|
Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Niezależne forum mieszkańców Spóldzielni Przy Metrze
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:37, 07 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Za kulisami władzy
Nawet wobec "oporu materiału" powoli zbliżamy się do wyjaśnienia
tajemniczych przyczyn, dla których Spółdzielcy z Migdałowej zostali
wyłączni z umowy spółdzielczej, którą nowa władza - zresztą zanim
jeszcze po nią sięgnęła - zawarła w formie przyrzeczenia ze wszystkimi
Spółdzielcami, obiecując przywrócenie normalności w SM "Przy Metrze".
To o ustalenie tych właśnie przyczyn tutaj chodzi, o ustalenie czy
faktycznie była dobra wola (także podjęte rzeczywiste działania) ze strony
nowych władz, a ściślej rządzącej większości, czyli "sekty Wojtalewicza".
Ustalenie tych tajemniczych przyczyn z całą pewnością pozwoli też
zrozumieć przyczyny powstania tak głębokich animozji i zarazem powodów
dla których (a wiele na to wskazuje, że w celu odwrócenia uwagi od winy
decydentów) rozpętana została nagonka na zwykłych Spółdzielców
z Migdałowej. Nie mówię tutaj o skakaniu sobie do gardeł
"rozwścieczonych bulterierów".
Podpieranie się argumentem, że p. Karneński był u władzy i mógł sobie
i Midgałowej wszystko załatwić - to mało przekonywujący argument.
Był, ale Migdałowej nic nie załatwił, a to z prostego powodu.
Otóż decyduje większość posiadająca władzę na czele z wodzem czy guru,
czyli p. Wojtalewiczem. I tu jest pies pogrzebany, a nie gdzie indziej!
I znowu, jak dochodzi do konkretów, to próbujesz NEO wykręcić się
"sianem". Proszę o konkrety podane w elegancki sposób. Nie bój się
aż tak bardzo o swoje cztery litery! Spółdzielcy mają bowiem pełne prawo
do wglądu za kulisy władzy. W końcu przecież za to też płacą. No i na
koniec, utartym już zwyczajem, pragnę przypomnieć o przywracaniu
nie tylko obiecanej normalności, lecz także o deklarowanej przy każdej
możliwej okazji otwartości. No chyba, że mogę już zrezygnować
z cudzysłowu przy "sekcie Wojtalewicza"?!
KAT
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAT dnia Nie 10:44, 07 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ph14
Dołączył: 04 Wrz 2012
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:16, 07 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Twoja rozmowa, Neo, z Katem coraz bardziej przypomina rozmowę 13-latka z dziewczyną, która z nim zerwała . Wciąż prosi o wyjaśnienia, dlaczego tak się stało, i niezależnie od wyjaśnień wciąż pyta o to samo. Wciąż płacze, gdyż ponoć kiedyś nad strumykiem obiecałaś mu, że zawsze będziecie razem. Możesz mu po wielokroć odpowiadać, tłumaczyć, a on i tak wciąż będzie pytał o to samo: dlaczego nie chcesz z nim być?
Raz będzie przymilny, raz wściekły.
Raz będzie obiecywał poprawę, raz będzie cię przeklinał i obrażał.
I wszyscy będą podejrzani, bo przecież on jest najlepszy i wiersze pisze na wielu forach. Klasyczny dygot emocjonalny, przez który większość przeszła w czasach młodości.
I nigdy nie przyjmie do wiadomości, że tak naprawdę, to zostałaś zmuszona do tego rozstania, gdyż jego tatuś i mamusia przeprowadzili z tobą dość brutalną rozmowę i poprosili, żebyś się więcej nie pokazywała w ich domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:45, 07 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
irytacja
zbrakło argumentów
w mózgu ino spacja
nic więc nie pozostało
jak ogromna irytacja
KAT
PS Takiej "merytoryki" nie powstydziłby się niejaki Adamus!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAT dnia Nie 21:46, 07 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:28, 07 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Po uspokojeniu
Proszę serdecznie zażyć lek na uspokojenie, a jak już ph 14 nieco ochłoniesz,
wtedy proszę cię bardzo grzecznie o udzielenie mi odpowiedzi na następujące
pytanie: Czy p. Karneński lub ktokolwiek z "sekty Karneńskiego" wytoczył
komukolwiek z "sekty Wojtalewicza" prywatny proces o "obrazę majestatu"?
No bo chciałbym wiedzieć, czy NEO ma się czego bać, czy tylko
hamletyzuje?! Trzeba uczciwie przyznać, że coraz lepiej jej to wychodzi.
KAT
PS Tylko pamiętaj dla własnego zdrowia - najpierw lek na uspokojenie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NEO
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:00, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Kacie, rozmowa z tobą zaczyna przypominać rozmowę z Adamusem.
Im dalej w fakty, tym więcej się ich domagać.
Mi Karneński nie wytoczył sprawy o zniesławienie, tylko rozpowszechnił (w tym samym czasie, co biegły Wierciński właśnie odkrył, że nie zapytał o kilka konkretnych spraw i koniecznie musi o to uzupełnić swoją opinię i było to akurat zaraz po ustaniu stosunku pracy członka zarządu RK), że wynoszę dokumenty oraz, że rzygam na jego widok. Poza tym miał kilka chamskich wystąpień wobec mnie, a chyba nie jest przyzwyczajony do tego, że ktoś (w szczególności kobieta) go nazwie należytym przydomkiem za takie zachowanie.
Tak więc dla mnie temat tego Pana jest zakończony.
Kacie, twoi sąsiedzi przybrali postawę oblężonej twierdzy. Pluli na odległość i zionęli ogniem.
A można było na przykład po prostu przyjść i spisać porozumienie w sprawie remontów. Że wykonane prace spoza listy zabezpieczających (w uzgodnieniu) zostaną rozliczone w ramach funduszu remontowego oraz jego wysokości orzeczonej w wyroku sądowym. Trzeba było tylko trochę umiejętności negocjacyjnych, a nie narzekania, roszczeń, oskarżeń i takiej miny nr 8 z wydętymi wargami i rozwalonymi nogami w klapkach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez NEO dnia Pon 0:01, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:49, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Brak argumentów, brak odwagi!
Zamiast odpowiadać na konkretne pytania, to robisz dokładnie tak jak
Adamus. Tyle że on nie był aż tak przewrotny, no i jemu, cokolwiek
by nie powiedzieć, nigdy nie brakowało odwagi!
Jakże żałosne są te twoje wylewane tutaj osobiste żale, tak jakbyś za
wszelką cenę próbowała - robiąc z siebie ofiarę - usprawiedliwić siebie
i innych z "sekty Wojtalewicza" za to, że nic nie zrobiliście dla Migdałowej!
Ma to jednak jedną dobrą stronę. Otóż przy tej okazji wychodzą na jaw
rzeczywiste powody takiego właśnie potraktowania wszystkich
Spółdzielców z Migdałowej. Miej zatem odwagę przyznać, że Spółdzielcy
z Migdałowej zostali potraktowani przez was o wiele gorzej niż przez
Stępnia z ekipą głównie z powodu personalnych urazów i animozji.
Odwagi!
Wyrzucanie przez ciebie na tym forum osobistych żalów w stosunku
do p. Karneńskiego byłoby uzasadnione, gdyby to on był drugą stroną
tejże konfrontacji. Wtedy mielibyśmy możliwość wysłuchania też relacji
drugiej strony. A tak to się sama pogrążasz, i to niezależnie od tego,
do jakich doszło między wami "wymian uprzejmości". Śmiem jednak
wątpić, choćby tylko na podstawie tego, co i jak piszesz na tym forum,
aby to p. Karneński był typem zła wcielonego, ty natomiast dobra
absolutnego. Nie błaźnij się do reszty!
KAT
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAT dnia Pon 9:55, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NEO
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:05, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Kacie, dlatego zakończmy tę miłą rozmowę.
Najwyższy czas zająć się przyszłością.
Każdy ma prawo do własnej wersji i teraz ty masz szansę na własną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:02, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Miłe rozmowy
Miłe rozmowy to sobie możesz prowadzić prywatnie z kim tylko chcesz,
jeśli cię to rajcuje to nawet z p. Karneńskim, na wspomnienie nazwiska
którego dostajesz białej gorączki. Gdy tymczasem ty NEO reprezentujesz
na tym forum władzę opłacaną przez Spółdzielców, także tych z osiedla
Migdałowa. Łaski więc nikomu nie robisz - to jest twój obowiązek.
Trzeba się było tego niemiłego obowiązku nie podejmować, a skoro już
się go podjęłaś - to nie uchylaj się od swojej roboty, tylko wykonuj ją
rzetelnie i uczciwie!
Na twoim przykładzie dobrze widać, jak władza się degeneruje,
jak arogancja i własny interes biorą górę nad służbą spółdzielczej
wspólnocie. W takim wypadku to oczywiście przestaje się słuchać
tego co władzy niemiłe, a już szczególnie głosów przypominających
o obowiązkach, zobowiązaniach i złożonych przyrzeczeniach.
Po to tu piszę, jako zwykły Spółdzielca, by tobie i innym z kręgu
spółdzielczej władzy, o tym właśnie przypominać.
KAT
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAT dnia Pon 12:08, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tiger
Dołączył: 30 Mar 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:32, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Kacie dla ciebie wszystko jest bardzo proste , a życie niestety jest dużo bardziej złożone i skomplikowane.
Według ciebie Migdałowa nie ma praw do gruntu , bo nie dał jej ich złośliwie Stępień, a później, jak piszesz "sekta Wojtalewicza" sugerując ,ze mogli, tylko nie chcieli, złośliwie, bo kogoś nie lubili.
Prawda jest bardziej złożona , tych praw nie ma , bo nie dała ich dzielnica, a przyrzekała, a teraz po zmianie ustroju jest to w gestii miasta.
Obecnie miasto nawet nie za bardzo chce rozmawiać o darowiźnie tych praw do użytkowania wieczystego, argumentując ,ze będzie rozmawiać jak skończą sie wszystkie procesy podmiotów zainteresowanych z miastem,. a na to na razie przez dłuższy czas się nie zanosi.
Owszem za pieniądze można te prawa kupić, może te prawa kupić SM Przy Metrze lub SM Migdałowa, tylko dlaczego np. członkowie SM Przy Metrze mieliby kupować za swoje pieniądze prawa do gruntu dla oddzielnej spółdzielni SM Migdałowa?
Z kolei zakup praw przez członków SM Migdałowa po cenie rynkowej jest według mnie bardzo kosztowny i nieopłacalny, to już lepiej płacić dzierżawę, nawet podwyższoną stawkę, po zakończeniu tych 29 lat.
Twierdzisz ,że nie jesteś ani w sekcie Karneńskiego ani w sekcie Wojtalewicza, to też dla ciebie takie proste - istnieją jakieś dwie sekty z członkami, które sie zwalczają i stąd według ciebie są wszystkie problemy.
A według mnie niejaki KAT, zgodnie z jego uproszczoną sekciarską definicją i poglądami z forum będzie przypisywany czasami do sekty Wojtalewicza - np.przez Adamusa , a czasami do sekty Karneńskiego np.przez NEO.
Tak na prawdę, to tych sekt wcale nie ma, są tylko osoby, które czasami zgadzają się z p. Wojtalewiczem, a są takie, co czasami zgadzają się z p. Karneńskim.
p.Karneński chyba według twoich poglądów i definicji, to członek "sekty Wojtalewicza" , przecież został członkiem RN, a później członkiem zarządu SM, to jak mógł bez członkostwa w sekcie wszechmocnego Wojtalewicza??
A wszechmocny, według ciebie, guru Wojtalewicz, jakoś nie może, jak czytam na jego blogu, załatwić prostym poleceniem sekciarskim spraw Belgradzkiej 14,w których powinien być bardzo zainteresowany, nawet takich oczywistych, jak te kaucje gwarancyjne.
Teraz kończy już kadencje w RN i nic sobie nie załatwił , to jakaś dziwna ta jego sekta?
Według ciebie guru Karneński jest usprawiedliwiony, ze nic nie załatwił dla SM Migdałowa, jak był w RN i zarządzie , bo był w mniejszości, ale już Ostrowska czy guru Wojtalewicz, to powinni wszystko załatwić, nawet cuda, a przecież też są w mniejszości, bo RN liczy 9 osób.
Większość spraw nie jest taka prosta, jak się wydaje albo jak to chcą przedstawić niektórzy.
Najciekawsze, jak czytam to forum, to zawsze wszyscy maja pretensje do innych, ale nigdy do siebie.
Jak coś idzie nie po ich myśli, to zawsze winni są inni, wrogowie, sekty , spiski, złośliwości, a może tak więcej refleksji nad swoimi własnymi działaniami lub ich brakiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ph14
Dołączył: 04 Wrz 2012
Posty: 382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:40, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Widzę, tiger, że sekta Wojtalewicza, zaczyna ściągać na forum największe tuzy pokrętnej propagandy.
Na nic się to zda. Kat szybko was rozszyfruje. Przecież to mistrz dedukcji aferalnej, który nikomu nie da się wyprowadzić w pole.
Z tą swoją merytoryką to możesz się, tiger, wypchać, bo nie będzie normalności, którą sekta obiecywała, dopóki Kat nie będzie miał własności gruntów dla Migdałowej.
Więc nie zadzieraj, tiger, z Katem, bo takich ludzi – ideowych patriotów - duża ojczyzna Polska i mała ojczyzna Migdałowa teraz potrzebuje. A jak Kat zacznie działać w służbach lub zostanie prezesem Migdałowej ( merytoryka i przebiegłość godna przyszłego prezesa) to marny wasz los.
Troszkę jeszcze pokombinuje, a potem rozjedzie was walcem spółdzielczej sprawiedliwości.
Dobrze chociaż, że Neo się zreflektował i przeszedł do ciszy w eterze.
10,4
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ph14 dnia Pon 18:43, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:16, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
wróżbitka
delficka wyrocznia
z wrażenia skamieniała
bo takiej wróżbitki
to historia nie oglądała
KAT
PS Zgadza się co do joty!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAT dnia Pon 21:17, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:20, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Różne pozycje negocjacyjne
Niestety NEO opuściła bez usprawiedliwienia swoje stanowisko pracy,
a ph 14 odpowiedziała tigerowi za mnie, w takim razie nie pozostaje
mi nic innego, jak zająć się jednym z zaległych tematów, a mianowicie
tytułowymi różnymi pozycjami negocjacyjnymi.
Niewątpliwie najłatwiej o osiągnięcie porozumienia między układającymi
się stronami, gdy dwaj z nich są równorzędnymi partnerami. W przypadku
jednak nierównej pozycji negocjacyjnej, jak chociażby między władzą
a poddanymi, górą zazwyczaj jest władza, zwłaszcza taka, która traktuje
poddanych jak bydło (ostatnie 8 lat rządów PO i PSL).
W przypadku rozmów dotyczących podziału i uregulowania sprawy gruntu
Migdałowej, w których pozycje negocjacyjne były nierówne, tak naprawdę
wszystko zależało od władzy posiadającej większość, od jej dobrej woli.
Po tym tylko, jak NEO i ph 14 zareagowały na mój pierwszy tekst w tej
serii, można się domyślać jak reagowały na propozycje składane
podczas rozmów przez tę drugą stronę. A gdy dodać do tego emocje
tej drugiej strony!...
Tyle że, i to jeszcze raz powtórzę, górą była władza mająca większość,
która z różnych powodów mogła po prostu - potocznie mówiąc - wypiąć
na tę drugą stronę. I co mi zrobicie?!
KAT
PS Dziękuję ci tiger za obszerne odniesienie się do moich wypowiedzi,
na które postaram się odpowiedzieć jutro.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAT dnia Pon 22:24, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NEO
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:13, 08 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Ha ha ha hi hi hi
Ale ty Kacie jesteś naiwniak i to z króciutką pamięcią.
Jeszcze więc raz.
Ten hegemon zarząd SM Przy Metrze w 2014 złożył zpcz wniosek o zgodę na próbę ugodową z SM Migdałowa in spe na temat majątku dla nowej spółdzielni.
Wniosek został przegłosowany, przedstawiciele zgodzili się, że rozmawiać warto. Przedstawiciele, ale niezwiązani z Migdałową.
Czy kiedykolwiek ktoś z komitetu organizacyjnego przyszedł w ogóle spróbować negocjacji, żeby co można było ugrać? Czy ktokolwiek z komitetu organizacyjnego przekazał informację o takiej możliwości swoim sąsiadom?
Ja sobie przypominam tylko i wyłącznie próby obstrukcji, totalne odrzucenie rozmów, a nawet zarzuty, że taka propozycja to jakaś próba manipulacji bez weryfikacji i refleksji, że warto chociaż spróbować.
A ty biedaku szaraku nawet nie za bardzo załapałeś, że jesteś jak bydło potraktowany, bo sąsiedzi nie zaufali twojej inteligencji, gdy w twoim imieniu tak postępowali.
Dlatego Kacie życzę ci, żebyś z tymi ludźmi ułożył dobre relacje. Miesiąc miodowy zwykle jest słodki, ale niestety krótki. Zmierzcie się z szarą rzeczywistością i dajcie znać jak wam idzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:01, 09 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Musztarda po obiedzie
To, o czym piszesz NEO, to była przysłowiowa musztarda po obiedzie,
gdyż deklarowana dopiero wówczas (a nie od początku zmiany władzy)
chęć ugody, której zresztą byłem gorącym zwolennikiem, nie wynikała
- jak twierdzisz - z dobrej woli władzy tylko z niekorzystnego dla
SM "Przy Metrze" wyroku podziałowego. Był on moim zdaniem
niesprawiedliwy, lecz histerię lamentów jakie on wywołał i w konsekwencji
nagonkę na Spółdzielców z Migdałowej - zręcznie zresztą podniecaną -
mogą uznać za przypadek tylko najbardziej wierni wyznawcy "sekty".
Wyrok drugiej instancji jest równie niesprawiedliwy, jak ten pierwszej,
ale oczywiście dla sprawiedliwych inaczej jest on jak najbardziej
sprawiedliwy. Otóż nie jest sprawiedliwy sprawiedliwi inaczej!
Tylko wnosząc na podstawie tego, co i jak piszecie NEO i ph 14 o sprawie
Migdałowej, nie ma najmniejszych podstaw do stwierdzenia, że z waszej
strony była po odsunięciu Stępnia z ekipą choć odrobina dobrej woli,
żeby przystąpić do rzeczywistych działań mających na celu rozwiązanie
tej jakże złożonej sprawy. Za takie bowiem nie sposób uznać ruchów
pozorowanych!
KAT
PS Powtarzam tutaj jedno z moich pytań w nieco zmienionej formie:
czy ty byś NEO zaufała komuś, kto zachowuje się tak jak Stępień z ekipą?!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAT dnia Wto 10:47, 09 Lut 2016, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NEO
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:08, 09 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Możemy się tak przerzucać bez końca.
A ty byś Kacie zaufał ponownie komuś, komu zaufałeś, a okazał się sprytnym manipulantem, który wykorzystał twoje zaufanie dla osobistych celów i jeszcze odwinął ci się zasłoną dymną?
O słynnym telefonie, którego nie chciał oddać, o 40gr od m2, o takich tam drobnych didaskaliach nie mówiąc.
No i ujmujące wszelkiej godności żarty z niepełnosprawnego mecenasa spółdzielni i z jego niepełnosprawności.
Do tego buta, samozadowolenie, hamletyzowanie, robienie z siebie ofiary zupełnie bezpodstawnie, brak refleksji na temat własnych braków i zachowań.
My nie jesteśmy u cioci na imieninach, że można sobie kupczyć dowolnie majątkiem. Można tylko i wyłącznie operować na bazie prawa, a nie tego, co kto by chciał albo mu się wydaje. Tu nie ma znaczenia co kto komu i dlaczego.
A Stępień? Stępień by was olał sikiem prostym. Nie robiłby wam nic w budynkach. Jeśli woda nie lałaby się strumieniem, nie naprawiłby nawet dziury w dachu. Doiłby wasz fundusz remontowy. Jest pośrednio winowajcą waszych problemów z gruntem, bo najpierw jako przewodniczący RN na lata zakopał temat, skoro się i tak wydzielaliście, a potem jako prezes nie podjął żadnej drogi kompromisu.
Jeśli jednak wolicie rozdzierać rany i tęsknić za stępniem, bo może on byłby mniej sprawny w apelacji i może wygrałoby się więcej, to życzę powodzenia. Zróbcie tę swoją spółdzielnię i postępujcie dla siebie jak najlepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|