Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

Adamus

Uaaaaaa

W związku z poważnym upośledzeniem umysłowym,choroba nie do wyleczenia wklejam swoje dokonania ,które zrealizowałem będąc sam w opozycji do zarządu a następnie po doprowadzeniu do zmian w RN w okresie roboczym wrzesień 1998 listopad 2000 roku.

Moje dokonania w Radzie Nadzorczej????
-Pierwszy rok 1998/1999/raczej obserwacja i dokumentowanie swoich spostrzeżeń.
-Z mojej inicjatywy RN odbywała spotkania nie tylko raz w tygodniu a dwa razy w tygodniu.Poniedziałek i czwartek.Poniedziałek po południu a 2 w czwartek do południa. To trwa do dziś.
-Jako jedyny byłem przeciw Uchwale na ZPCz o wypłacaniu członkom RN jakiegokolwiek wynagrodzenia,bez względu jak to się nazywa to powinna być praca społeczna.A nie jakieś diety.Większość była jednak za i tak to trwa do dziś.
-Podjąłem inicjatywę odbycia spotkania protokołowanego i nagrywanego miedzy ówczesna opozycja SOPOTNICKI, Wojcik i inni. dzięki głosami której uzyskałem mandat członka RN.
-To po tym spotkaniu Powołano komisje na czele której stanąłem i zbadałem historie wyprowadzania gruntów z naszej SM. Umownie zwanej UGODAMI.
-Opracowałem protokół ,który jest w siedzibie SM i aktach wielu postępowań Taka jest geneza raka.
-W listopadzie 1999 roku będąc sam w opozycji złożyłem skutecznie wniosek na RN rozpatrzony tj odwołanie zarządu za brak nadzoru nad inwestycją Migdałowa Wniosek upadł. a ja zostałem "bolszewikiem"cha cha.
-Na ZPCz oraz na ZGCz zajmując określone stanowisko doprowadziłem do zmian w RN Odeszło kilku a w ich miejsce wybrano kliku nowych.
-Niestety powstała grupa opozycyjna do zarządu 5 czlonkow i czterech popleczników zarządu.
-Wprowadziłem posiedzenia RN jawne dla przedstawicieli
-Regulamin i praktyka strukturalna w naszej SM była tak skonstruowana,ze RN była podsłuchiwana a niektórzy członkowie RN stali się narzędziami zarządu.
-Skargi na czlonkow zarządu czytali najpierw członkowie zarządu i oni decydowali czy RN ma otrzymać ta skargę czy nie.
-W miedzy czasie odbyto spotkania z szefostwem DRIMEX BUD i wyjaśniano niepokojące sygnały napływające od osób inwestujacych swoje środki w CN jak i od kierownictwa NADBUD. Jedno z takich spotkań odbyło się w szkole przy ul, Mandarynki .
- Wybranej na przewodnicząca RN panią Wojciechowska zarząd i poplecznicy nie zaakceptowali .Mimo to na posiedzeniu RN odwołano dwóch czlonkow zarządu.Dobrzańska i Matza Prezes Zacharewicz,której dla dobra inwestycji CN nie odwołano,zatrudniła OCHRONĘ i od listopada 2000 roku dostęp do budynku SM był w ręcz niemożliwy.
-Zamknięto na dwa tygodnie SM z powodu Dezynsekcji.
- W grudniu 2000 roku po analizie zebranego materiału zawiadomiono prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa niegospodarności przez zarząd SM.
-w dniu 6 stycznia na ZPCz RN skrócono kadencje z naruszeniem prawa i wybrano nowe władze,z których Klitennik w RN siedzi do dziś. TO JEST ŻYWY ŚWIADEK KAWAŁKA HISTORII NASZEJ SM I RAKA,KTÓRY ŻRE DO DZIŚ NASZA SM.
A tak przy okazji zapytaj Klitennika kto Wojciechowska i jednego przedstawiciela Marka N przyjaciela ,sąsiada i pracodawcy jego zony pobił do stanu nieprzytomności .Pod drzwiami odbywającego się posiedzenia ZPCz w Klubie Przy Lasku???J
-Jak WIADOMO PROKURATURA OBJĘŁA ZARZĄD PANI Zacharewicz AKTEM OSKARŻENIA,ŚWIADKAMI OSKARŻENIA BYLI NIE ŚMIECIE A LUDZIE UCZCIWI.a kto był świadkiem obrony>??????
-ps w dniu 6 stycznia ZPCz na wniosek nowej RN przywróciło do pracy dwóch odwołanych czlonkow zarządu, Dobrzańska i Matza uchylając uchwale zapadła na RN pod przewodnictwem Wojciechowskiej. KTO ICH PRZYWRÓCIŁ ZAPYTAJCIE ŻYWEGO ŚWIADKA SIEDZI WŚRÓD WAS.
a TERAZ POKAZ SWOJE DOKONANIA

KAT

Zbuk

Choć jesteś Adamusie informacyjnym zbukiem, życzę tobie i twojej
rodzinie zdrowych i wesołych Świąt Wielkanocnych oraz nie śmierdzących
jaj. Jestem głęboko rozczarowany twoją nagłą ucieczką z tego forum,
w dodatku bez udzielenia odpowiedzi, choćby na najważniejsze z moich
pytań.

Prosiłem cię bardzo o dostarczenie dowodów potwierdzających twoje
zarzuty pod adresem p. Klitenika (poprzednio strasznie przekręciłem
nazwisko, za co przepraszam). A ty, jak zwykle, gdy nie masz nic na
potwierdzenie swoich oskarżeń, wycofujesz się tchórzliwie podwijając
ogon pod siebie.

Znam p. Klitenika jedynie z widzenia, a o jego dawniejszej działalności w
naszej SM nie wiem prawie nic, w zasadzie tyle co z tego forum.
Zauważyłem jednak, że masz o nim wyjatkowo negatywne zdanie.
Odniosłem nawet wrażenie, że jego osoba działa na ciebie jak płachta
na byka. Nie interesują mnie twoje osobiste animozje, jednakże
bezpodstawne rzucanie na kogoś tak poważnych oskażeń, każe zadać
pytanie o rzeczywiste przyczyny twoich furiackich ataków. Domyślam się,
że ich przyczyna tkwić może w znajomości przez p. Klitenika jakichś
wyjatkowo kompromitujących cię faktów z czasów, gdy razem działaliście
w spółdzielczych władzach. Czekam zatem na twarde dowody,
które rozwieją moje przypuszczenia.

KAT

KAT

Wyprowadzanie gruntów!

Z tego co piszesz Adamusie to wynika, że wyprowadzanie gruntów na
podstawie ugód zaczęło się chyba wcześniej niż przed 1998 rokim.
Co ci w takim razie wiadomo o tym wcześniejszym okresie. Bo mam
niejakie przeczucie, że ta Spółdzielnia to była od samego początku
spółdzielnią tylko z nazwy, w rzeczywistości zaś "kołchozem-żerowiskiem"
dla "esbeckich watah" i ich pomagierów.

Początki tej Spółdzielni i okres poprzedzajacy jej powstanie są mi jednak
zupełnie nieznane. Więc może od tego warto rozpocząć dociekania
historyczne dotyczące początków owego RAKa, już jednak w nowym
temacie, który zapoczątkuję wkrótce.

KAT

PS Na taryfę ulgową za stosowane przez ciebie i moraich metody
nie możecie od tej chwili liczyć. Liczę na opamiętanie.
Im prędzej, tym lepiej!

Adamus

Wielki Tydzień życzę opamiętania i nie łączenia mnie z kimkolwiek .zbieżność poglądów nie świadczy o jakiekolwiek współpracy,którą mnie śmieciu internetowy imputujesz bez żadnego opamiętania.Daje ci nazwisko człowieka,który to wszystko potwierdzi bo siedzi obok was to zapytaj JEGO

To moja ostatnia odpowiedz na celowe i świadome twoje insynuacje i inwektywy.Po świętach PRZEDSTAWIE ODWROTNY OD NEO POGLĄD NA SPŁACENIE OBLIGACJI PRZEZ SM.

langusta80

KAT

Tłumaczenia!...

Tłumaczysz się co rusz na tym forum, jakby ci za pazurami tkwiło
wyjątkowo głeboko duże poczucie winy. To dobrze, że chociaż masz
nadal przebłyski winy w swoim sumieniu. Utartym zaś zwyczajem,
gdy dochodzi do odpowiedzi na istotne, drażniące i niewygodne pytania,
to natychmiast, aby odwrócić od nich uwagę, zaczynasz rzygać
biłgorajskim bełtami. Jakież to stajennie prostackie!

Paradoksalnie, to ty sam wywołałeś powrót dociekań nad przyczynami
RAKa, który z zasobnej w grunty Spółdzielni w ciagu kilkunastu lat
i to w okresie prosperity na rynku nieruchomości, uczynił kalwaryjskiego
dziada. Kiedy jednak te dociekania, za sprawą NEO i langusty 80,
weszły na drogę zupełnie nie po myśli Adamusa, to natychmiast
zacząłeś się ze swego pomysłu wycofywać rakiem, wprawiając w ruch
"stare bolszewickie kawały"!

A jest rzeczywiście nad czym dociekąć! Dlatego też zapowiadam
już teraz otwarcie nowego tematu poświęconego temu zagadnieniu.
Zapraszam do dyskusji i prezentowania swoich poglądów wszystkich
żywotnie zainteresowanych przeszłością i przyszłością naszej Spółdzielni.

KAT

PS Za to, że ten temat ruszył z miejsca szczególne słowa podziękowania
należą się przede wszystkim languście 80 i NEO!

NEO

Adamusie, życzę ci odpoczynku w Święta i gruntownego przemyślenia wielu spraw.

Jest to bardzo łatwe twierdzić, że siły wrogie sprzymierzyły się i wdrażają mechanizm, a dowodem na to jest KAT, czy langusta80, którzy są na pewno tym czy tamtym. Świat taki prosty nie jest.
Do podobnych, prostych wniosków próbował sprowadzić stępień ludzi, którzy oderwali go od stołka i dlatego przegrał.

Każdy tutaj pisze na własną odpowiedzialność i własną rzecz.
I wcale to nie musi oznaczać zmowy.

Zapewne Adamus wszczął w przeszłości kroki, próbujące przeciwdziałać patologii. Ale nie uchroniło to spółdzielni przed ich konsekwencjami, a może wręcz odwrotnie, jeszcze je nakręciło.
Dlaczego?
Bo czasem źle podjęte środki zaradcze są przeciwskuteczne.

Jako dowód dam przykład zachowania moraich, która mając kontakt z członkami stowarzyszenia, tylko ich krytykowała i ostatecznie, decyzją wspólną, nie znalazła się na listach kandydatów stowarzyszenia. Co z kolei wywołało u niej wściekłość.
Czasem przekonanie o wyższości własnego zdania stoi w sprzeczności z racją ogólną. Jest to również dowód na to, że wiele cech osobowości może stanąć na przekór celom.

Do dziś ciągle nie znajduję odpowiedzi kto ściągnął do spółdzielni Karpacza, a kto Zacharewicz. Bo skąd wziął się stępień wiem.
A samo ich ściągnięcie rozpoczęło łańcuch kolejnych zdarzeń. A być może już wcześniej miały miejsce patologie, a te osoby miały tylko usprawnić te mechanizmy, co zresztą uczyniły przerastając oczekiwania.

Na koniec Adamusie nie strasz swojej rodziny. Nie wydaje mi się, żeby ktoś miał jej czymś zagrażać.
Aczkolwiek np. dewastacje samochodów odbywały się i w 2001 i w 2012 i w 2014. Tylko samochody należały do zupełnie różnych osób. Sam wandalizm znajduje zapewe podłoże w tych samych najniższych i najpodlejszych pobudkach.

Moraich w swoim stylu jeszcze się tutaj odezwie.

Adamus

NEO
korzystam jeszcze z wolnej chwili to ci odpowiem.
Nie wiedziałem ze ten jad jest tak zaraźliwy, ze i ty dostałaś obsesji pisząc
_____________________________________________________________

"""Zapewne Adamus wszczął w przeszłości kroki, próbujące przeciwdziałać patologii. Ale nie uchroniło to spółdzielni przed ich konsekwencjami, a może wręcz odwrotnie, jeszcze je nakręciło.
Dlaczego?
Bo czasem źle podjęte środki zaradcze są przeciwskuteczne.

Jako dowód dam przykład zachowania moraich,""""

-------------------------------------------------------------------------------------
Ja jestem jednostką ludzką posiadającą własny rozum, naprawdę potrafię sam myśleć i analizować, wyciągać wnioski.mnie nie trzeba na silę insynuować wyssane z palca GRUBEGO herezje.Domyślam się kto może pisać pod loginem moraich,ph-14,NEO, Lis,Kat,czy langusta80 a nawet tego przedsiębiorcy, który się ostatnio wybudził potwierdzając swój udział w sporze zbiorowym.
To nie jest takie trudne, z tym ,ze mnie poza internetem nie interesuje ta osoba.Jest takie powiedzenie niech sobie żyje własnym losem ja z nim dzieci chrzcić nie będę.

Wypisałaś piękny słowotok,który jak gąbka został nasączony wodą a po jej wyciśnięciu został tylko Adamus i moraich o przepraszam i problem z ustaleniem kto zatrudnił w SM Karpacza i Zacharewicz czy odwrotnie.

Podpowiem nie tylko tobie.Zajrzyj do dokumentacji od kiedy została zatrudniona w naszej SM pani Zacharewicz.Sprawdź na jakich pracowała stanowiskach i kto w tym czasie był w RN,bo nikt inny na zatrudnienie kogokolwiek nie ma wpływu poza RN podobnie jak i dziś.Ujawnisz, kto kiedy i gdzie oraz skąd przyszedł. Czy to takie trudne???

Odkryjesz czy byli karani dyscyplinarnie przed zatrudnieniem w naszej SM i wiele ,wiele innych okoliczności.A może trafisz na siec wzajemnych powiązań w innych instytucjach?
Dzięki za życzenia ja zmieniam poglądy tylko dzięki prawdziwym faktom a nie wodolejstwem i wyssanymi z palca GRUBGO plotkom.

W maju zostanę zaproszony na posiedzenie RN /nakaz obligatoryjny/będziesz miała sposobność/ zapewniam ,ze przyjdę o ile stan mojego zdrowia mnie pozwoli. wyjaśnię Wam wiele spraw,o których tu nie można pisać bo to forum otwarte.a od żadnej się nie uchylam.
ps
zastanawiam się co wam tez mogla złego wyrządzić moraich skoro na każdym kroku o niej wspominacie>>>Moim zdaniem to już obsesja absolutna. Wiem ,ze 14 lat jest poza wszelka działalnością.Komu wiec może przeszkadzać i dlaczego ja jestem z nią łączony????
JESZCZE RAZ WSZYSTKIM FORUMOWICZOM DUŻO ZDROWIA,MIŁEGO I PRZYJEMNEGO DYNGUSA.

KAT

Zaproszenie

To "Wielkie Panisko" aż potrzebuje specjalnego zaproszenia, aby pomóc
swoimi informacjami w dochodzeniach przeciwko "kamarylowej szajce"!
Ileż to już czasu upłynęło od lata 2012 roku, ileż to razy niejaki KAT
apelował do jaśnie wielmożnego o włączenie się w jakiś sposób w pomoc
Spółdzielni, której jest członkiem?! Już tylko z tego tytułu, że zasiadał w
RN w czasie kiedy zapadały tak newralgiczne dla niej decyzje, powinien
był niezwłocznie przekazać wszystkie informacje, które mogłyby pomóc
w ściganiu i skazaniu "kamarylowych szabrowników".

Świadome zatajanie takich informacji, co może mieć w tym przypadku
miejsce, jest kryciem sprawców, może być traktowane jako współudział
w przestępstwie, no i w końcu samo w sobie jest przestępstwem!
Czy taki "Wielki Fizyk", badacz spółdzielczego prawa na poziomie
najmniejszych cząstek, czegoś tak elementarnego ciągle nie wie?!

KAT

Borgia

W tym temacie, który zapoczątkował moraich i tak opisał, chciałabym napisać, że zapadł wyrok.
Nie sprawdziły się te informacje, które w większości moraich podał. Spółdzielnia w większości wygrała. Przegrała tylko tę sprawę o działkę, która już w pierwszej instancji zapadła i którą już wcześniej spółdzielnia przegrywała.
Czyli żadne wylewne witanie się i jakieś wypisy z KRSu nie zaszkodziły spółdzielni. I żadne bycie członkiem rady też nie pomogły. Po co więc to pisać i robić ludziom wodę z mózgu?

Adamus

Borgia
Czy mógł/a byś ten swój pogląd rozszerzyć.Jaka sprawa została i przez kogo wygrana lub przegrana.bo z twojego wpisu wynika,
ze Manka wyszła to Kaska przyszła, a jak Kaśka wyszła to Manka przyszła.

pancernik

Jutro o godz. 14 na Solidarności odbędzie się sprawa o wydzielenie Migdałowej. Będzie to zdaje się ostatnia sprawa.

aran

Ostatnia?
Chyba jutro, bo potem rozpocznie się cykl odwołań, na mój gust to melodia przyszłości na kolejne 10 lat.
poczekajmy, bo ten optymistyczny termin "ostatnia" to brzmi abstrakcyjnie.

Adamus

NEO
zejdź na ziemie.Napisałaś wklejam]

"""Na koniec Adamusie nie strasz swojej rodziny. Nie wydaje mi się, żeby ktoś miał jej czymś zagrażać."""

Zapytaj na ten temat znana ci panią Wojciechowska ja jej nie widziałem kilka lat.Powinna ci powiedzieć coś na ten temat. W tych sprawach forum to ostanie miejsce by pisać na ten temat. Do zobaczenia na RN.

KAT

Chwat

Ponieważ jest z niego
taki niezrównany chwat
to zagraża jego życiu
cały cywilizowany świat

KAT

PS Ależ mitoman!!!!