Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

KAT · Wysłany: Śro 13:55, 04 Mar 2015 Temat postu:

zasady

niechże w naszej SM
obowiązują takie zasady
że się niczego nie robi
w blokach członów Rady

KAT

PS W tych oczywiście blokach, w których mieszkają członkowie Rady
Nadzorczej. Ot tak po prostu, żeby zrobić na złość reszcie mieszkańców
tych bloków!

KAT · Wysłany: Pon 16:01, 09 Mar 2015 Temat postu:

gratka

kasa z remontów
to dopiero jest gratka
o czym zamarzyła
milicjantka Renatka

KAT

PS I nie tylko ona!

KAT · Wysłany: Wto 8:53, 10 Mar 2015 Temat postu:

logika

komornik zabrał traktor
to z tego logicznie wynika
że Wojtalewicz nasłał
na naszą SM komornika

KAT

PS Towarzyszowi Stalinowi to puchną w grobie
stalowe łapy od niekończących się oklasków!
Taką "logiką" może się jedynie pochwalić
najbardziej wykształcona z psior, lub ktoś
z towarzystwa wyjątkowo "nagrzanych świrów"!

KAT · Wysłany: Wto 15:43, 10 Mar 2015 Temat postu:

wybiegi

wprzódy niech pójdą
harty na przebiegi
aby dobrze wytropiły
dla świrów wybiegi!

KAT

PS A później otoczyć je bardzo wysokim ogrodzeniem
- rozumie się samo przez się - z drutem kolczastym!

atena · Wysłany: Wto 18:25, 10 Mar 2015 Temat postu: Kto się boi komornika

Kacie tą spółdzielnię rozjechano z siłą walca drogowego, a za 2,8 ml zł,
co wyssali ponad tytuły egzekucyjne ze spółdzielni komornicy, można by kupić 30 traktorów.
Ty w sposób gwałtowny stosując metodę wedle recepty Kofty „ Gwałt niech się gwałtem odciska, rzekła dupa do mrowiska” atakujesz anonimowego z blogu Pana Wojtalewicza, ponieważ ma czelność zapytać, co w sprawie odzyskania pieniędzy od komorników zrobił zarząd SM? . Odpowiedzi nie uzyskano, poza atakami i szyderstwami znajomych króliczka, ponieważ od 2013r informacje w tej sprawie obłożone są klauzulą tajności, i 2,8 ml jak nie było, tak nie ma. Chyba wstyd się przyznać dlaczego – powiedz prawdę.
A na koniec, interesy rolnika spod Mławy, któremu bezczelny komornik zabrał traktor - reprezentuje Mec OBARA i nie boi się korporacji prawniczych upubliczniając sprawę.
A co w sprawie odzyskania 2,5 ml zł od komorników robi kancelaria prawna zatrudniana przez Spółdzielnię i Prezes ds. prawnych? - męczą się od 3 lat !!!, boją się? członków czy mediów?
Pan Marek Wojtalewicz, przed dojściem do władzy również chętnie korzystał z pomocy mediów i pomocy członków spółdzielni ( ochrzczonych teraz mianem ciot, świrów, baranów itp) i dzięki temu wygrał.

NEO · Wysłany: Wto 18:56, 10 Mar 2015 Temat postu:

tak ateno. Masz rację. Wszystko co stępień, a nawet Zacharewicz narozrabiali, wystarczy publicznie ogłosić, przemaglować, przemielić, a z tego na pewno będzie traktor, albo 2,5 mln zł, które zgubiła przez swoje profesjonalne usługi kancelaria Rada.
Zapominasz jednak, że w sprawie zagubionych 2,5 mln zł to spółdzielnia w 2012r wykazała się niezwykłą nieskutecznością i popełniła błędy, których odwrócenie nie jest możliwe bez jakichś nadzwyczajnych okoliczności.
Oczywiście mec Obara na pewno jest cudotwórcą. On by odzyskał nie tylko traktor dla spółdzielni, ale i 2,5 mln, a nawet zaginiony fundusz remontowy.

Na marginesie - osobiście masz powody nie lubić zarządu, RN, kancelarii prawnej i jeszcze wielu osób.
Tylko, że we mnie to wywołuje śmiech. Bowiem schodzisz do poziomu osób, z których sama śmiałaś się i szydziłaś przez wiele lat. Gdzie twoje racjonalne myślenie?

KAT · Wysłany: Wto 20:20, 10 Mar 2015 Temat postu:

Polemika

Serdecznie dziękuję szanownym Paniom za polemikę w tym miejscu.
Szczegółów sprawy niestety nie znam, ale widać, że każdej z Pań bardzo
zależy na dobru naszej SM, a także bardzo by pragnęły Panie, żeby te
duże pieniądze wróciły na nasze konto. Mam takie samo pragnienie.
Nie podejrzewam też braku dobrej woli ze strony władz.
A co do ewentualnych zaniedbań czy zaniechań, to proszę serdecznie,
aby szanowne Panie dalej prowadziły na ten temat rzeczową dyskusję.
Po to jest właśnie to forum czy blog p. Wojtalewicza.

Niestety nieliczna grupa osób, które nie bez przyczyny nazywam świrami,
wymianę poglądów traktuje w dość specyficzny sposób, który uniemożliwia
prowadzenie jakąkolwiek rzeczowej dyskusji. Nie muszę chyba wskazywać
palcem na te osoby o "psychopatycznych osobowościach.

A na koniec drobna uwaga: proszę serdecznie nie brać zbytnio do siebie
treści moich wierszyków czy wypowiedzi. Jest bowiem moją intencją,
aby dotykały one nie kogoś, a czegoś, poza oczywiście wspomnianymi
wyjątkami. Przyznaję jednak z ręką na sercu, że nie zawsze mi się
to udaje. Dodam jeszcze, że śmieję się także dość często sam z siebie
i ze swoich błędów!

KAT

KAT · Wysłany: Wto 21:37, 10 Mar 2015 Temat postu:

Kto z kim przystaje...

Jestem wręcz zdumiony faktem, że niektóre wydawać by się mogło
rozsądne osoby, dały się oszołomić przez wyjątkowo prymitywną
propagandową "łomotaninę", uprawianą przez osoby tworzące twarde
jadro grupki "nagrzanych świrów". Niektórzy chyba się zorientowali o co
chodzi po tym, jak przytłaczająca większość Spółdzielców głosowała
przeciwko pomysłowi wspaniałomyślnego odkupienia działek od Arche,
za oczywiście dużo większą kasę. Myślę, że ostatnie Zebranie przyczyniło
się także do tego, że niektórym oszołomionym otworzyły się
nieco szerzej oczy.

KAT

PS O ile pewnym osobom na niczym już nie zależy, to sadzę, że dla
niektórych zachowanie własnej twarzy (pozytywnego wizerunku)
nie jest bez znaczenia!

atena · Wysłany: Wto 22:17, 10 Mar 2015 Temat postu:

KACIE - śmiej się razem z NEO do rozpuku, w kupie będzie wam jeszcze weselej, tylko nie pękajcie!! moja skromna osoba nie jest tego warta, a strata dla sm dopiero wtedy byłaby godna pożałowania!!!

KAT · Wysłany: Wto 22:52, 10 Mar 2015 Temat postu:

Logika

Doprawdy bardzo mi przykro, że logika jest akurat taka, jaka jest.
Ponadto wrzucenie jakiegoś tematu bez zarysowania choćby szkicowo tła
sprawy, wydaje się być sporym nadużyciem, zwłaszcza w sytuacji gdy
większość czytelników tego forum niewiele wie o całej sprawie.
Dlatego też zachęcałem cię ateno do rozwinięcia tego tematu.
Czy to jest wygórowane oczekiwanie?

KAT

PS Jesteś kolejna osobą, której nadmiar emocji zwyczajnie przesłania
zdroworozsądkowe myślenie!

KAT · Wysłany: Śro 7:57, 11 Mar 2015 Temat postu:

Poszukiwacze zaginionej...

Najlepszy z karników od niepamiętnych już czasów poszukuje zaginionych
działeczek - żadnej niestety dotąd nie udało mu się odzyskać! W zamian
jednak wpadł z grupką "nagrzanych świrów" na "genialny pomysł",
aby to z pieniędzy Spółdzielców (nie swoich przecież) odkupić działeczki,
które zostały sprzedane Arche, przez "kamarylowych gangsterów".
Niestety nawiedzeni przez wyjątkowo wysoką gorączkę poszukiwacze
zaginionych "spółdzielczych skarbów" zapomnieli tylko o jednej drobnej
rzeczy, a mianowicie o tym, że ta "genialnie przemyślana" operacja
skończyłby się bankructwem naszej SM. Doprawdy drobnostka!
Nieprawdaż?!

Ci "genialni poszukiwacze" już tak mają; występują oni przecież do sądu
przeciwko naszej SM dosłownie o prawie wszystko, co im się tylko ubzdura
w ich "nagrzanych łbach". Tylko że to my zwykli Spółdzielcy płacimy
za te ich "genialne pomysły". Czas najwyższy z tym skończyć!

KAT

atena · Wysłany: Śro 12:03, 11 Mar 2015 Temat postu:

Masz rację KACIE, zastosowanie drutu kolczaastego jest wszechstronne:
- naziści grodzili nim obozy zagłady i jeszcze podłączali pod prąd
- żołnierze grodzą nim okopy
- terroryści drutują niewyparzone gęby
odpowiednie zastosowanie dobierz dla mojego "świra"
będę ci dozgonnie wdzięczna.
Acha z drutu kolczastego można jeszcze zrobić koronę cierniową,
zarządowi będzie w nim do twarzy,wszak każdemu według zasług
coś się należy.
Powodzenia

KAT · Wysłany: Śro 13:29, 11 Mar 2015 Temat postu:

Na wybiegu

Towarzystwo "nagrzanych świrów" chciałoby, nie licząc się z niczym
i z nikim, robić co tylko im się żywnie podoba, przy tym nie ponosić
żadnych konsekwencji za swoje działania. Żyć nie umierać!

Komorniczy walec, który przejechał po naszej SM, to był tylko akt finalny
długiego procesu, którego początki sięgają początków SM "Przy Metrze".
U jego zaś podstaw legła taka właśnie specyficzna filozofia wyznawana
przez "nagrzanych świrów", przyzwalająca na totalne bezhołowie,
co przy braku nadzoru i jakiejkolwiek odpowiedzialności za własne
działania, otworzyło na oścież wrota bezprecedensowej grabieży
naszej SM.

W najbardziej jaskrawym świetle to "szabrownicze" podejście do dobra
wspólnego widać na przykładzie faktu wystawienia upoważnienia
na firmę krzak, w wyniku czego finansowe konsekwencje za gigantyczne
przewały i przekręty spadły na barki zwykłych Spółdzielców. Kto chce,
niech wierzy, że to był zwykły przypadek.

Niczego lepszego do tej pory nie wymyślono: najlepszym lekarstwem
na "nagrzanych świrów" jest społeczny ostracyzm. Ale o tym szerzej
napiszę nieco później i w innym miejscu.

KAT

KAT · Wysłany: Czw 11:37, 12 Mar 2015 Temat postu:

Co bezwzględnie ujawniać, a w czym nie grzebać?!...

Natychmiast po ujawnieniu przez NEO uchwały, która pokazuje w jaki
sposób łatano dziury w ulatniającym się jak kamfora funduszu
remontowym (z odsetek od depozytów inwestorów Migdałowej I
i pieniędzy z uwłaszczanych gruntów), pojawiły się na tym forum dawno
nie widziane osoby, które domagały sie, aby zaprzestać w końcu
grzebania w "stępniowej" przeszłości. Wobec tak kategorycznie
postawionego żądania, wypada zapytać, a co te osoby ujawniły na temat
"stępniowej" przeszłości? Odpowiedź jest prosta jak drut: NIC!

Jakże jest to w ogóle możliwe, że wszechwiedzące plotkary i plotkarze
nie pisnęli na tym forum, choćby o składnikach majątkowych tych,
którzy się przecież niebywale wzbogacili na szabrowaniu naszego
spółdzielczego majątku. Czyżby był to temat tabu dla tych osobników
z tego tylko powodu, że brali oni udział w tym haniebnym szabrowniczym
procederze bezpośrednio bądź też pośrednio?! Innego racjonalnego
wytłumaczenia nie znajduję, bo takowe zresztą nie istnieje!

Nie mniejszy wcale szok musi także wywoływać fakt, że grupka
"nagrzanych świrów"występuje do sądu przeciwko naszej SM , jak leci,
dosłownie przeciwko wszystkiemu! Skoro więc jest ta grupka tak
wyjątkowo aktywna na jurystycznym polu, to wypada zapytać,
a ile to spraw skierowała ona do sądów przeciwko głównym sprawcom
naszych nieszczęść, czyli "kamarylowym gangsterom"? Czyż nie jest to
jak najbardziej logiczne pytanie? Nieprawdaż?! Serdecznie zatem proszę
o udzielenie rzeczowych i konkretnych odpowiedzi na zawarte
w tym tekście pytania.

KAT

PS Z głębokości "serca" usta mówią!

NEO · Wysłany: Czw 18:08, 12 Mar 2015 Temat postu:

Kacie bardzo słusznie zauważasz, że pewna grupa zaskarża wszystko bez oglądania się po co, co chce osiągnąć i jaki będzie tego efekt.
Zaskarżenie uchwały to tylko 200 zł, bo zwykle nie korzystają oni z pomocy mecenasów. Koszty dla spółdzielców są czasem ogromne. Bo to nie jest tylko koszt obsługi prawnej. W twoim przypadku to koszt dzierżawy zamiast własności gruntu.

I dlatego spodziewam się, że choć jeszcze zebrania nie było i nie jest znany jego efekt, to cokolwiek nie będzie uchwalone, zostanie zaskarżone.

Natomiast nie obciążaj odpowiedzialnością tej grupy za osiąganie zysków.
Oni w swoim mniemaniu działali w dobrej wierze.
Problem polega na tym, że "dobrymi chęciami piekło wybrukowane".
I dlatego ich działania musiały skończyć się źle. A teraz udają święte krowy.

Kolejna uchwała - styczeń 1998 o pokrycie niedoboru w planie finansowym - prawie 2 mln zł.
Szkoda, ze łatwiej jest moraich kłamać i napuszczać ludzi, niż szczerze opowiedzieć jak było. No ale przyznać się do błędu się nie da.