Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

KAT · Wysłany: Czw 12:23, 26 Mar 2015 Temat postu:

Było nie było...

Przecież fakt, że ich nie było wtedy w RN wcale ich nie usprawiedliwia!
Powinni byli mimo wszystko przypilnować podpisania właściwej umowy
wynajmu, a najlepiej jej się przeciwstawić. Mniej więcej tak wygląda
interpretacja rzeczywistości według najlepszego z karników. Ale już
oczywiście to, że najbardziej wykształcona z psior czy najlepszy z
karników nie pilnowali wcale interesów Spółdzielców i Spółdzielni,
gdy zasiadali sami w RN, to oni interpretują jako "wiek złoty"
w historii naszej, jakże nam drogiej SM.

Oczywiście według tej nawiedzonej narracji to "nieodżałowany towarzysz
pałkownik" był jedynie niewidzialnym duchem, który spełniał charytatywną
posługę w naszej SM. Nic tylko się rozpłakać ze wzruszenia!

KAT

PS Dosłownie nie mogę powstrzymać łez... ze śmiechu!

Adamus · Wysłany: Czw 12:50, 26 Mar 2015 Temat postu:

po co spuszczasz psa, on ci nie pomoże.

Ja będąc w RN w 1998-2000 tak nagrabiłem ze do dziś pławię się pod palmami na wyspach kanaryjskich popatrz jakie mam piękne wspomnienia

[link widoczny dla zalogowanych]
Nie odpowiedziałaś skąd i w jaki sposób SM weszła w posiadanie tego lokalu.Rozumiem ze stalą się właścicielem??
Ta trojka faktycznie nie miała pojęcia i nie miała żadnego wplywu na podejmowane decyzje przez RN, Zaliczała posiedzenia i pobierała wynagrodzenie???

A ile wniosków złożyła w tej sprawie?? 0
ile wniosków złożono o wprowadzenie do porządku obrad RN sprawy tego lokalu??/0
można pytać i pytać. i te zaniechanie może skutkować złożeniem wniosku o odwołanie tych członków RN. za nieróbstwo, nieporadność i zaniechania.
Jak widzisz każdemu można przyłożyć nie konfabulując.
Tobie tez

atena · Wysłany: Czw 13:43, 26 Mar 2015 Temat postu:

Wobec tego pułkownika i jego pomocnicy trzeba było wystąpić o odszkodowanie - każda kancelaria prawna obowiązkowo jest ubezpieczona, wystąpiono? - jakoś zarząd się nie chwali, słychać tylko biadolenie jacy to byli źli, jak kombinowali, jak omijali i naginali prawo i jakie to straty dzięki nim poniosła sm i że nic nie można zrobić, dlaczego?
- bo byli tacy sprytni i bezczelni?
- czy sm jest taka słabowita, że nie może o tym mówić, ani palcem kiwnąć
- czy nie chce z tym cokolwiek zrobić?
- czy też straty sm nie poniosła? ponieważ na te machloje "dziabnieli" FR wpłacony przez członków sm, kaucje gwarancyjne, fundusz rozwoju spóldzielni, 2 działki - a to nie jest złodziejstwo, tylko wypadek przy pracy.

W tym całym nieszczęściu, okazuje się, że EB i AS i pułkownik - to byli geniusze. nie daleko szukać widać to na przykładzie 2,5 ml zł, które EB i AS tak nadpłacili komornikom, że sm nie może ustalić kto je dostał.
EB mieszka sobie w 3 pokojach i procesuje się o przywrócenie do pracy i odszkodowanie, AS zresztą też i co winni są czy niewinni? - a pułkownik śmieje się do rozpuku z patałachów.

KAT · Wysłany: Czw 13:45, 26 Mar 2015 Temat postu:

Wierny po grób...

Ty wierny po grób esbecki psie co wciąż g... żre. Ty, tak jak ci otumanieni
przez bolszewizm stalinowcy, krzyczałbyś: niech żyje Stalin!, nawet wtedy,
gdyby cię rozstrzeliwali oprawcy z NKWD czy UB po pokazowym procesie
opartym na urojonych oskarżeniach.

KAT

PS Na pocieszenie powiem, że więcej by się znalazło takich zakutych
bolszewickich łbów!

KAT · Wysłany: Czw 14:07, 26 Mar 2015 Temat postu:

Pusty śmiech...

Ano śmieje się także, a może głównie dzięki takim nawiedzonym z
komisji do spraw "przekrętów" byłego zarządu, którzy zamiast szukać
dowodów winy "kamarylowej szajki", zajmowali się czymś zupełnie innym.
Aż samo się ciśnie na usta pytanie: a czym to się oni konkretnie zajmowali
i w czyim działali interesie? Sądząc bowiem po wyjątkowo mizernych
wynikach ich pracy, interes naszej Spółdzielni mieli raczej dokładnie
gdzieś! Tak więc może na to pytanie, które zapewne wciąż dręczy
niejednego Spółdzielcę, zechce łaskawie odpowiedzieć ktoś
z tej "super komisji".

KAT

PS Bez trudu można odnaleźć nazwiska tych "super śledczych"!

atena · Wysłany: Czw 19:31, 26 Mar 2015 Temat postu:

No proszę KAT znalazł winnych - Społeczną Komisję do spraw przekrętów i pusty śmiech go ogarnia, że nie potrafiła znaleść przekrętów AS i EB, bo robili co innego - przypuszam że musieli zarabiać na zycie i komorne poza spółdzielnią.
Natomiast bez mrugięcia udziela rozgrzeszenia pracownikom SM, którzy przyszli rządzić za pieniądze w tym:
- 3 członkom zarządu zatrudnionym na etatach - w 2013r łykneli 350 000zł
-9 członkom RN - w 2013r łykneli za nadzór nad zarządem 170 000 zł
- kancelariom prawnym - w 2013r łykneli na strategie prawną 500 000 zł
- doradcy finansowemu - łyka 200 zł za godz doradzania
- głownej księgowej, którą od 2008r szkoliła EB i AS , ponieważ pod ich skrzydłami pracowała jako z-ca gł. księgowego sm - tak księgowała i przelewała że wcieło 2,5 ml zł.
Wszyscy oni są dobrzy, nawet bardzo, tylko ci społecznicy cholery jedne są złe bo narazili sm na straty i obecny zarząd i RN na kompromitację.

Mierząc twoją miarką, odpowiem ci też twoim tekstem z " było nie było"

Oczywiście według twojej nawiedzonej narracji to "wszyscy członkowie zarządu i RN" ( od sierpnia 2012 - po dzień dzisiejszy)
byli i są jedynie niewidzialnym duchem, który spełnia charytatywną
posługę w naszej SM. Nic tylko się rozpłakać ze wzruszenia!

ph14 · Wysłany: Czw 20:07, 26 Mar 2015 Temat postu:

Członkini komisji ds. przekrętów napisała:

"Wszyscy oni są dobrzy, nawet bardzo, tylko ci społecznicy cholery jedne są złe bo narazili sm na straty i obecny zarząd i RN na kompromitację."

Komisja nie skompromitowała RN i zarządu, tylko siebie.
No i co z tego,że działaliście społecznie? Niezależnie, co i jak robisz, rób to dobrze. Nikt nie zmuszał ciebie do przewodniczenia komisji. Czy gdybyście łykali, jak sama nazywasz, jakieś apanaże, to bylibyście bardziej skuteczni? Śmiem wątpić.

aran · Wysłany: Czw 20:46, 26 Mar 2015 Temat postu:

Komisja wykonała olbrzymią robotę tylko zabrakło na końcu wyznaczenia odpowiedzialnej osoby /prawnika/ żeby to 'ogarnął" i zebrał do kupy.
Byli specjalnie zatrudnieni prawnicy, opłacani a nie społecznie przychodzący.
mecenas Bejda dostał np praktycznie gotowy materia l o tym jak to stępień radośnie organizował przetargi i zlecał przyjaciołom roboty. I jakos cisza
Pluć i krytykować to każdy głupi potrafi, tylko jak trzeba poświęcić chociażby tylko swój czas - to już gorzej.
Zwalać winę na wszystkich to niektórym przychodzi z niesłychaną łatwością ale pokazać swoją klasę i mądrość w jakimś działaniu ... no z tym to juz gorzej.
To korzenie bolszewickie i tamto nastawienie do ludzi z niektórych do końca życia nie wyparuje tak jak z powiedzeniem, że chłop ze wsi wyjdzie ale wieś z chłopa nigdy.
A ilustracji tego powiedzenia tutaj na forum "po kokardę".

KAT- czy za przyjazne wynajęcie mieszkania na Lokajskiego pani Ewuni B to też jest winien Adamus, bo jakos pokrętniei niezbyt jasno wyjaśniałeś. Doprecyzuj, proszę.

KAT · Wysłany: Czw 21:06, 26 Mar 2015 Temat postu:

Za darmo

Życzyłbym sobie bardzo, aby nie płacić ani grosza czynszu, żeby wszyscy
pracowali w SM za darmo (najlepiej dla mnie). To może każdemu według
potrzeb, a ściślej nie każdemu tylko tym "lepsiejszym i równiejszym"
Wbrew bowiem szczytnym hasłom, komunizm był najbardziej grabieżczym
systemem w historii.

Być może przytoczone przez ciebie wydatki dałoby się ściąć o połowę,
a gdyby się bardziej postarać może nawet o jeszcze więcej. Jestem też
więcej niż pewny, że znalazłaby się wcale liczna grupa osób, która
chciałaby pracować dla naszej SM zupełnie za darmo. Obawiam się
jednak, że ta propozycja nie do odrzucenia nie zyskałaby entuzjazmu
wśród przytłaczającej większości Spółdzielców. A z jakich to szczególnych
powodów, to nie muszę raczej mówić. Każdy czytelnik tego forum
(i nie tylko) w nocy o północy dobrze wie, kogo wystrzegać się jak wojny,
zarazy czy ognia!

Gdy chodzi o robienie czegoś z własnej i nieprzymuszonej woli za darmo
dla wspólnego dobra, to trzeba to robić nie gorzej niż za pieniądze.
Od osoby bowiem wykonującej taką pracę "głupio" jest wymagać,
a i ona zawsze może się wykręcić wymówką, że przecież pracuje
za darmo. Oczywiście trzeba jak najbardziej szanować i doceniać
trud podejmowany przez takie osoby, ale wolałbym żeby ktoś nie robił
za darmo czegoś dla dobra wspólnego z tzw. łaski, gdyż nikomu
to dobrze nie służy.

KAT

KAT · Wysłany: Czw 21:29, 26 Mar 2015 Temat postu:

Rozżalenie

Wygląda na to, że wiele osób jest bardzo rozżalonych z powodu przyjęcia
przez Zgromadzenie Przedstawicieli nowego Statutu. Bardzo mi przykro,
ale jako zwykłego członka fakt ten nie tylko mnie nie smuci, ale wręcz
niebywale weseli. A dokładnie z przeciwnego powodu niż niektórych
przedstawicieli, którzy za wszelką cenę chcieliby zachować swój
uprzywilejowany status.

Gdy chodzi o Adamusa, to gdyby się nie wychylał na tym forum ze swoimi
"mądrościami", nikt pewnie nie wspomniał by o nim słowem!

KAT

Adamus · Wysłany: Czw 22:15, 26 Mar 2015 Temat postu: Temat zawsze ten sam

NEO napisala

=================================================
Co do nośnych haseł o anarchii...
Rzeczywiście źle jest, bardzo źle, gorzej niż za stępnia.
=================================================

Nie znam jak było za Stępnia,wiem jak było przed Stępniem i jak powinno być.
anarchie i chamstwo opisze w temacie ZPCz to twój temat.
Przyczyny te prawdziwe opisał KAT,
===============================================
Gdy chodzi o Adamusa, to gdyby się nie wychylał na tym forum ze swoimi
"mądrościami", nikt pewnie nie wspomniał by o nim słowem!
===============================================
To jest półprawda powiedziałem ze mam takie widzimisię???a miałem powiedzieć prawdę??Ze boja się mnie tylko szwindlarze,którzy nie potrafią ;lub nie chcą/układ/ zebrać dowody w sprawie szwindli o ktorych tak głośno informowali członków obecne władze????
Jest wiedza są dokumenty jest tylko problem z ich weryfikacja????Za darmo nie zrobili ?? to ich wina????
Za kasę już 3 lata robią i tez nic nie zrobili??
Pozostaje kibicować Stępniowi i Jamrozowi by nauczyli Was rozumu i oskarżyli za znieslawienie zadająć odszkodowania i zadość uczynienia.
Tak to się zakończy jak Stępień wygra sprawy o ktorych pisze atena.

atena · Wysłany: Czw 23:19, 26 Mar 2015 Temat postu:

Ph- 14 nie pitol, nigdy nie byłam żadną przewodniczącą.

Acha moja suka nie obsikuje też lararni, gdybyś się chciała czepnąć, że są skorodowane nie ze starośi i braku konserwacji, tylko przez gadanie ateny.

A przy okazji jakie sprawy wykryła Pani Piotrowska, gdy przejeła je od komisji? - i czy robiła to społecznie?, czy za kaskę ?
Zarówno w jednym i drugim temacie brak informacji, pewnie dlatego, że też mizernie jej to wyszło, bo dieta mała.

KAT · Wysłany: Czw 23:25, 26 Mar 2015 Temat postu:

Jąkała

Nie jąkaj się jak ten od wybiórczego g...! Nie sposób bowiem zrozumieć
o co ci chodzi. Przestań palcem umaczanym w g... mazać bazgroły
na tym forum! Idź na jakiś kurs pisania!

KAT

PS Ach ten "wiek złoty", w który karnik nie miał nic do roboty!

aran · Wysłany: Czw 23:46, 26 Mar 2015 Temat postu:

Wydaje mi sie, ze "palcem umazanym w g.." to na tym forum pisze ktos inny, o ukochanym przez niego okresie stalinizmu i bolszewizmu -tez.
Chociaż przed zbliżajacymi sie świetami bys się wreszcie umył, bo jestes jedyną tak śmiierdząca personą.
Może z tej samej okazji zrobisz jakiś sensowny wpis, bo jako szczekacz RN jestes okropnie wkurzajacy.
Zasrany opiniotwórca? po co to komu?
Lepiej ci się spi po takiej sesji?

KAT · Wysłany: Pią 0:12, 27 Mar 2015 Temat postu:

Sranek-aranek

Sranku-aranku, co tak dzielnie bronisz największego spółdzielczego
entelektualisty, bo tyle samo co on (czyli zero) masz oleju w swoim
zakutym łbie.

Do nauki matoły! Do nauki podstaw czytania, pisania i całej reszty.
Bo jesteście nadymane buce, które nie potrafią nawet sklecić porządnie
zdania, a cóż dopiero mówić o czymkolwiek innym! Już nawet kpią z was
w żywe oczy Spółdzielcy na blogu Wojtalewicza, a wy dalej robicie z siebie
kompletnych idiotów. Czegoż jednak można oczekiwać
od "nagrzanych świrów"?!

KAT