Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

NEO · Wysłany: Wto 23:47, 10 Cze 2014 Temat postu: Posiedzenie 09.06.14

Opis na blogu
[link widoczny dla zalogowanych]

W posiedzeniu brała udział Pani Biegła, która przedstawiła swoje uwagi w sprawie sprawozdania finansowego.
Wskaźniki pokazują, że sytuacja spółdzielni znacznie polepszyła się, ale ciągle jest słaba. Jest to wynikiem wieloletnich zaniedbań oraz nieudanych inwestycji.
Biegła wyjaśniała jak należy odbierać kwestię zmniejszenia środka trwałego, czyli miejsc postojowych oraz wpływ tej czynności na wysokość opłat, a właściwie brak rzeczywistego wpływu.
W sprawie zaginionego funduszu remontowego zaprzeczyła, żeby dopuszczalne było słowo "defraudacja". To jest "niedobór" środków. Niemniej uważa, że odbudowanie funduszu na pewno łatwe nie będzie i zabierze dużo czasu. Należy przede wszystkim pomyśleć o sprzedaży niepotrzebnych spółdzielni powierzchni w nowych inwestycjach.
Nie potwierdziła również tezy, że fundusz remontowy został wydany na miejsca postojowe na Belgradzkiej 14, bo w takim razie gdzie są pieniądze z nadpłaconych przez finansujących pieniędzy.
Obaliła też forsowany przez niektórych pomysł na rozdzielenie rachunku bankowego dla funduszu remontowego. Co prawda ten pomysł daje pewne poczucie przejrzystości, ale nic poza dobrym samopoczuciem. Wyodrębnienie rachunku nie spowoduje ochrony przed wypływaniem środków, jeśli będzie nieuczciwy zarząd. Za to spowoduje dużą komplikację i większe koszty obsługi. Tym bardziej, że do dziś wielu członków wpłaca na konto w BPS i nie ma sposobu ich przyuczyć do zmiany.
Sprawozdanie zostało zarekomendowane przez RN zpcz.

W sprawie indywidualnej, zarząd wymyślił sposób rozwiązania skomplikowanej sytuacji.

Była omawiana sprawa Migdałowej. Przyszlo 3 przedstawicieli z tej nieruchomości. Zdziwiło mnie, że nie mieli żadnego poczucia konfliktu interesów. Do tej pory w podobnych przypadkach osoby zainteresowane opuszczały salę, żeby RN mogła swobodnie temat omówić. Tym razem przedstawiciele rozwalili się na krzesłach i oczekiwali na należną im wiedzę, jako członkom spółdzielni.
Prezes Janas przedstawił krótki rys historyczny oraz wyjaśnił jaki zapadł wyrok, w jakich okolicznościach, co wzbudza jego wątpliwości, jakie zostały uchybienia wg niego popełnione. W trakcie dyskusji członkowie z Migdałowej albo kpili albo podważali używane przez spółdzielnię środki prawne, które oni odebrali jako obraźliwe. W ten sposób przedstawiciele sm przy metrze deprecjonowali działania zarządu oraz przedstawiciela procesowego spółdzielni, działającego na korzyść spółdzielni, bo te działania godziły w ich godność.
Dyskusja przeszła w próbę przekonania tych osób do zakończenia sporu sądowego, bo będzie on się ciągnął jeszcze długo i nie przyniesie to pożytku żadnej ze stron. Przedstawiciele kpili i zarzucili obecnych emocjonalizmami.
W końcu P. Karneński stwierdził, ze uchwała zpcz na zgodę dla zarządu na ugodę powinna sięgać obecnego wyroku, co spotkało się z ostrą reakcją niektórych przedstawicieli. Jest to kuriozum, bo widać, że w obecnej sytuacji nie ma dobrej woli ze strony przedstawicieli Migdałowej.
A sam wyrok świadczy o skrajnej nierzetelności biegłego oraz lenistwie sądu.
Mam nadzieję, że pozostali mieszkańcy Migdałowej wykażą więcej rozsądku. Życzę powodzenia, bo za chwilę i tych pieniędzy nie starczy na odnowienie substancji. A kto wie czy w przedłużającej się procedurze w ogóle taka część majątku przejdzie na nową spółdzielnię?

Skarga kasacyjna w sprawie o użytkowanie wieczyste nie została przyjęta do rozpatrzenia. Tu muszę sprostować kwestię rezerwy. Okazuje się, że rezerwę utworzono dopiero w 2007r (czyli 5 lat po rozpoczęciu postępowania) i była to rezerwa wirtualna, bo nie poszły za nią pobierane w zaliczkach pieniądze. Prawidłowa rezerwa została utworzona dopiero w zeszłym roku.

W sprawie zmiany operatora na dostawę energii elektrycznej zostały omówione warunki umowy.

W sprawach różnych:
- plan finansowy ma być uchwalony w lipcu. Co prawda prezes Pykało rozpoczął wdrażanie zupełnie nowego systemu księgowania i obliczania wg nowych algorytmów kosztów, ale to jeszcze potrwa. RN podjęła decyzję, żeby uchwalić tegoroczny plan na starych excelowskich arkuszach.
- w sprawozdaniu zarządu pojawiły się wątpliwości co do pewnych pozycji. Prezes Pykało wyjaśnił, ze obecnie koszty dla wynajmowanych lokali użytkowych rozlicza się bezpośrednio w wartości czynszu najmu, a nie jak poprzednio w ogólnych kosztach.
- regulamin remontów pochodzi z 1998. RN zaleciła zarządowi przygotowanie projektu jego aktualizacji.
- sprawa wycinki drzew - wzbudza emocje, bo jedni chcą przycinac drzewa bardzo, gdyż wchodzą im w okna, inni jak najmniej. Zarząd stwierdził, że wynajmowana jest zewnętrzna firma, żeby wykonywać to na pewno profesjonalnie i żeby brała za to odpowiedzialność.
- kwestia rozesłania do przedstawicieli pism RN.
- RN zobowiązała zarząd do ponownej analizy kwestii pobranego 2,5 mln zł ponad wymagalne 30,5 mln zł dla Nadbudu w zakresie możliwości odzyskania tych pieniędzy.
- kwestia niewyjaśnionej awarii co, w sprawie której pisał przedstawiciel. Zarząd ma ponownie sprawę wyjaśnić i odpowiedzieć.

Posiedzenie zakończyło się po godz 22.

Zobaczymy z jakiej pozycji będę opisywać kolejne.