt."starka" - ponieważ chwilowo zbijał cukier. W dobie 21 wieku leczy się tą chorobę na różne inne sposoby, szkoda że ten Pan zaniedbał własne zdrowie i leczy się sam.
W związku z tym towarzyszą tej ciężkiej chorobie - objawy wskazujące również na tzw. "chorobę filipińską".
A swoją drogą to brak humanitaryzmu, dziwie się że nikt z członków RN nie wezwał pogotowia, dziwie się również że dopuszcza się do Sprawy Sądowej - cięzki stres jest jedną z przyczyn cukrzycy i w dniu procesu ten Pan ma zagwarantowany poziom cukru na poziomie conajmniej 400 jednostek. Czy skórka jest warta wyprawki?.

Adamus · Wysłany: Nie 17:17, 06 Mar 2011 Temat postu: Pozew

W sprawie wytoczonego powództwa jak domniemywam pani Terpilowskiej i panu Markowi Wojtalewiczowi , jak to opisuje pan NEO za uznanie powoda jako będącego pod wpływem???

Stwierdzić trzeba koniecznie ,ze ten pan może mieć przytępiony słuch, prawdopodobnie jest to tzw choroba zwana otępieniem starczym. Osoba do której się mówi, lub o której się mówi w stanie nadmiernego podniecenia nie jest w stanie prawidłowo odtworzyć to co faktycznie słyszała, stąd najczęściej odtwarza nie to co usłyszała.

Poza tym, w tym dniu prawdopodobnie ten pan, wyraźnie miał zbyt intensywna cerę czerwoną,/jak zmarznięta/ filetowy nos, mówił do siebie, miał trudności z utrzymaniem równowagi i odpowiadał zbyt nie wyrażznie, niezrozumiale. powszechnie taka mowa nazywana jest bełkotem.

Zachowanie takie pozwala na domniemanie ,ze mógł być w tamtym czasie pod wpływem wskazującym na spożycie alkoholu. i to tyle. A ,ze na Osiedlu ma powszechnie opinie jak nadużywającego alkohol takie skojarzenie było w pełni uzasadnione.