|
Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze" Niezależne forum mieszkańców Spóldzielni Przy Metrze
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:13, 10 Lip 2013 Temat postu: Kto się boi krytyki?! |
|
|
Ze wspólnych zasobów...
Jak dotąd nigdzie nie natrafiłem (wskazówki jak najbardziej pożądane)
na jakikolwiek najmniejszy nawet akt skruchy któregokolwiek ze
sprawców naszej spółdzielczej "nędzy". Winni gigantycznych przekrętów
albo milczą jak grób, albo ubierają się - z iście szatańską przewrotnością -
w szaty troskliwych krytykantów zabiegających o dobro wspólne,
albo też z kacapską bezczelnością rzucają publicznie w oczy ograbionym
Spółdzielcom (ostatnio muzyk od siedmiu boleści): że są dumi,
iż wspomagali swymi niecnymi działaniami, utrzymywanie się
jak najdłużej przy korycie, "szajki grabieżców" (sic!).
W tym kontekście należy więc przypomnieć, o czym wspominano
już na tym forum nie raz. A mianowicie, że grupa ta, wykluczyła się
sama - raz na zawsze - z naszej spółdzielczej wspólnoty przez swe
haniebnie działania, nie tylko przeciwko elementarnym zasadom
spółdzielczym, lecz także zwyczajnie ludzkim. Odwołania w tym
względzie nie ma i być nie może! Niezależnie od tego, jak długo miałyby
się ciągnąć sprawy sądowe przeciwko tej grupie, najskuteczniejszym
środkiem jakim rozporządamy -my - jako wspólnota, przeciwko
takim "degeneratom", jest bezwzględny ostracyzm społeczny.
Proszę więc nie łamać tej uświęconej tradycją zasady!
O tych oczywistych faktach przypominam, gdyż aktywnym na tym
forum "kamarylowcom", wydaje się, że mają takie same prawa do
krytyki nowych władz, a zwłaszcza zaangażowanych społecznie
Spółdzielców, jak oskubani przez nich zwykli członkowie.
Nic z tego... Postawiliście się ponad prawem i elementarnymi zasadami
spółdzielczymi i ludzkimi, więc won stąd na własne forum!!!
Oto... jakże aktualny przykład takiego ataku "kamarylowego perwerta",
który jawnie kwestionuje winę "prezia", a zarazem ma czelność
naigrywać się z pracy członków komisji do spraw "przekrętów" byłego
Zarządu. Że niby komisja ta, nic nie zrobiła poza zjedzeniem, tylu to
ciasteczek i wypiciu tylu kaw. Krańcowa wręcz bezczelność wobec osób,
które pracowały społecznie (powtarzam społecznie) przez wiele miesięcy
dla naszego wspólnego dobra. Nikt nikomu nie odmawia prawa do nawet
ostrej krytyki konkretnych działań członków komisji: czy to statutowej,
czy też właśnie omawianej. Proszę tylko pamiętać, że i w jednym,
i drugim przypadku zaangażowani w prace tych komisji członkowie
wykonali ogromną pracę, którą będą kontynuować ich następcy.
Wiecznym malkontentom i krytykantom proponuję aby właczyli się
aktywnie do społecznej pracy na rzecz wspólnego dobra.
KAT
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LanciPan
Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:01, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Kacie - czyta sie od lewej do prawej..... a Ty chyba wolisz odwrotnie???
Nie napisałem, że były Prezio był wspaniały.
Owszem - ja byłem autorem podsumowania "ciasteczkowego podsumowania" komisji - bo jej efekty są tak wielkie, ze az tajne......
Nie ujmuje zaangażowaia jej członkom - ale z efektów pracy są wszyscy rozliczani i oceniani. Dlaczego w tym przypadku miało bybyć inaczej?????Przeciwnicy właśnie to tak odbierają - brak efektów=brak nieprawidłowości.
Poczytaj audyt - tam znajdziesz obszary nieprawidłowości byłego Zarządu. Komisja sama wystawiła się na strzał z powodu braku jej efektów a nie zaangazowania - którego nie podważyłem /to subtelnośc której możesz nie zauważyć/. Dodam też, że podobno komisja zajmowała się nie tylko byłym Zarządem ale podobno interesowała się również "nowymi".......
Może nie starczyło jej czasu na "starych"????
Dodam, że ja również jestem " oskubanym" zwykłym czonkiem SMPM przez "byłych" i którego dotyczy grzech zaniechania "nowych" władz SMPM.
Dużo się mówiło o nieprawidłowościach - ale nic się nie zadziało aby naprawić choć w cześci zastaną sytuację przez nowych. Jeżeli jesteś w posiadaniu innych informacji w tym zakresie - podziel się z nami.
Tyle i aż tyle......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:12, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Smak owoców...
Prowokacyjne pytanie-negacja Lanci Pana: czy w ogóle coś się
zmieniło w naszej - jak się domyślam - miało w zamyśle autora wywołać
dyskusję nad owocami rządów (czy ich brakiem) nowych władz
oraz wspomagających ich społecznie zwykłych Spółdzielców.
"Wybornego smaku" rządów poprzednich ekip i wspomagających ich
"spółdzielczych pomagierów" przypominać nikomu raczej nie trzeba!
Czy w niespełna rok po usunięciu "kamarylowej szajki" nic się nie
zmieniło i ciągle zażeramy się tymi samymi zgniłymi owocami co
wcześniej?
W naszym spółdzielczym sadzie rosną liczne drzewa; ich owoce
różnią się smakiem; niektóre zaś z drzew w ogóle nie wydają owoców.
Żeby sie jednak przekonać, jak na prawdę owocuje sad w całości,
proponuję, aby Lanci Pan dobrał sobie zespół kompetentnych
współpracowników i sporządził rzetelny i obiektywny raport dokonań
(czy braku) nowych władz i społecznie działających Spółdzielców.
Proszę uprzejmie nie wymigiwać się od tego przedsięwzięcia.
Albowiem co szanowny Pan zaczął z taką pasją i zaangażowaniem,
należałoby zwyczajnie dokończyć. Z prawdziwą przyjemnością
przeczytam taki raport, który jako cenzurę czasową niech wyznaczy
sobie, chociażby pierwszy rok działalności nowych władz.
Uwaga: To praca w czynie społecznym!
KAT
Ciąg dalszy nastąpi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aran
Dołączył: 29 Kwi 2011
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: natolin
|
Wysłany: Śro 20:56, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tak dla jasności tych co tu tworzą zazdrosne wpisy o ciasteczkach.
W naszej SM od dawna nikt nie serwuje ciasteczek na zebraniach.
Obawy piszących o biodra czlonków i o koszty spółdzielców są w 100% bezzasadne.
Komisja działała społecznie i żywiła się na własny koszt.
Nie byłem członkiem komisji - tak dla niektórych.
Ciekawe jaki los spotkał przygotowaną z takim trudem dokumentację ostatnich lat działań poprzedniej ekipy?
Czy to przykład segregowania odpadów komunalnych /tak popularne ostatnio powiedzenie/ w naszej spółdzielni???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
atena
Dołączył: 12 Maj 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:21, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem problemy o których pisze LanciPan tkwią w strategii przyjętej przez władze spółdzielni, brak jednoznacznych wniosków i podjętych działan prowadzi do ironicznej metafory o ilości skonsumowanych ciasteczek i wypitych kaw. Niestety na strategię nie mają wpływu ani członkowie komisji, ani LanciPan, stąd zgromadzona dokumentacja w tym opinie i Audyt może wylądować najwyżej w archiwum - "śmietniku przeszłości"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LanciPan
Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:47, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Powiedz mi Kacie -
a to żeby zobaczyć dokonania nowego Zarzadu i RN to aż trzeba tego poszukiwać za pomocą kilku osób w czynie społecznym??????
Ciekawe spostrzeżenie przyznam...
Po pierwsze to nie ja powinienem szukać owoców działania Zarządu - który nomen omen społecznie tego nie czyni tylko za kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie.
Po drugie, zauważę, że Zarząd ma do tego sztab pracowników, prawników itp - którzy tez społecznie nie pracują a i koszty odpowiednie generują.....
To zdaje się RN powinna rozliczać Zarząd i wyznaczać zadania – czy tutaj też się mylę???
RN też nie działa społecznie - każdy członek RN otrzymuje diety...... więc nie wypisuj mi tutaj wątpliwych wywodów i nie odwracaj kota ogonem……..
Jak chcesz i masz czas - bierz się społecznie do roboty i szukaj. Zwołaj swoich popleczników do pomocy – na pewno będą chętni. Może Zarząd ci społecznie pomoże????
Aby było Ci łatwiej i przyjemniej, zjedz ciasteczko i kawkę wypij na mój koszt - płacę regularnie czynsz.
Jak już zjesz na mój koszt cisateczko i wypijesz kawkę - napisz swoje spostrzeżenia co do dokonań Zarządu - który strasznie zapracowany tylko owoców nie ma.
Hm…..już wiem.....wiosna była późno to i plony będą później
Całuj w pierścień Zarząd i RN - to Ci idzie wybornie.
A może Ty tyś jednym z nich i stąd taka "obiektywność" i odwracanie kota ogonem???
Wypłata co miesiąc na konto wpływa???????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:16, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Laurki...
Popatrz tylko na siebie w lustereczku buziaczku drogi, jak pod wpływem
kilku uwag, a nie zjadliwego krytykanctwa, aż czerwieniejesz cały ze
złości!
Szczególne upodobanie "słonecznego prezia" do laurek, które pod niebo
wysławiały jego (oraz przybocznej świty) wspaniałe i nieprzemijające
rządy, kosztowało nas "trochę" grosza. Nie raz była o tym mowa
na tym forum.
Pamięć o tych "drogocennych diamencikach", którymi "słoneczko
Natolina" ozdabiało sobie dla większego splendoru swą perfekcyjnie
błyszczącą i bez skazy tarczę, jest ciągle żywa wśród Spółdzielców.
Łatwo więc przewidzieć reakcję przytłaczającej większości Spółdzielców
na choćby niewinne próby malowania sobie pozłacanych laurek
przez nowe władze czy też społecznie działających Spółdzielców.
W dodatku za nasze wspólne pieniądze. Na to zgody nie ma
i być nie może!
Doprawdy dziwię się, że tak przecież przenikliwy i krytyczny umysł
Lanci Pana nie potrafi dostrzec tej oczywistości nad oczywistościami.
Proszę nie uprawiać więc spychologii lecz zabrać się do solidnej roboty
dla naszego wspólnego dobra. Z całą pewnością uzyska szanowny Pan
solidne wsparcie RN oraz Zarządu i wiele słów otuchy na tym forum,
gdyby w trudzie pracy ostygły siły i zapał.
KAT
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LanciPan
Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:54, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
cienko Coś prawisz Kacie....
Zero konkretów tylko klikanie bez sensu.
Całuj Zarząd w pierscień a mnie.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:09, 12 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jak podać?...
W poprzednim moim tekście dominował motyw o samouwielbianiu się
"słonecznego prezia" poprzez "laurki-precioza". Żeby lepiej oddać
otoczkę przydawania sobie przez prezia splendoru - podałem
"laurkową treść" na ozdobnej w rokokowe niemalże motywy
poserebrzanej tacy (forma).
Jednakże w moim zapędzie, aby odtworzyć jak najwierniej
"ducha czasu" zwyczajnie się zagapiłem, gdyż umknął mi ciagle
przecież aktualny, tak zwany przypadek "podejrzliwego",
czyli niezrozumienie przez niektóre lotne umysły poetyckich wykwitów.
Żaden to powód do wstydu, żadna tam ujma na honorze.
Ot najzwyklejsze niezrozumienie intencji autora, co przy okazji
otwiera oczy na istotną kwestię, a mianowicie na potrzebę choć
odrobiny namysłu nad tym, co się pisze, i w jakiej formie się to podaje.
W ramach tych rozważań odniosę się krótko do słów Lanci Pana,
który napisał nieco wyżej, że nie określił w swoich wypowiedziach
prezia jako wspaniałego. Tego by jeszcze brakowało, żeby w świetle
forumowych świateł Lanci Pan popełnił sepuku. Po niedawnym harakiri
- nagrzanego w atmosferze klubowych dźwięków naszego
nieodżałowanego muzyka od siedmiu boleści - kolejny tego rodzaju
desperacki krok, i to w tak krótkim odstępie czasu, mógłby przecież
wywołać powszechną panikę wśród spółdzielczych tłumów!
Proszę sobie przypomnieć, co szanowny Pan napisał niegdyś bardziej
otwarcie, a obecnie podaje (no bo wstyd teraz inaczej) w lepiej
zawoalowanej formie, a z czego niestety jednoznacznie wynika,
że pochwala Pan czasy preziowych nierządów.
No cóż: nie tylko po czynach, lecz także po słowach ich poznacie!...
KAT
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LanciPan
Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 7:20, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Kacie,
jak już wszyscy widzą i wiedzą - uwielbiasz onanizować się publicznie.
Każdy robi co lubi i co może......
Znajdz sobie partnera/rkę - będzie Ci milej, zapewniam.
Dziwne, że Twoja impotencja zbiega się z impotencją Zarządu - zbieg okoliczności????
Mnie do swojej "zabawy" nie wciągniesz - mam inne preferencje.
Onanizuj się dalej, baw sam sobą i ze sobą.
Krytykę zalewaj potokiem słów swojego uwielbienia dla Zarządu i RN.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
atena
Dołączył: 12 Maj 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:21, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Nie ma sensu wzajemnie prawić sobie uszczypliwości - to nie fair.
Każdy z nas ma bagaż doświadczeń wynikających z kontaktów ze starym, nowym i jeszcze nowszym Zarządem, a ponieważ forum jest otwarte może prezentować swoje zdanie.
Ważne aby krytyka i wnioski oparte były na faktach i nie stanowiły pochwały próżności i samouwielbienia.
Szanuję zdanie KATA, widocznie ma wiele powodów do zadowolenia, lub wie więcej jak pozostali, lecz z wrodzonej skromności, nie wypada mu o tym pisać. Rozumiem LanciPana który powodów do zadowolenia został pozbawiony i wie dlaczego. Dyskusja w stylu dawanie każdemu po łapach i stawiania w kącie bo ma inne zdanie straciła sens, w związku z tym bawcie się Panowie/ Panie sami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:26, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Po łapach...
Wezwanie ateny do opamiętania się stron wynika niewątpliwie
z roztropności bogini Mądrości. Z pewnością nie pierwszy to,
i nie ostatni apel o zachowanie "merytoryczności" w dyskusjach
i (nawet gorących) sporach na spółdzielcze tematy. Jak wygląda to
w praktyce, widać chociażby "na załaczonym" przykładzie.
Najkrócej by można taki stan rzeczy posumować następująco:
jacy Spółdzielcy, taka Spółdzielnia. Problem to złożony i ma wiele
przyczyn oraz wymaga osobnego omówienia.
W tym miejscu chcę tylko krótko powiedzieć o dawaniu sobie po
przysłowiowych łapach. Dlaczego akurat o tym? Ano z prostego
powodu: Otóż mam nie tylko wrażenie, lecz nawet pewność,
na podstawie obserwacji zachowań wielu forumowiczów,
że niektórzy wynieśli z poprzedniej epoki (niezachwianej w swą
nieomylność) niezmącone niczym przeświadczenie - że są po prostu
równiejsi, że mogą więcej, bo nikt przecież w przeszłości nie śmiał,
nie tylko im podskoczyć, lecz nawet zwrócić uwagi.
Innymi słowy są "Niedotykalni".
Totalniacka mentalność nie dopuszcza z zasady żadnej krytyki.
Stąd też biorą się liczne wściekłe reakcje na nawet prozaiczne
uwagi. No bo totalniacki beton - wytrenowany w manipulacji
i rzucaniu najbardziej absurdalnych i wulgarnych obelg -
robił do tej pory, co mu się żywnie podobało. Jakież zatem na raz
zdziwienie, że można porządnie oberwać, i to nie tylko po łapach,
lecz także odejść z forum z poobijaną mordą, jak po pojedynku
wagi super ciężkiej.
KAT
PS Opuszczam forum na dni kilka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LanciPan
Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:17, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
KACIE,
Twoja nieobecność oznacza,że dostałeś mocno /ja napiszę w twarz - Ty piszesz o mordzie/ jak w pojedynku o którym wspominasz i czas na rekonwalescencję??
Pamiętaj - prawda ma jedno oblicze.
Ty zwiesz to mordą - ale czego wymagać od Ciebie.....
Co za cisza nastała jak Cię nie ma.....WARACAJ please....... bo Zarządu nie ma kto w pierścień całować i mają złe samopoczucie z tego powodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAT
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 2790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:49, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
W ZOO
W warszawskim ZOO
widział ty przecie Wania
jak stado orangutanów
za Lanci Pankiem gania
KAT
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LanciPan
Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:13, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
W ZOO widzieli również KATA
jak ze skunksem o palmę pierwszenstwa ewalczyli
puszczając bąki na przemian - przeokrutne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|