Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

Małgorzata Hauschild

Co potwierdza,że pewnym osobom zależy na błyskawicznej zmianie tematu( Zosi. Grazynce... innym albowiem:

1.) 4 członków RN jest w sporze ze SM Przy Metrze i ma roszczenia na duze kwoty( p.Ostrowska na 200tys) co etycznie i moralnie koliduje z tą funkcje i czego RN nawet nie widzi.

2.) RN zamiast kontrolować zarząd przynajmniej dla "przyzwoitości i picu na samym początku" od razu zaczyna z tzw. drugiego rzędu zarządzać w dodatku na niekorzyść mieszkańców ( umowa z ochroną pozornie tańsza a tak na prawdę dużo droższa, ochroniarze gorsi, nie patrolują klatek, nie ma łączności domofonowej z mieszkańcami, nie reagują na zacięcie w windzie, w poniedziałek GU otwarta na oścież była w nocy, kompletnie pracowników nie widać

3.)Konkurs na matpol był picem, bo matpol o znajomi p.Cieslaka

4.)Przedstawiciele zamiast bronić interesu mieszkanców, bo taka de facto ich rola, to bronią RN i Zarzadu w dodatku wystepujac na forum pod nickami. Wstyd.

5)osoby nie upoważnione, obce , nie bedace czlonkami SM maja dostep do sluzbowych dokumentów w SM. ( Barbara Cieslak) i informacje te wyciekaja poza SM

6) osoby mające reprezentacyjne funkcje zniesławiają i pomawiają mieszkańców, którzy na nich glosowali ale mają inne zdanie w rozmaitych kwestaich( nie wiem, czy wynika to z braku obycia,czy z olbrzymich aspiracji malutkich ludzi- pałających się handlem ( Ostrowska), niektórzy za dawnych lat stali za ladą w Pewexie ( przedstawiciel Terpiłowska),inni są inwestorami papierów wartościowych- co jest delikatnie mówiąc świadomym wzięciem udziału w obracaniu pieniędzmi Polaków( Pan Marek Wojtalewicz)są tez tarociści.

7.)jak sie okazuje po dyskusji na forum ze SM zaczynaja znikac pieniadze poniewaz forimowicze np.apeluja abym placila czynsz, ktory jest zaplacony.

Malgorzata Hauschild

alterus

Pani Małgorzato, dziękuję za informacje.
No właśnie... Ufff... KEN36A nie chce.

Czyli nie prawie 100% mieszkańców galerii a jak na razie 22% a -jak Pani pisze- złożone zostało w SM na razie pismo w sprawie lokali uż. a nie w sprawie mieszkańców.

Co do wpisu NEO to się muszę nie zgodzić:
cyt. "Ciekawe, że jak byl stępień i miał gdzieś wszystkich i wszystko poza swoim końcem nosa, to jakoś nikt tu w klawiaturę nie bębnił. I jakoś nikt nie próbował nawet protestować, że jest do niczego. Jak choćby gdy przez prawie rok po pożarze nie jeździły windy, bo rzekomy ubezpieczyciel robił wielkie badania."

NEO! Całe to forum jest JEDNYM WIELKIM DOWODEM sprzeciwu i protestu wobec poprzedniej władzy. Gdyby m.in. nie ono i nie wpisy mieszkańców do żadnych zmian by nie doszło.
W spr. rzekomych braków protestów po pożarze to przyzwoitość nakazuje abym wziął tu w obronę p. Małgorzatę bo to głównie ona sprawę nagłaśniała i tyle ile wówczas ona właśnie dokonała to nie zrobił tego nikt inny. Nie wiem czy w jakiejkolwiek innej sprawie z innych budynków zrobiono tyle, co w sprawie choćby tych niedziałających wind.
Wystarczy poczytać nagłówki prasowe z tamtego okresu. I tu największą zasługę ma właśnie Pani Małgorzata, która protestowała najgłośniej nie tyle w sprawie wind ale również ogólnej sytuacji w SM.

zosia

Królowa Galerii znowu kąsa. Coś ją musiało zaboleć. A może tak następne doniesienie do prokuratury napisała Jako sąsiedzi śmiejemy się z tych poczynań MH. Nie wiem co pani robi zawodowo. Bo całymi dniami widać Panią w okolicach Galerii. A może by tak pomyśleć o jakiejś uczciwej pracy.

Małgorzata Hauschild

Grażynko- Zosiu

Każdy kto kończył studia wyższe albo przynajmniej je rozpoczął na pierwszym roku wie z autopsji,ze rok akademicki dla studentów i profesorów zaczyna się od października.

Zgodze sie jednak z tym,ze na bazarze praca zaczyna sie od 5 rano a pewexów juz nie ma.

Musze kochać te galerie, skoro tyle w niej przebywam.

zosia

Oj królowo Galerii znowu kłamiesz. Jaka uczelnia chciałaby z Tobą pracować. A co niby ty miałabyś w niej robić. Myślę, że żadna praca nie hańbi w końcu jak chcesz pracować na bazarze to lepsze niż to co teraz robisz.

zosia

Oj jak fajnie nazwałaś mnie Grażynką, całe życie chciałam mieć inne imię. Dziękuję. Chociaż bardziej podoba mi się Telimena.

NEO

Przyznaję alterus, to było emcjonalne. Aczkolwiek wtedy tu na forum sprawa pożaru wywoływała mniejsze emocje. A wg mnie powinna duże tym bardziej, że
- dowodziła bardzo złego standardu robót wykonanych przez Drimex, co chyba nikogo nie dziwi
- bardzo słebego nadzoru ze strony stępnia. Mam wrażenie, że okresowe przeglądy instalacji w tym budynku były wykonywane byle jak
- być może w związku z tymi przeglądami, a raczej ich rzeczywistym brakiem, nie dokonano jakichś konserwacji
- fakt, że smród z instalacji był wcześniej, ale ani ochrona ani Halinka Ś. nie zwrócili na to uwagi. A nawet to nie ochrona wezwała straż.
- fakt, że mieszkańcy byli potraktowani przez stępnia jak namolne gzy (co nie zgadza się z teorią Phoenixa, że stępień nie wchodził w konflikty z mieszkańcami, oj wchodził), a przywracanie budynku do życia trwało rok.
- no i nie powstał nawet plan jak zabezpieczyć budynek przed powrotem sytuacji. Bo KEN to budynek trudny, z bardzo skomplikowanym systemem p-poż, ale przestarzałym.
Całokształt sytuacji wskazuje, że jednak para poszła w gwizdek, bo co prawda było głośno, ale głównie o tym, że pożar to poważna trauma psychiczna i że powinny być ulgi w czynszu, których oczywiście stępień absolutnie uznać nie chciał. Tymczasem nie chodziły windy, nie było prądu na klatce przez jakiś czas. Ale to tylko część problemu.
Wtedy wrogiem był kto inny i trzeba było stosować inne metody.
Jak widać to, że ktoś stał za ladą w Pewexie jest najlepszym argumentem za tym, że kochani ochroniarze mają wrócić.
Magiel jest najlepszym miejscem dla niektórych. Tam jest tlen, tam są fascynujące tematy zasłyszane od Goździkowej. I tematy z magla są fascynynującym tematem zastępczym dla spraw merytorycznych.
Ciekawe, że wszystkowiedzący nie wyśledzili domu w Konstancinie stępnia, budowanego dokładnie w czasie gdy powstawała Belgradzka. czyli ta ciekawość jest bardzo wybiórcza. U Goździkowej o tej sprawie widać się nie mówi.

GrzegorzAA

Wszystkie te ochrony to pic na wodę. Ochrona Kobra tak ochraniała, że ukradli mi rower sprzed drzwi na 14 piętrze. Nie zabiezpieczyli nagrań z monitoringu i zachowywali się podejrzanie. Także nie wiem czy którakolwiek ochrona jest cokolwiek warta i może lepiej żeby nie było jej wcale.

Małgorzata Hauschild

Panie Grzegorzu.
Rowerów, wózków, śmieci nie trzyma się przed drzwiami- to po pierwsze, po drugie w sprawie ochrony zostało złożone pismo podpisane przez osoby uprawnione. które oznacza dokładnie tyle,że mieszkańcy żądają powrotu profesjonalnych patroli i monitoringu.
W piśmie zostały wyszczególnione nasze doświadczenia.
Brak ochrony i ewentualne zagrożenia w świetle zebranej dokumentacji powodują poważne skutki prawne dla osoby podejmującej i podpisującej się pod decyzją o jej braku.

alterus

Adamus

alterus

Swój pogląd w tej sprawie wyraziłem na początku jego pojawienia się na forum.Nowe władze chciały dobrze bo obniżyli koszty tej ochrony.Zapomnieli ,ze nie należy uszczęśliwiać ludzi na siłę. Obowiązkiem władz statutowych naszej SM jest ochrona własności wspólnej a nie prywatnej ich członków. Użytkownicy lokali usługowo handlowych w GU słusznie obawiają się o utratę swojego mienia, niech sobie więc zatrudnią firmę wg własnego uznania.Ich koszty nie interesują.Oni te koszty sobie odpisują.Inna sprawa to czego sobie życzą mieszkańcy i wlaściciele czy najemcy miejsc postojowych. opinia jest taka miejsca postojowe są za drogie a do tego jeszcze strasznie drogie opłaty eksploatacyjne.Stąd mniejsze zainteresowanie w ich nabywaniu. A praw wolnego rynku nie oszukasz.rozwiązanie jest proste.Zbyt proste by na to "mądrzejsi" wpadli.
Ochrona podwyższa koszty a nie jest w stanie na 100 %zapewnić pełne bezpieczeństwo osób chronionych jak i ich mienia.Wytwarza tylko poprawę stanu psychicznego i ogranicza możliwość przypadkowego działania sprawców kradzieży.Ich działania to prewencja.
Podwyższa standard w zbywaniu zarówno lokali usługowo handlowych jak i lokali mieszkalnych.