Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

NEO

Wiesz langusto, nie mam takiego podejścia tak ty.
Wiele osób wspominało mi, że stępień wszedł jako obrońca spółdzielców i zaangażowany spółdzielca. Wielu w to uwierzyło. Być może ty też. Podobno był całkiem przekonywujący i ci, którzy w to nie uwierzyli dziś poczytują sobie to za chwałę.
Przypominam sobie jak wielu wielkich ludzi kiedyś uwierzyło w realność teorii Marksa i Engelsa, a nawet płakało po Stalinie. A zaraz potem przejrzało na oczy i było ich największymi krytykami. Taki był wymóg czasów, że musiała przyjść nowa teoria państwa, żeby następnie wrócić do korzeni.
Wiele osób uczestniczyło we władzach spółdzielni w okresie trwania inwestycji na KEN i wszystkich należałoby wychłostać za pełnomocnictwo? To pełnomocnictwo, w takim kształcie, miało swój głęboki sens - odsunięcie odpowiedzialności za koszty od spółdzielni. Prawo spółdzielcze przecież mówi "według poniesionych kosztów". I nikogo nie obchodzi zasadność tych kosztów. Stępień wielokrotnie powtarzał o wielkim grzechu pełnomocnictwa, omijając bolesną kwestię udziału jego samego w tym pełnomocnictwie i roli pułkownika w tym procederze. Co więcej sami grzech pełnomocnictwa popełnili na Belgradzkiej. Tylko odrobinę lepiej je skonstruowali, czyli żeby znów finansujący nic nie mogli, ale ewentualni podwykonawcy mogli sobie pisać na Berdyczów.

KAT

Śmieci...

Śmieci ma jedynie w głowie
stąd każdego śmieciem zowie

KAT

langusta80

NEO
Nie przywiązywałbym aż takiej wagi do tego, z jakimi hasłami wchodził do spółdzielni AS - ważniejsze są przyczyny pierwotne, dla których przekręty były w ogóle możliwe. AS wykorzystał jedynie sytuację, której autorami byli inni, jego poprzednicy, w tym zresztą i on sam, kiedy razem z TW adamusem bronili wadliwego pełnomocnictwa. Który z nich był bardziej odpowiedzialny za tę obronę to już ma mniejsze znaczenie, tym bardziej, że w tej chwili się tego ustalić i tak nie da.
Nie ma też znaczenia, kto w co wierzył, znaczenie ma to, jakie skutki utrzymywanie pełnomocnictwa wywarło. Tak samo winni są ci, którzy go udzielili, jak i ci, którzy je podtrzymywali mydląc spółdzielcom oczy - a podtrzymywane było do samego końca inwestycji.
Masz rację, że AS bardzo lubił zasłaniać się pełnomocnictwem - sam o tym pisałem wskazując na przyczyny, dla których zostało ono udzielone jak i przyczyny, dla których było podtrzymywane. W tym drugim procederze swój olbrzymi udział miał TW adamus, który wespół z AS, rączka w rączkę, zrobił wszystko aby po pierwsze spółdzielcy się nie dowiedzieli o zakresie pełnomocnictwa a po drugie aby trwało ono możliwie długo. Sam zresztą wspomniał tu na forum, że go wyrolowali i to jest bardzo trafne określenie. Kto w co wierzył to nieważne. Spółdzielnia to nie jest kościół, żeby władzę sprawować w oparciu o wiarę a nie wiedzę.

Masz też rację, że pełnomocnictwa bywają funkcjonalne a wręcz niezbędne. Oczywiście, bez nich żadnej inwestycji by się przeprowadzić nie dało.
Rzecz nie w nich samych jednak a w ich zakresie. Kto dałby jednak pełnomoctwo do zarządzania własnym kontem w banku innej osobie z uprawnieniami na zaciąganie nieskończenie wielkich pożyczek w imieniu posiadacza i z wyłączeniem jakiejkolwiek odpowiedzialności pełnomocnika? Znasz takiego głupiego? Ja znam Wink

Albo zatem władza, która tak uczyniła była nieskończenie głupia albo miała w tym interes.

TW adamus doskonale o tym wiedział a jednak nie zrobił NIC aby chronić interes spółdzielni. Można by postawić pytanie - a co, gdyby go nie wyrolowali? Przecież to właśnie dlatego NIC nie robił, bo nie zakładał, że go wyrolują. Nie chodzi też o chłostanie za pełnomocnictwo kogokolwiek. Czas TW adamusa się jednak skończył. Skończył się totalną klapą i utratą gruntów. Jest on jednak jedynym, który nadal stara się zatruwać życie spółdzielni Przy Metrze dążąc do powrotu starego, o czym zresztą sam pisze i to w dodatku wprost. I temu się należy sprzeciwiać. Zmiany w spółdzielni musiały nastąpić aby odsunąć od władzy takich hochsztaplerów i trzeba o tym mówić w nieskończoność, zwłaszcza że próbują oni wcisnąć się do spółdzielni każdą, najmniejszą nawet dziurą.

langusta80

Wróćmy zatem teraz do tematu tego wątku a zatem kolejnych przyczyn, dla których w naszej spółdzielni musiały nastąpić zmiany.

Ostatnia wypowiedź naszej władzy końca lat 90-tych dostarcza aż nadto kolejnych powodów, dla których zmiany te nastąpić musiały.
Jednymi z nich były SZANTAŻ i GROŹBY stosowane wobec spółdzielców. TW adamusowi, gdy pisze o podważaniu aktów notarialnych, chodzi wcale nie o te, które zawarte były z naruszeniem prawa, bo to oczywiste, że takie akty nie tylko można ale również należy podważać. Chodzi mu o wszystkie akty, które zostały zawarte przez nielegalne jego zdaniem władze a nielegalne są zdaniem TW adamusa wszystkie władze po 2001 roku. Tym samym, bać ma się każdy, kto dokonał przeniesienia własności swojego mieszkania po 2001 roku. TW adamusowi chodzi bowiem o powrót do władzy aby mógł dokończyć to, z czego -jak pisze- został wyrolowany.
Władzy dawno już nie ma, ale bolszewicki styl myślenia ma nadal. Znów zapomniał, że czasy kiedy kułakom odbierano ziemię minęły. W latach 50-tych przyszedł by po prostu ze sztachetą i dwoma zetempowcami i w imieniu władzy ludowej odebrał to, co kułak miał. Teraz grozi spółdzielcom odebraniem ich własności w imię powrotu do władzy a raczej -powiedzmy to sobie otwarcie- powrotu starego. TW adamus nie rozumie, że wyrok uchylający uchwały z 2001 roku nie oznacza uchylenia wszystkich uchwał, jakie w spółdzielni Przy Metrze zapadły po tym czasie. TW adamus nie rozumie znaczenia wyroku, który dzierży w garści i zapewne nawet zna go na pamięć.
Dlatego właśnie GROZI, choć nawet nie wie, jak bardzo jest to śmieszne i o jak wielkiej niekompetencji świadczy. Przerażające jak bardzo władza, w której się umoczył, którą firmował i z której dał się w końcu wyrolować była niekompetentna.

W okresie późniejszym władza ta w celu utrzymania władzy posługiwała się SZANTAŻEM, który mocno powiązany jest z rzucanymi obecnie przez TW adamusa GROŹBAMI. Zastanówmy się dlaczego na przeniesienie własności mieszkań, za które się zapłaciło czekaliśmy latami? Powód jest prosty. Ci, którzy aktów nie mieli, bali się działać na rzecz uzdrowienia spółdzielni w jakikolwiek sposób. Wiedzieli doskonale, że podejmując działania skazują się na brak aktu. Prawda jest dość smutna, bo dopiero zajęcie mieszkań przez komornika uświadomiło ludziom, że działać jednak trzeba, bo inaczej stracą nawet to, na co czekają od tylu lat. To nie wina ludzi, co trzeba jasno powiedzieć, taki był po prostu mechanizm SZANTAŻU władzy, która go stosowała aby władzę tę utrzymać. Właściwie, to pomimo oczywistych niedogodności, powinniśmy wszyscy komornikowi podziękować, bo to dopiero jego stanowcze działania doprowadziły do przełomu i otwartego byntu w spółdzielni, dzięki któremu mamy wreszcie postępującą normalność. Ale pamiętać też trzeba, że to nie kto inny jak TW adamus w czasie działalności w spółdzielni komornika prosił go łzawymi słowy aby był człowiekiem i złamał prawo odstępując od egzekucji. Można by postawić pytanie dlaczego? Odpowiedź jest prosta. TW adamus doskonale wiedział, że gdyby komornik od swych działań odstąpił, wówczas nowe nigdy by nie nadeszło. Władza utrzymałaby jeden z podstawowych mechanizmów sprawowania kontroli nad spółdzielcami w postaci SZANTAŻU i GRÓŹB.

Oto i kolejny powód, dla którego w spółdzielni musiały nastąpić zmiany. I szczęśliwie - nastąpiły, dzięki czemu proces przenoszenia własności przyspieszył w piorunującym tempie a co dowodzi, że nowa władza (tj. obecna) nie jest zainteresowana sprawowaniem władzy za pomocą gróźb i szantażu spółdzielców. Nie dajmy się zatem zastraszyć rozmaitym głosom upiorów z przeszłości, grożącym odbieraniem naszej ciężko wypracowanej własności.

Adamus

śmieciu dobrze wiesz jednak o co chodzi.
Nie rób ludziom wody z mózgu.

To dlatego ziejesz nienawiścią ,jadem UBECKIM i bolszewickim jak piszesz ty i KAT.

JA NIGDY NIE UŻYWAM GRÓŹB. TO NIE JA BĘDĘ UNIEWAŻNIAŁ AKTY NOTARIALNE TYLKO OD TEGO JEST UPRAWNIONY ORGAN.

JESZCZE NIE TAK DAWNO PROTESTOWAŁEŚ, KPIŁES I WYSZYDZAŁEŚ, A DZIŚ JUŻ SAM O TYM PISZESZ.

TAK to jest podstawa prawna.Wyrok ten jest prawomocny i dobrze wiesz,ze wszystkie akty notarialne, które zawarła kamaryla z sobą i między sobą, zostały zawarte z naruszaniem prawa. Nie strasz ludzi bo tylko to potrafisz a przede wszystkim nie liz d...nowym, władzom bolszewiku, bo one na takie wazeliniarstwo jest już odporne. Piszesz tekst w ramce """
-----------------------------------------------------------------------------------
""" I szczęśliwie - nastąpiły, dzięki czemu proces przenoszenia własności przyspieszył w piorunującym tempie a co dowodzi, że nowa władza (tj. obecna) nie jest zainteresowana sprawowaniem władzy za pomocą gróźb i szantażu spółdzielców. Nie dajmy się zatem zastraszyć rozmaitym głosom upiorów z przeszłości, grożącym odbieraniem naszej ciężko wypracowanej własności.""""
------------------------------------------------------------------------------------
To ,ze KAMARYLI nie ma, nie oznacza ze umarła. Jedną podstawę prawna wymieniłeś sam.ciesze się ,ze jeden bolszewik już zrozumiał, ale jak zaznaczyłem

TO JEST PRZEDE WSZYSTKIM PODSTAWA PRAWNA DOTYCZĄCA SAMEJ KAMARYLI I WZBOGACONYCH CZŁONKÓW RN bo oni wiedzieli o zaskarżeniu Uchwał a mimo to wyrażali pogardę dla prawa i sądu . Nie czekając na wyrok sądu, nie będąc do tego uprawnieni akty notarialne dla siebie i miedzy sobą zawierali.Wprowadzili tez w błąd notariusza,którego nie poinformowali o zaskarżonych uchwałach jak i zataili ten fakt przed KRS. To ciężki grzech.

Szeregowych CZŁONKÓW Naszej SM to nie dotyczy, oni nie byli świadomi, TO SA OFIARY KTÓRE działali w dobrej wierze. TO DLATEGO KAMARYLA BLOKOWAŁA ZAWIERANIE AKTÓW NOTARIALNYCH Z CZŁONKAMI BO MIAŁA W STOSUNKU DO ICH MIESZKAŃ NIECNY PLAN.

WYMIENIŁEŚ TYLKO TEN JEDEN AKT KTÓRY DOTYCZY SAMEJ kamaryli,KTÓRA WCHODZĄC NA STOŁKI "NIE ŚMIERDZIELA GROSZEM A DZIŚ""???? piszesz ,ze ciężko wypracowali swoje własności?? ja nie podważam legalności ich przychodów. JA KWESTIONUJE ICH MIEDZY SOBĄ PODZIAŁ NIEKTÓRYCH DÓBR i SPOSÓB W JAKI
TEGO DOKONALI.

NOWE WŁADZE SA LEGALNE I WYBRANE ZOSTAŁY W DEMOKRATYCZNYCH WYBORACH

ZASKARŻONE UCHWAŁY PRZEZ KAMARYLE ZOSTAŁY ODDALONE PRZEZ SĄD.

KAT

Śmieć

Z kim się nie zgadza
tego śmieciem zowie
bo plugawy śmietnik
ma on sam w głowie

KAT

Adamus

"UWAGA na wściekle psy nie wiadomo czy szczepione

"""""motto kundla o imieniu bulterier autor KAT

"""""" nienawidzonej przez Ciebie
i innych nawiedzonych - wspólnoty spółdzielczej,
odbudowywanej z takim trudem, nie brakuje oddanych
sprawie naszej SM ludzi o wielkich umysłach, sercach
i talentach. Ale żeby zrozumieć, co to jest wspólnota
wolnych i odpowiedzialnych ludzi, to trzeba tym ludziom
zacząć faktycznie służyć, i to umiejętnie. Gęba, pełna
nawet najwymyślniejszych frazesów, na tym forum -
daruj sobie - nie tylko nie przejdzie, ale wywołuje
uśmieszki politowania."""

ludzie maja pamięć. nie gryź nie będziesz gryziony

Czy ślepemu jest człowiek w stanie wytłumaczyć jak dojść do naszej SM z Ursynowa pieszo. Czy głuchy jak pień może słuchać jak ktoś śpiewa?? Owszem słuchać może, tyle czy dociera do niego treść???
-------------------------------------------------------------------------------------

[...] Tysiąc powodów do smutku,
setki powodów do lęku
są tylko głupców udręką,

na mądrych nie wywrą żadnego skutku.". BUABUABUA-

?Audiatur et altera pars?

od urodzenia jestem poeta
zestarzałem się i głowa już nie ta.
czasami jak tak usiądę i myślę trochę
o Wiśle, odrobinę o przemyśle
mętlik mnie się robi w głowie,
szum, już sam nie wiem czy ja myślę
czy nie myślę??i o czym ja myślę????

KAT

Plugawiec

W plugastwie języka
cały czas się pławi
Niecnych spraw swych
słowem nie odprawi

KAT

Adamus

"UWAGA na wściekle psy nie wiadomo czy szczepione

"""""motto kundla o imieniu bulterier autor KAT

"""""" nienawidzonej przez Ciebie
i innych nawiedzonych - wspólnoty spółdzielczej,
odbudowywanej z takim trudem, nie brakuje oddanych
sprawie naszej SM ludzi o wielkich umysłach, sercach
i talentach. Ale żeby zrozumieć, co to jest wspólnota
wolnych i odpowiedzialnych ludzi, to trzeba tym ludziom
zacząć faktycznie służyć, i to umiejętnie. Gęba, pełna
nawet najwymyślniejszych frazesów, na tym forum -
daruj sobie - nie tylko nie przejdzie, ale wywołuje
uśmieszki politowania."""

ludzie maja pamięć. nie gryź nie będziesz gryziony

Czy ślepemu jest człowiek w stanie wytłumaczyć jak dojść do naszej SM z Ursynowa pieszo. Czy głuchy jak pień może słuchać jak ktoś śpiewa?? Owszem słuchać może, tyle czy dociera do niego treść???
-------------------------------------------------------------------------------------

[...] Tysiąc powodów do smutku,
setki powodów do lęku
są tylko głupców udręką,

na mądrych nie wywrą żadnego skutku.". BUABUABUA-

?Audiatur et altera pars?

Na cmentarzu

Tu leży od urodzenia poeta.
Tu leży poeta i piekarz, ty ich Boże nie karz
Tu leży poeta i piekarz świętej pamięci a obok nich
wszyscy ich klienci???

KAT

Śmieć (2)

Śmietnik plugawy
zalega mu w głowie
Oto...w całej krasie
śmieć co się zowie

KAT

langusta80

No nie mogę... Jeszcze jeden argument na rzecz tego, dlaczego w naszej spółdzielni musiały nastąpić zmiany.

A powodem tym jest KŁAMSTWO. Otóż nieprawdą jest, jak obecnie twierdzi TW adamus, że wykorzystując wyrok unieważniający uchwały z 2001r. chodzi mu o unieważnienie jedynie tych aktów notarialnych, które dotyczą tego, co nazywa Kamarylą (jak mniemam, w tym również jego własnego aktu). Gdyby chodziło o unieważnienie jedynie tych aktów, które podjęte zostały rzeczywiście z naruszeniem prawa, to wyrok unieważniający uchwały z 2001r. niebyłby do tego w ogóle potrzebny. TW adamusowi chodzi jednak o coś więcej. Chodzi mu o unieważnienie wszystkich aktów notarialnych, które zostały zawarte po 2001r. a które to on sam uzna za zawarte z naruszeniem prawa. W imię bolszewickiej idei kontroli spółdzielców, trzymaniu ich w strachu i zmuszaniu szantażem do wspierania patologicznego układu, który za jego m.in. sprawą w spółdzielni zagościł.
Skąd ten wniosek? Ano z samych wypowiedzi TW adamusa, które wciąż znaleźć można tu, na naszym spółdzielczym forum.

Zacytujmy zatem co TW adamus twierdził jeszcze całkiem niedawno:

Adamus

dlaczego to już wymieniłem te z grubsza grzechy.

Teraz w rewanżu śmieć internetowy przypisuje mnie wprowadzenie do Polski bolszewizmu,choć jeszcze nie żyłem na tym, świecie.
Kto kłamie ,to wiedzą ci co czytają .Kiedy pisałem o dwóch RN, to tak było, była ta zbójecka i ta co została przez gangsterów obalona.TAK było z punktu widzenia prawa a nie mojego cymbale.TAK POSTANOWIŁ SAD A NIE JA.

Podejrzewam ,ze ty masz w tym swój udział. i dlatego teraz trzęsiesz portkami i nie możesz spać. By wyrzucić gangsterów potrzebne było przewidziane prawem skuteczne działanie, krotko terminowe i długoterminowe.Opozycja wybrała rozwiazanie te drugie.

Teraz już kiedy śmieciu odszedłeś w siną dal. Mamy władze wybrana w demokratycznych wyborach a nie zdobytą metodami zbójeckimi. Teraz drzyj i liż d...nowym członkom RN i zarzadowi bo to od nich zależy czy unieważnią wam akty notarialne, odbierając dobra,na które tak ""ciężko zapracowaliście"""

KAT

Cymbał

Ku światłu mądrości
oczy swe zwraca
dla potwierdzenia
swego durnego cienia

KAT

KAT

Ziemia obiecana

O...ziemio kochana
za bezcen
dla prywatnych korzyści
sprzedana
prawem kaduka
wkrótce
będziesz odzyskana

KAT

PS Gdyby do odzyskiwania utraconej
naszej "ziemi obiecanej" zabrał się
nasz "dzielny wodzuś", efekty byłby
z pewnością piorunujące: "Spółdzielnia
Komornicza BIS".

Adamus

nie pomogą fale Wisły kiedy już ci obwisły.Nie pomoże puder róż kiedy sypiesz się już.

Nie pomoże wklejanie sprzed trzech lat i odkręcanie DEZINFORMACJĄ co miałem napisać i wszystko okazuje się dziś prawdą. Piszcie częściej i więcej.Sami zdejmujecie maski i ukazujecie kim jesteście. To już wasze czyny ukazują owoce waszej podłości, która nie zna granic.

Nie da się prawdy zakrzyczeć, ona zawsze będzie wyła i domagała się sprawiedliwości. Tą sprawiedliwością będzie przywrócenie normalności, przez unieważnienie miedzy innymi waszych aktów notarialnych.

To nie jest to samo co odebranie własności nabytej ciężką praca???
Macie szczęście ,ze pan JANAS jest człowiekiem zajętym na dziś innymi sprawami. ale nie powinien doprowadzić do przedawnienia.bo jemu następcy tego mogą nie wybaczyć.

wyrokując sprawę zaskarżonych Uchwał podjętych przez ZPCz z dnia 6 stycznia 2001 sąd je uchylił stosując zasadę EX TUNC