Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

Gość

NEO

skoro insynuujesz robiąc pod moim adresem wycieczki, to jesteś prawdziwym zerem.Dziwie się ,ze Politechnika Warszawska takich typów puszczała. Okazuje się jeszcze raz ,ze dyplom to nic nie znaczy.Mnie od ciebie rożni to,ze ja nigdy nie kradłem i nie kapowałem. a teraz ci wkleję"

" chyba się zirytowałeś pałowaniem. Mnie naprawdę nie interesuje kim jesteś i co robiłeś w przeszłości. Interesuje mnie Skubiszewski, bo od jego głosu w jakimś wymiarze zależy mój los"

Takich argumentów używa tylko i wyłącznie czlowiek niedopieszczony, intelektualnie ograniczony, wyuczony ,ze dwa dodać dwa jest cztery i jemu się wydaje, ze posiadł wiedzę tajemną i poza nim już nikt tej wiedzy nie posiada.

wyraźnie widać ,ze za mało zostałeś spałowany.Jakbyś faktycznie był spałowany byłbyś o wiele mądrzejszy.

Szkoda ze nie bylem nigdy członkiem ORMO i nie miałem okazji spałować ciebie i tego najbardziej żałuje.Wierze ,ze jakbyś ode mnie dostał parę pał nie pisał byś takich bzdur.

Gość

Skorpion
No właśnie.
NEO jest zerem, za mało spałowany i mało mądry, intelektualnie ograniczony. ja jestem niewykształconym chamem. No proszę. Oto przykład ciągłego OBRAŻANIA na forum. Najlepszy!

NEO

Błądzisz Skorpionie.
I nie wiem skąd ci się wzięła Politechnika. Czy ja o tym pisałem? Nie, to bonton pisał o jakimś papierze, co go niby widział. Ale to nie ja.
I znów wpadłeś w irytację. Czym wydajesz sobie świadectwo. No i, Alleluja i do przodu. Z kolejną osobą na tym forum się starłeś. Czemu nikomu innemu się to nie zdarza? Może to jakiś spisek przeciw tobie?
Pomyśl jaki jest odbiór twojej osoby, a zatem twojej sprawy, gdy zioniesz ogniem na każdego, kto wyraża inne zdanie. Przez twoje zacietrzewienie z tego forum wycofało się wiele osób, które miały coś ciekawego do powiedzenia. Nie chcą się ścierać ze Skorpionem. Ale i obraz tych, co walczą ze spółdzielnią nagle dostał twarz wiecznie zirytowanego Skorpiona. A tu poza tobą nikt nie jest zirytowany, tylko zażenowany tą spółdzielnią. Warto jest rozmawiać, ale nie zacietrzewiać się.
Teraz znów będzie 5 cytatów i ileś tam odniesień.
Błądzisz.

Gość

NEO
upał to żadne usprawiedliwienie.Przede wszystkim nie kłam, nie wypieraj się jak żaba błota.Nigdy nie byłeś ,nie jesteś i nie będziesz słupem ogłoszeniowym, na który przyklejają ludzie rożne informacje,z którymi ten slup może się na bieżąco z nimi zapoznać.Stad dużo informacji jest poza twoim komórkowym zasięgiem.
Ty nawet nie rozumiesz co piszesz i jakie tego mogą być następstwa.Napisałeś wklejam"
"Pomyśl jaki jest odbiór twojej osoby, a zatem twojej sprawy, gdy zioniesz ogniem na każdego, kto wyraża inne zdanie. Przez twoje zacietrzewienie z tego forum wycofało się wiele osób, które miały coś ciekawego do powiedzenia. Nie chcą się ścierać ze Skorpionem."
A gdzie ty przedstawiles swoje zdanie i w jakim temacie. JEDYNYM słusznym SKUBISZEWSKIM który 20 kilka lat temu pracować miał w milicji.
To jest ten twój fundament i wizerunek jaki sam sobie stworzyłeś.W innym tematach tu poruszanych nie zabrałeś ani razu merytorycznego głosu.
Nie przedstawiles żadnej propozycji w zakresie Walnego, ani nie wiesz jakiej amunicji i broni do niej użyć, by uniemożliwić podejmowanie decyzji szkodliwych dla spoldzielni poza biadoleniem o Skubiszewskim.
Ja nigdy nie zajmowałem się osobą co pisze tylko tym co pisze. a ty nie masz żadnych argumentów merytorycznych to wypisujesz bzdury o jakimś palowaniu przed pałacem??? w okresie rozruchów?????
to ze ludzie odeszli ci co weszli to przez Te trzy osoby które stały się szmalcownikami.Jedna z nich jesteś TY. A o tym pisałem tuz po ZPCz.
I nie zmuszaj mnie do wykazania tu na forum dlatego ty to jesteś ty.Bo dla mnie to żaden problem.
Zdecydowana wiekszość ludzi stosowała retorykę. Brak tematów brak retoryki.
Przyczyn umierania strony jest wiele.Jednej nie można wykluczyć ,ze została celowo założona by zniwelować bunt i niezadowolenie ludzi za opóźnione inwestycje,przegrane procesy w sądzie i łatwe do przewidzenia tego konsekwencje.
Jest takie powiedzenie jako gospodarzowi tej strony napisze tak" jak kto dba tak ma"

Gość

bonton1
napisze dla ciebie zrozumiałym językiem.Nie wcinaj się między wódkę a zakąskę. Sprawa dotyczy wymiany poglądów między mną a NEO, który moim zdaniem nie potrzebuje obrońców.Da sobie rade sam.No chyba ,ze ciebie poprosił o to,ale wątpię.

lis

Widzisz NEO. Ja już też tak poległem na tym forum. Tylko racja Skorpiona się liczy. Wszyscy inni to szmalcownicy. A jak Skorpion broni wazeliniarza z rady nadzorczej, który bezmyślnie glejtuje wszystkie poczynania Jamroza i Stępnnia, to szmalcownikiem nie jest. Bo pewnie Skorpion Skubiszewskiego zna i lubi, więc po nim jeźdźić nie będzie i jego szmalcownikiem nie nazwie. Ewentualnie nowych ludzi, którzy śmieli wejść do rady, żeby coś zrobić, a nie tylko chodzić i po kątach pomstować. Podobno Skorpion ma świetny plan na odmianę tej sm, ale 10 lat mija jak realizuje ten swój plan i jakoś Stępień tylko więcej i więcej do siebie garnie.
Osobiście nic nie mam do Skorpiona, bo człowiek chce pewnie dobrze, tylko nerwowy jest. Ale jak ktoś jest aktywny, to prędzej czy później dostanie po nosie. Chyba, że jest to bonton. Jakoś pomimo chamstwa i ewidentnego jątrzenia po nosie nie dostał. A inni są wyzywani od szmalcowników, zdrajców i co tam jeszcze przyjdzie do głowy Skorpionowi. Forum przycichło, ale nie znaczy, że nie jest czytane. Widzę po przyroście otwierania postów. Więc warto zadbać o jakość tego forum, a nie obrzucać się wyzwiskami, bo ktoś napisał coś inaczej niż się myśli. I powrócę do tego, co kiedyś pisałem, Skorpion swoich kroków tu nie publikuje. Domyślam się, że podobnie postępują inni. To forum nie służy manifestacji, co ja robię i wyliczaniu wszystkich kroków, ale informaowaniu ludzi, którzy niewiele wiedzą o sprawie, jak wygląda podszewka.

Gość

Lisie
jak łatwo ściągnąć na forum niektórych by zabrali głos .nie podjęli temat ale retorykę. Lis to ja napisałem znacznie wcześnie bo kilka dni temu"
"wklejam z dużą dozą prawdopodobieństwa można przewidzieć wpisy po wpisie jakie nastąpią. Nawet już wiadomo kto po kim itp.I nie trzeba być absolwentem PW by to zauważyć. Używając języka rybaków, wystarczy dobrze przynęcić.
Lis nie konfabuluj, ja bronie każdego,ktorego atakują tylko dlatego ,ze zjadł ges a niektórym ona jeszcze w d... kwęka,choć zapewniają ,ze jej sami nie jedli.
Jaki ma związek z pracą w RN fakt czy plotka ,ze Skubiszewski pracował ponad 20 lat temu w milicji.To mi się nie podoba a nie czy ja bronie Skubiszewskiego?jak podejmował błędne decyzje???? może jakiś przykładzik proszę w klej.Internet to świetny wynalazek.Można do woli kopiować i wklejać obnażając kłamcę.
Wyjaśniam, mimo ,ze nie chciałem poruszać tego tematu,Nie można było dać się wybrać do grona ludzi ktorych obwiniano i zniesławiano tu na tym forum /patrz i czytaj apele GISM/ Czyż mam dalej rozwijać kto to pisał i jak widać dlaczego ?Takie postępowanie należy moim zdaniem potępić.I to uczyniłem.ale napisałem tez ,ze skoro już się tak stało jak stało i nie ma innego wyjścia to nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło z drugiej strony./na zasadzie pluj i chwal/
Papierowo jest trzech nowych ale powszechnie wiadomo,ze jest już ich pięć głosów a nie trzy.Problem jest inny.Nie milicjant Skubiszewski czy inny.Ale na RAZIE NIE WIDAĆ wykorzystania jak to określiłem amunicji i armat, które mogą nowi w zależności od sytuacji zawsze użyć, a nie jak pisał EPROM powiadomić prokuraturę.
Odnoszę wrażenie ,ze NEO nie ma pojęcia a jakich armatach i amunicji ja pisze.Dlatego zaatakował MNIE BEZ PARDONU. Wpisy nie zostały usunięte.a że ja nie pozostaje dłużny oddałem pięknym za nadobne, co moim zdaniem mu się należało.
Lis jak możesz mnie oskarżać ,ze pomagam Stępniowi w tzw zagarnięciu??wklejam "
" Skorpion ma świetny plan na odmianę tej sm, ale 10 lat mija jak realizuje ten swój plan i jakoś Stępień tylko więcej i więcej do siebie garnie."
Stępień też doczeka pięknego dnia i na pewno mu zaświeci specjalne słonce, póki co anomalia pogodowe jak widać nawiedziły nasz kraj.
Moje zdanie na temat Stępnia jest takie.Skoro został przez Lisa i NEO wybrany to znaczy ,ze może rzadzic do śmierci a po nim jego syn jak będzie tylko chciał./przywilej demokracji/.
Fakt jego wyboru nigdy tu na forum poza mną nie był podważany przez NEO i LISA.A moje wątpliwości potwierdził Sąd Okręgowy w Warszawie w pierwszej instancji.Mimo ,ze w tej sprawie nie brałem żadnego udziału.
Byłem i jestem zajęty bardziej poważnymi sprawami natury karno procesowej a nie jak ja to określam pierdołami, choć one są jak widać tez ważne..
Sprawy pozostałych czlonkow RN opisałem już dawno.ale oni nie dają podstaw tu na forum do krytyki. Jak zwykle czytają i obserwują. dlatego nie opisuje co należy rozumieć przez amunicje czy armatę. Choć częściowo napisałem w temacie postu wcześniejszego.Tłumacza się winni ja nie zamierzam.

NEO

Długo się zastanawiałem o co chodzi z tym PW. Wreszcie do mnie doszło, że jeden z nowych członków rady jest jej absolwentem. Tyle, że ja jestem absolwentem UW. Bo ja naprawdę nie jestem członkiem rady, ale na posiedzeniach bywam i mnie te wizyty doprowadzają do białej gorączki, bo to jest ...Nie będę tu klął, ale się należy.
Generalnie mamy wspólne zdanie Skorpionie. Uważam jednak, że nowe osoby w radzie podjęły się cieżkiego zadania i po dokładnie 1 miesiącu, 1 roboczym posiedzeniu, fajerwerków nie będzie. Choć wg mnie zaczyna się ciekawie. I oczekuję od ludzi, że będą wspierać. Jeśli są pomysły, można to kierować do tych ludzi. Ale zjeżdżanie na dzień dobry, wyzywanie, bo postanowili iść taką drogą, jest głęboko niesprawiedliwe. Z tym się pogodzić nie mogę.
I o działaniach prawno- jakiś tam nikt tu pisać nie będzie. To się robi spokojnie, po cichu. Tu się ludziom oczy otwiera, że wdepnęli w niezłe gówno. I jesli Skorpionie coś możesz o tym ludziom opowiedzieć, rób to. Co ludzie zrozumieją z tego, że można teraz takim go chwytem wziąć czy innym? Ludzie chcą wiedzieć na czym naprawdę polega to draństwo. Po to wchodzą na to forum.
Ja bym tu mógł opowiedzieć wiele rzeczy, ale wiele z nich jest zbyt specyficzne, żeby można to było wyciągać na świtało dzienne, bez posądzeń o coś tam.
I jeszcze moja jedna sugestia. Prawo jest takie, że to rada nadzorcza jest ciałem nadrzędnym w spółdzielni (pomijając walne itp oczywiście). Od działąnia tego organu zależy reszta. Zarząd jest tylko pochodną. Jeśli więc dopuścicliśmy, jako członkowie tej spółdzielni do takiego bajzlu, to mamy to co mamy. Ale chyba tędy tylko można zacząć porządek.
Dla mnie to, że my se piszemy, a oni po 2 tygodniach wrzucają nasze niewygodne listy do piwnicy, jest niedopuszczalne. I tyle.

Piotr

Dla mnie to już nie jest dziwne że po 2 tygodniach pisma wpadają do kosza i wiadomo też dlaczego przyzwala na to RN a dlaczego tak się dzieje to już każdy powinien sobie odpowiedzieć. Normalnie w spółkach prywatnych RN wywaliłaby na pys... taki Zarząd który olewa "udziałowców" . Ale większość spółdzielców ("udziałowców") nie doświadczyła tego na swojej skórze - jeszcze nie, i dlatego jest jak jest.

Sąsiad

Zdaje się, że forum zaczyna dryfować w złym kierunku - coraz więcej bicia piany czyli pisania dla samego pisania. Ot, taki wentyl bezpieczeństwa, nawet chyba na rękę prezesom.

Tylko nieliczni - jak ostatnio Piotr - widzą, że sprawy idą w zdecydowanie złym kierunku, że już teraz obecna rada nie ma woli aby cokolwiek zmienić

To forum upodobnilo się już do znacznie dlużej istniejącego forum innej warszawskiej spółdzielni Gorczewska - www.smgorczewska.fora.pl. Tam też byly duże plany i nadzieje, teraz szara rzeczywistość czyli puszczanie pary w gwizdek. Ale tak się kończy gdy ci najbardziej aktywni naiwnie myślą, ze uda się im coś zmienić w ich tylko spółdzielni, bez zmian w całej spółdzielczości.

lis

Na pewno masz rację Sąsiedzie, że to cały system jest do niczego, skoro toleruje takie wypaczenia. Ja się wyrażam entuzjastycznie o ogólnej działaności, choć wewnątrz tej spółdzielni, obecnie jest wiele do zrobienia.
Z wielu względów, dla niektórych członków tej spółdzielni atmosfera się zagęściła. Działaność zewnętrzna wymagałaby dużych nakładów czasowych, a tego ludzie pracujący, w wieku produkcyjnym, z dziećmi, po prostu nie mają.
I też żałuję, ze to forum podryfowało w kierunku oskarżania kto jest lepszym i bardziej świadomym spółdzielcą. Jakby to miało jakieś znaczenie. Prezesi się tylko z tego cieszą, bo para poszła w gwizdek.

Sąsiad

Lisie, nie sprawia mi żadnej satysfakcji, że podzielasz mój pogląd na obecny stan działań niektórych członków spółdzielni Przy Metrze sprowadzajacy się raczej do wzajmenych docinków i wyszukiwania jakiś mało istotnych potknięć zamiast przemyślanej i skutecznej walki z rzeczywistym przeciwnikiem.

Może nie w pełni zgodzę się jedynie z Twoim stwierdzeniem że włączenie się w działania zewnętrzne wspierające wewnętrzne wymaga jakiś nadzwyczajnych nakładów pracy co jest mało realne gdy większość spółdzielcow ma na karku sprawy przyziemne (rodzina, praca itp.) Ale zaniedbanie spraw ogólnych , dotyczących również i sąsiednich spółdzielni, zapewne wkrótce doprowadzi do tego, że staną się one własnie sprawami przyziemnymi, którymi trzeba się będzie na poważnie zająć.
Przykladowo, poza dwoma osobami, nie znam ze spółdzielni Przy Metrze osób, którym byłaby bliska sprawa własności gruntów i uporządkowania istniejącego w całej Warszawie bałaganu. A wlaśnie wczoraj poinformowano mnie, że Trybunał Konstytucyjny orzekł, że roszczenia finansowe Branickich, na gruntach których stoi wiele naszych domów, powinni zaspokoić nie sprawcy tego bałaganu czyli urzędnicy miejscy i prezesi spółdzielni zawierający lewe akty notarialne ale jak zwykle ci na końcu tego lańcucha kombinacji czyli my, spółdzielcy. Tak w każdym razie zrozumiałem przekazaną mi wczoraj informację telefoniczną bo do samego wyroku z 1 marca 2010 - P 107/08 jakoś nie mogę dotrzeć. I zamiast podjąć razem z sąsiadami z innych spółdzielni działania w tej sprawie na szczeblu rady m. st. Warszawy, dowalamy sobie wzajemnie na niniejszym forum z powodów raczej mało istotnych.

Gość

Sąsiad
Ja też znam te osoby i wiem ,że ostatnie swoje niebieskie papierki wydają na kserokopie. I wiem tez ,ze nikt im za to nie podziękuje.Co najwyżej mogą dostać parę jopków.A jak wiesz już dwa razy na własnym ciele odczuli i to porządnie.
W tym pokoleniu nic się nie zmieni.Prawdy nikt nie chce usłyszeć.Napiszesz prawdę, użyjesz tzw skrótu myślowego to atak za atakiem i jeszcze obrońcy natychmiast się znajdują, bo są przekonani ,ze ich " klient "został obrażony.Nawet nie chce im się przeczytać postu a już wala na oślep.Zachłanność ludzka nie zna granic.Nie ma tez poczucia elementarnych zasad przyzwoitości.Po trupach na chama a do władzy.Ze zdziwieniem obserwuje w naszej SM walkę o fotel trzeciego prezia.
Najważniejsze sprawy to dostać się do RN i teraz wsadzić "kogoś" na prezesa.A najlepiej jak nim byłby szef GISM. Tylko ślepy tego nie widzi.Należy tylko ubolewać i łudzić się nadzieją ,ze nie wszędzie jest pod tym względem tak samo.I nie wszyscy są tak zachłanni. Nie mogę tylko zrozumieć jak można za przeproszeniem osr....ć gniazdo a później do niego wchodzić i udawać ,ze nic się nie stało..bo teraz już jest a na pewno będzie lepiej.Osobiście podziwiam te osoby o ktorych wspomniałeś, bo poświęcają kosztem rodziny swój czas kasę dla idei....A nieświadomi sąsiedzi w nagrodę jeszcze ich oplują.

NEO

Sąsiedzie, ja już tu wyraziłem zainteresowanie twoją działalnością. Zapoznałem się ze stenogramem z sejmu, próbowałem wytłumaczyć, ze obecny rodzaj własności w spółdzielniach, jest ograniczonym prawem rzeczowym, władaniem. Kwestia własnosci gruntów - przeciętnie niewiele osób wie jaka jest różnica między własnoscią a użytkowaniem wieczystym. Nawet niektórzy wyrażają zadowolenie, że nie muszą płacić podatku od nieruchomości.
Niestety odzew był krótkotrwały (poza chwilową dywagacją która partia jest odpowiedzialna za to, że komisja nie powstała)
Niestety okazało się, ze najistotniejszym problemem na tym forum jest czy ja jestem czy nie jestem członkiem rady nadzorczej. Bo to niby taki lukratywny kąsek jest. Nie wiem czemu nie kandydują w takim razie sami. Ponieważ wiem, że Sąsiad ma wszechstronne doświadczenie, wie, że są to zwyczajne pierdoły, a istota leży w problemach, w tym, że w ogóle dochodzi do sytuacji, gdzie my się musimy wnerwiać tym, co się dzieje. Ale to jest podobno sposób na rozbicie, więc już mi wszystko opadło.

Sąsiad

Panowie Skorpionie i NEO,
Mnie też często opada to i owo gdy widzę jak się toczą nasze, w tym i moje sprawy ale zaraz pytam sam siebie, kto najwięcej na tym straci i zaraz sobie odpowiadam – oczywiście ja, bo mam świadomość, że nikt raczej tego za mnie nie będzie załatwiał. Proponuję Wam więc przyjąć taka filozofię myślenia jak przytoczona powyżej i jednak pomimo różnic poglądów na różne sprawy, zacząć myśleć, jak coś osiągnąć wspólnie. Bo w ostatnich Waszych wpisach widzę jednak jakieś treści nastrajające mnie trochę optymistyczniej.
Zacznę chronologicznie od Skorpiona – skoro znane są Ci osoby walczące od lat o pewne sprawy pomimo licznych przeciwności i masz przekonanie, że robią dobrą robotę, to proponowałbym jednak przekonywać innych żeby zaczęli ich wspierać bardziej zdecydowanie – przecież walczą oni nie tylko o swój interes. Nie wiem o co dokładnie chodzi z nowymi członkami rady nadzorczej ale jeśli nie przejdą na stronę przeciwną, to pomimo tego, że są w zdecydowanej mniejszości, mogą jednak robić dobrą robotę dla członków spółdzielni. Wystarczy, że będą choćby obiektywnie informować resztę, co się dzieje w radzie. Może to otworzy szerzej oczy członkom spółdzielni do tej pory tylko jednostronni informowanym przez zarząd.
NEO, dobrze, ze zapoznałeś się ze wspomnianym przeze mnie stenogramem posiedzenia sejmu dotyczącym ewentualnego powołania nadzwyczajnej komisji ds. mieszkalnictwa i spółdzielczości. Nie wiem, czy również zapoznałeś się z przebiegiem dyskusji w punkcie 10 porządku obrad tego samego posiedzenia. Gdy to uczyniłem, to jeszcze bardziej uświadomiłem sobie, w jakim zmierza kierunku chęć „uszczęśliwienia” nas przez polityków. Zwracam uwagę, że wszystkie rodzaje spółdzielczości traktuje się jednakowo, wychwalając pod niebiosa pewne jej rodzaje(banki spółdzielcze) chyba sprytnie przechodzi się do porządku dziennego nad największymi patologiami mającymi miejsce w spółdzielniach mieszkaniowych, choćby takimi, jak w SM Przy Metrze. Dla mnie z tej całej dyskusji wyłania się kiepska znajomość naszych realiów a informacja o powstaniu jakiegoś zespołu rządowego ds. spółdzielczości, w którym pierwsze skrzypce będzie grała Krajowa Rada Spółdzielcza pod wodzą osobnika, który jawnie namawiał prezesów spółdzielni do oszukiwania nas, nie zapowiada dla nas niczego dobrego.
Piszę to po to, żebyście chociaż Wy dwaj z tego forum mieli świadomość, co nam zagraża. I żebyście po prostu odpuścili sobie jakieś pierdoły i skupili się na sprawach istotnych dla nas. Oczywiście równolegle poświęcając czas sprawom tym ważnym dla spółdzielni jak ów miecz Damoklesa w postaci 31 milionów złotych.
NEO, wiem co to jest ograniczona własność rzeczowa ale jeśli chodzi o nas, to nie jest to powód aby nie zadawać pytania, czy spółdzielnie są rzeczywiście właścicielem mieszkań, na wybudowanie których nie wydały grosza. Bo jeśli nie, to w przypadku Sm Przy Metrze komornikowi nic do mieszkań spółdzielców. Ale z tym trzeba się przebić do świadomości od kilkudziesięciu lat ukształtowanej w głowach większości z nas, że rzeczywiście nasze lokale należą do spółdzielni. Sprawa o tyle ciekawa, że spółdzielnie z Białegostoku wniosły do sądu pozew o odszkodowanie od skarbu państwa za pozbawienie ich korzyści na skutek słynnego już przekształcania statusu mieszkań za tzw. złotówkę. Teraz to Prokuratoria Generalna reprezentująca przed sądem skarb państwa powinna zażądać od przedstawicieli spółdzielni przedstawienia dowodu, że spółdzielnie jako osoby prawne są istotnie właścicielem mieszkań, których budowy nie finansowały. Uważam, że w naszym interesie jest wystąpienie i to spółdzielców z wielu spółdzielni do Prokuratorii Generalnej z taką podpowiedzią. A podobnych spraw, choćby samorządowych( zebranie przedstawicieli czy walne), jest wiele i żadna spółdzielnia indywidualnie tego po prostu nie załatwi.
Mam nadzieję, że na Ursynowie będącym podobno największym skupiskiem inteligencji w Polsce znajdzie się kilka osób, które poświęcą trochę swojego prywatnego czasu przede wszystkim dla siebie a Wy do tego się przyczynicie. Lis oczywiście też!