|
Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Niezależne forum mieszkańców Spóldzielni Przy Metrze
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:24, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
A gdzie byli i co robili?
No właśnie: a gdzie byli i co robili wymienieni przez ciebie dzielni
kombatanci, gdy ci z Migdałowej już w trakcie inwestycji tamże (a więc
jeszcze w ubiegłym tysiącleciu) i później, aktywnie występowali przeciwko
przewałom ekip Zacharewicz i Stępnia?
Przyjmując twój sposób rozumowania, to można bez żadnej przesady
powiedzieć, że czekali cierpliwie w ukryciu (albo działali pozornie) aż SM
"Przy Metrze" znajdzie się na skraju bankructwa! Nieprawdaż?!
Graniczące wręcz z obsesją opluwanie i oczernianie p. Karneńskiego
i innych "spiskowców" z Migdałowej (a przy okazji wszystkich Spółdzielców
stamtąd) ma oczywiście swoje konkretne przyczyny. A główną przyczyną
jest to, że z taką samą determinacją jak kiedyś od ekip Zacharewicz czy
Stępnia, tak też obecnie domagają się oni (a będą także w przyszłości)
wypełnienia zobowiązań SM "Przy Metrze" wobec Migdałowej, zwłaszcza
w kwestii gruntu.
KAT
PS Zasługi p. Wojtalewicza dla większej części SM "Przy Metrze"
są dobrze znane, ale jego nazwisko Spółdzielcom z Migdałowej
z niczym dobrym kojarzyć się nie będzie!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAT dnia Wto 8:32, 23 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NEO
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:47, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Ależ wy macie na własnym punkcie świra. Trochę dystansu Kacie.
Twoi sąsiedzi zasiadali we władzach SM Przy Metrze w latach 2000-2001, a tego okresu akurat nie przeglądałam.
Interesowała mnie geneza powstania inwestycji Migdałowa i pozostałych, a to II połowa lat 90-tych.
Zrobiłam to zresztą za radą Adamusa.
Wnioski?
RN w tamtych latach dała się uwieść doktrynie, że na inwestycjach można zarabiać poprzez ich fundusz remontowy i na odsetkach. RN nie bardzo podążała za negatywnymi dla finansujących skutkami zarówno nieprawidłowości przy samym procesie budowlanym jak i w sprawie gruntu. Zarząd uważał, że sprawę gruntu ma w kieszeni z uwagi na świetne relacje z ówczesnym Urzędem Gminy Ursynów.
A ponieważ w dzisiejszej SM Przy Metrze za bardzo pracowników z pamięcią z tamtych lat nie ma, nie ma więc wiedzy o tej genezie. W sumie sąsiedzi mogliby sami rzeczowo przedstawić swój stan wiedzy, co by znacznie ułatwiło sprawę. Ale nadąsane Madonny uważały, że im się należy i niech spółdzielnia sama znajdzie wiedzę. W sumie dobrze, bo nadąsane Madonny przekazują więcej emocjonalizmów niż wiedzy.
Tak więc zapoczątkowałam tym badaniem proces pozyskiwania wiedzy przez prezesa Janasa na potrzeby dalszych kroków w sprawie gruntu.
Rozumiem, że źle zrobiłam. Lepiej było tego nie robić i mieć w nosie. I robić nadąsaną minę, że się należy. No nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ph14
Dołączył: 04 Wrz 2012
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:43, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Neo,
jakakolwiek dyskusja z Katem nie ma sensu. Niezależnie, co powiesz , on ma swojszą prawdę, która brzmi:
SMPM ma rozwiązać Migdałowcom problemy z gruntem, bo takie podjęła zobowiązanie moralne po wieki wieków , amen.
Nie jest w stanie pojąć, że zobowiązania SMPM wobec spółdzielni córki określił precyzyjnie i prawomocnie, decydując o podziale, sąd i że niektóre rzeczy załatwić sobie musi nowo powstała spółdzielnia jako nowy podmiot prawny.
Ale co tam sąd; dla Kata ważne jest jedynie, że czuje się zdradzony i zraniony. Dlatego gada sam ze sobą i trzepie na wszystkich wątkach forum te swoje omamy - onany, wzywając wszystkich do ujawnienia się, gdy sam skrzętnie się ukrywa.
Szkoda czasu na poważną dyskusję. Można jedynie zająć się próbą sprofilowania tej tragicznej postaci, co też czynię na wątku UMYSŁOWY ONANISTA.
Zapraszam do współpracy, bo sam Kat unika wątku jak ognia, więc chyba w moich opisach jest coś na rzeczy.
Kacie, nie idź tą drogą; przed tobą o wiele większe wyzwania przed i po 27 lutego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:45, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
madonna
na prawach innych
wcale jej nie zależy
bo tylko madonnie
wszystko się należy
KAT
PS Nie ma zatem podstaw do uznania zasadności odszkodowań madonny.
Tak więc powinna je jak najszybciej zwrócić do spółdzielczej kasy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:20, 23 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
satysfakcja
większej się nie mogą
spodziewać satysfakcji poeci
niż kiedy ich wiersze
czytają wtórni analfabeci!
KAT
PS Nie miałem najmniejszego pojęcia ph 14, że jesteś aż taką fanką
moich wierszyków. Trudno mi nawet wyrazić moją radość.
A co do twoich poetyckich prób - to nie ustawaj proszę - praca czyni mistrza!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ph14
Dołączył: 04 Wrz 2012
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:32, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Kacie wspomniałam już , że przed tobą wielkie wyzwania, gdyż zbliża się Dzień Wyzwolenia. Podpowiadam:
Jako bard rewolucji, który sam, swoimi dziełami doprowadziłeś do unicestwienia kamarylowego układu, powinieneś stworzyć na 27 lutego poemat, którego siła rażenia, po odczytaniu na walnym, rozwiąże w mig wszystkie problemy Migdałowców.
Powinieneś zgłosić do porządku obrad uchwałę zmieniającą, zgodnie z nowymi deweloperskimi trendami, nazwę spółdzielni z „Migdałowej” na „Migdałowy Raj”.
Powinieneś także zgłosić uchwałę zobowiązującą nowo wybrane władze twojej spółdzielni (tak w głębi serca czuję, że ty w nich zasiądziesz, bo źle się dzieje, gdy sito gubi diamenty) do podjęcia działań mających na celu zmianę nazwy ulicy F.M. Lanciego na ulicę M. Wojtalewicza. Byłby to symboliczny hołd złożony człowiekowi, którego tak bardzo ceniłeś i popierałeś.
Spójrz, jak pięknie wyglądałby po tych zmianach adres siedziby twojej spółdzielni:
SM „ Migdałowy Raj”
ul. M. Wojtalewicza 7 lok. 19
02-792 Warszawa
Ponadto nie mogę się doczekać opisu tu, na forum, twojej relacji ze zbliżającego się walnego. Jesteś chyba coś winien ludziom, którzy przez tyle lat sczytywali z twych ust każde zapisane słowo.
Podaj też link do forum, na którym będziesz opisywał problemy i sukcesy „Migdałowego Raju”. Czekam na twoje precyzyjne, syntetyczne i krytyczne teksty. Lepiej chyba pisać o świetlanej przyszłości, niż babrać się w kolaboracjach, korupcji i zdradach. Świat jest piękny. Uwierz!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ph14 dnia Śro 11:09, 24 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:18, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Przebudzenie
Ależ bardzo dobrze NEO, że z p. Janasem przypomnieliście sobie po ponad
dwóch latach urzędowania o problemie z gruntem w osiedlu Migdałowa!
Podjęte przez was działania miały jednak charakter działań jedynie
pozorujących (patrz choćby "Musztarda po obiedzie"), wymuszonych
przez niekorzystny dla SM "Przy Metrze" wyrok pierwszej instancji.
Trzeba było też wobec Spółdzielców z Migdałowej (i innych) robić dobrą
minę do złej gry. Cała bowiem sprawa z powodu zupełnego braku dobrej
woli (w efekcie - a na to wszystko wskazuje - tych "babskich fochów")
została najprawdopodobniej utrącona już w pierwszych miesiącach
sprawowania rządów przez nową władzę.
A co do tego udziału osób z Migdałowej we władzy i ich możliwości jako
mniejszości, to można by postawić równie zasadne pytanie odnośnie
choćby p. Wojtalewicza czy p. Klitenika, którzy przecież też zasiadali
w Radzie Nadzorczej za czasów nierządów ekipy Stępnia! I czy cokolwiek,
wobec głosującej pod dyktando Stępnia większości w RN i wobec
większości posiadanych przez "prezia" przedstawicieli, mogli oni uczynić,
choćby zapobiec opyleniu słynnych już działeczek. Otóż nic, mogli sobie
co najwyżej pogadać!
Wy natomiast mając większość mieliście pełnię możliwości, aby zgodnie
zresztą z obietnicami, zacząć przywracać normalność także na osiedlu
Migdałowa, zwłaszcza zaś w sprawie gruntu!
KAT
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAT dnia Śro 11:25, 24 Lut 2016, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NEO
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:01, 24 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Dlatego Kacie będziecie mieć własną spółdzielnię, pełnię możliwości i czekam na rezultaty.
O, a nawet nie będzie na kogo zrzucić winy, gdy okaże się, że naprawienie tego problemu jest dość skomplikowaną sprawą.
Od soboty czas będzie tikał tik tak tik tak. Będę co miesiąc pytać co osiągnęliście.
No i czekam na nowe enuncjacje dlaczego to NEO znów jest winna, albo Klitenik albo ktoś jeszcze.
No bo rąbek spódnicy, 2 garby.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:33, 25 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
W miłosnym uścisku (ucisku)
Ten miłosny uścisk, a raczej ucisk, w jakim SM "Przy Metrze" trzymała
przez kilkanaście lat Migdałową nie był wcale wynikiem bezinteresownej
miłości. O początkach tego zauroczenia sporo tutaj pisał niejaki Adamus,
którego teorie, jak to pokazuje przykład NEO, nieźle się wciąż trzymają!
A głównym powodem tego niebywałego zauroczenia SM "Przy Metrze"
Migdałową była oczywiście pieniądze, wpływające przede wszystkim
z funduszu remontowego do kasy Spółdzielni od mieszkańców dopiero
co wzniesionych budynków, które wymagały jedynie minimalnych
nakładów na remonty. Czyż można sobie wyobrazić lepszy geszeft?!
A gdy do tego jeszcze dodamy wielomilionowe zaległości w opłatach
za dzierżawę gruntu na rzecz Miasta, to rzecz ma się jeszcze lepiej.
Czyż z takiego geszeftu Spółdzielnia miałaby sama zrezygnować?!
Szumne deklaracje, z jakim szła po władzę obecna władza, stopiły się
szybko w ogniu gorącej jak wulkan miłości do kasy z Migdałowej.
Pieniądze bowiem na fundusz remontowy przestała Spółdzielnia pobierać
od mieszkańców Migdałowej dopiero półtora roku temu, zresztą
po awanturach. Ale oczywiście nie zapomniała o pobieraniu pieniędzy
z Migdałowej na ewentualną dopłatę za dzierżawę gruntu - mówiąc
eufemistycznie - na rezerwę celową.
A zatem pytanie do NEO: ile to obecnie znajduje się pieniędzy na koncie
tego funduszu remontowego?
Drugie zaś pytanie mam odnośnie tych opłat dzierżawnych: Proszę
o podanie, ile to pieniędzy odłożyła sobie SM "Przy Metrze" na wspomnianą
"rezerwę celową"? Domyślam się, że jest to dość spora suma,
co najmniej kilkaset tysięcy złotych. A więc ile dokładnie 500-600 tys.
czy może więcej?!
Jakież te nowe władze były bezsilne, gdy trzeba było przystąpić choćby
do uregulowania sprawy dzierżawy gruntu, a jakież wszechmoce,
gdy w grę wchodziły pieniądze z Migdałowej! Cóż za krzepiący przykład
miłości do kasy ponad wszystko!!!
KAT
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAT dnia Czw 9:42, 25 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ph14
Dołączył: 04 Wrz 2012
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:38, 25 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Kat napisał:
"...Ależ bardzo dobrze NEO, że z p. Janasem przypomnieliście sobie po ponad
dwóch latach urzędowania o problemie z gruntem w osiedlu Migdałowa!..."
Kacie ani Neo, ani p. Janas nie musieli sobie niczego przypominać, gdyż doskonale pamiętał o tym prezes SMPM Roman Karneński.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NEO
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:04, 25 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
KAT napisał: | W miłosnym uścisku (ucisku)
.
Pieniądze bowiem na fundusz remontowy przestała Spółdzielnia pobierać
od mieszkańców Migdałowej dopiero półtora roku temu, zresztą
po awanturach.
KAT |
Jakich awanturach?
Bzdury.
Wniosek złożył P. Szarecki, bo uznał za absurd zbieranie kasy na waszą rzecz i tak niczemu nie służy.
Oczywiście twoi sąsiedzi uznali to za kolejną szykanę.
A z kolei prawnicy zastanawiali się jak komitet organizacyjny wykorzysta to w sądzie i ile może na tym stracić SM Przy Metrze przy niekorzystnym rozstrzygnięciu sądu. A ile było pretensji o tę decyzję.
Pytanie - czemu takiego wniosku nie złożył sam R. Karneński?
A czemu wniosek o wyjaśnienie sprawy gruntów Migdałowej złożył w 2013 H. Klitenik chyba? Ale nie R. Karneński, a nawet chciał głosować przeciw, bo zawsze trzeba przeciw.
Czemu R. Karneński nie czynił żadnych własnych kroków na posiedzeniach, żeby przynajmniej zostały ślady jego działalności? Czemu nie szukał koalicjantów (hehe do tego trzeba umieć współpracować, a nie tylko pluć)? Przypominam, że kiedy M. Wojtalewicz wszedł do RN, to pracowicie tworzył fakty, które utrudniały przynajmniej życie byłemu PRN.
Ile razy był u zaprzyjaźnionego wtedy G. Janasa z inicjatywami rozwiązania problemu?
Czemu nie chciał podjąć rozmów w sprawie rozwiązań ugodowych? Czemu wielokrotnie odmówił powołując się na sąd?
Czemu nie chciał współpracować w sprawie remontów?
Niech nie mówi, że taki był poszkodowany.
Taka biedna sierotka.
Po prostu bycie w opozycji jest łatwizną Kacie. Wiem to swietnie z autopsji. Łatwiej jest wydąć wargi, wyciągnąć gnaty i czekać, że samo spadnie.
To ja w opozycji więcej ugrałam ze stępniem dla B14 niż RK siedząc za biurkiem prezesa dla was. Inteligencją Kacie i pracowitością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:44, 25 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
wnioski
rzeczywiście te wnioski
wynikały z wielkiej troski
a nic z nich nie wynikło
przez ten intelekt nieboski
KAT
PS Co do tych wniosków i do tego intelektu - to pełna zgoda!
Tyle że jak w większości twoich odpowiedzi ani mru mru o konkretnych
sumach, o które pytałem. Czy to może z powodu wybrania ubóstwa,
jako twojej drogi życiowej?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAT dnia Czw 16:53, 25 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|