Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

NEO

To jest bardzo męczące Skorpionie. Jak już nie wiesz co napisać wyjeżdżasz mi z insynuacjami kim jestem albo nie jestem. A wcale tego nie wiesz i strzelasz kulą w płot. To tylko udawadnia, że cię w ogóle nie interesuje ten nasz wspólny wózek, ale jakieś własne wydumane cele.

Sąsiad

Przyznaję, że wpisy Skorpiona (przedstawiciela Starych jeleni) są rzeczywiście dość kontrowersyjne ale obiektywnie muszę stwerdzić, że i wpisy jego głównych oponentów tj. Lisa i NEO (przedstawicieli interesu Inwestorów) też dolewaja oliwy do ognia i absolutnie nie przyczyniaja się do zmontowania jakiejś jednej i skutecznej grupy spółdzielców walczącej z sitwą w sm Przy Metrze. Może jest to moje subiektywne odczucie, ale więcej za obecny stan rzeczy winię jednak Inwestorów niż Starych jeleni. Oczywiście nie powinno to mieć istotnego znaczenia dla całej sprawy bo rozsądni ludzie powinni się dogadać bo niby stwierdzają, że jadą na jednym wózku.
Ale jak sie okazuje, nie jest to takie latwe i niedlugo minie rok od "bomby" w postaci owego wyroku skazujacego SM Przy Metrze na zapłacenie 31 milionów złotych i nawet to nie jest w stanie zmusić spółdzielców do myślenia. Przy okazji - a z jakiej to niby racji Inwestorzy mogą mieć roszczenia do Starych jeleni w związku z ewentualnym obciążeniem tylko Inwestorów egzekucją tego wyroku?
Zwracam w związku z tym uwagę, że bardzo dawno temu pisałem na ten temat - że akcja komornika w stosunku do wszystkich czlonków SM nie ma podstaw prawnych, bo mieszkania znajdujące się w zasobach spóldzielni nie są jej własnością tylko jej członków. Oczywiscie chyba nikt nie probował rozwinąć tego tematu. Bo Inwestorom nie było to na rękę a Stare jeleni żyja dalej w nieświadomości. Co gorsze, Inwestorzy nadal myślą życzeniowo.
Ze swej strony uważam, że jeśli spóldzielcy z SM Przy Metrze nadal będą boksowac się między sobą i z sitwą jedynie na terenie spóldzielni nie nawiązując współpracy z innymi grupami spóldzielców w kraju celem dokonania tzw. rozwiązań systemowych dotyczących spoldzielczości mieszkaniowej, to wszyscy poniesiecie klęskę - oczywiście z wyjątkiem sitwy, która spadnie jak kot na 4 łapy i jeszcze na tym sowicie zarobi.

Gość

NEO
ktoś nie tak dawno nazwał takich jak ty wykształciuchem.to znaczy ma dyplom ale nie ma rozumu i wiedzy.do ciebie pasuje jak ulał.
Wchodź i pisz ustosunkowując sie do postu, a nie wchodzisz naplujesz i zadowolony wychodzisz.
Internet to wspaniały wynalazek i skuteczna broń w ujawnianiu takich co to niby walczą, niby chcą w rzeczywistości nie maja nic do zaproponowania poza biadoleniem.
Przeanalizuj swoje posty, jaki ty podniosłeś temat poza biadoleniem na tym forum.
I nie prowokuj mnie bo zrealizuje to co napisałem.Wówczas przekonasz się ,ze nie blefuje, ale będzie już mleko rozlane.
Do tego dałeś d... na ostatnim posiedzeniu RN, gdzie wyrzucił ciebie za drzwi Jamroz jak śmiecia. Szkoda ,ze ci nie dał porządnego kopa w d.....
Jaki z ciebie Przedstawiciel, członek najwyższego organu, ktorego wyrzucają za drzwi wybrani przez niego ludzie. do tego nie ponosząc żadnej konsekwencji To parodia bezradności.
To jest odpowiedz dlaczego jest tak dobrze skoro jest tak źle.A ty jesteś bezradny i nie wiesz co w takim przypadku powinieneś zrobić.?Czekam jak Stępień do kompletu da ci kopa w d...
dlaczego nie zajmiesz stanowiska na wpis Lisa, który poruszył tu pewien problem???Brak wiedzy w temacie?????Czy uniemożliwienie biadolenia????

Gość

Poruszono temat odzyskania chwilowo zawieszonych praw przy ściągnięciu zasadzonych należności na rzecz Nadbudu.
Pisał o tym wcześniej Lis, ale jak zwykle to temat nie dla bajkopisarzy i ludzi bezradnych.nikt go nie podjął z uczestników forum. SZKODA.
Czy zgodnie z prawem można podjąć jakieś kroki, można, problem w tym ,ze kto to ma zrobić????Na pewno nie BIADOLACZE.
Za tym co proponujecie ?

Gość

Marek Kaczmarek
jak pan widzi to samo pytanie zadałem,mam nadzieje mądrzejszym ode mnie. a teraz wkleję pana spostrzeżenia"

"o do XII mamy 4 miesiące, czyli komornik zgarnie dodatkowo około 5 - 6 milionów / około 1,5 ml wpływów miesięcznie na konto/. Uważam działania podejmowane przez Zarząd i Przewodniczącego Rady za wysoce szkodliwe wobec członków spółdzielni.Stąd decyzja Jamroza o wyproszeniu z posiedzeń Rady - przedstawicieli, i wcale tu nie chodzi o dane wrażliwe tylko o komuflowanie informacjami i komfort psychiczny Pana Prezesa, który steruje działaniami Rady i jest bardzo wrażliwy na krytykę no i nie jest wszystko tajne/poufne do czego się przyzwyczaili, bo mogli w ten sposób manipulować mało zorientowanymi członkami spółdzielni.
Pytam co dalej ?
Wiele ciekawych pytań zadał Dociekliwy.Moim zdaniem rozwiazanie jest proste. ROSZCZENIE NADBUDU trzeba spłacić jak najszybciej. Odsetki są znacznie wyzsze niż kredytu bankowego.
poza tym rozpocząć procedurę zmierzająca doi jak najszybszego odwołania władz.

Gość

Sąsiad
każdemu można przyłożyć,szczegolnie przy interpretacji przepisu prawnego.Ale ja nie wymyślam, nie szukam analogi,tam gdzie jej nie można zastosować.Nie kojarzę naszych czynszów z depozytami.
Są znacznie mądrzejsi ode mnie,powołałem się na konkretną Uchwałę SN, podałem to co postanowiono i dlaczego sądy, tą wykładnie stosują.
Podobnie jest z inwestorami,ustawodawca z góry przyjął ,ze nawet za zawyżone koszty budowy nie odpowiada zarząd a koszty obligatoryjnie ponoszą inwestorzy, gorzej muszą płakać i płacić.
Uzasadnienie takie stanowiska sądu są moim zdaniem słuszne.to my wybieramy i mamy bezpośredni wpływ na to co się dzieje.Co innego w praktyce, ale kogo to obchodzi, a jak widać powinno.
Dlatego nie zajmujmy się dyrdymałami tylko zastanówmy jak rozwiązać ten problem.
Moim zdaniem trzeba natychmiast uruchomić procedurę zmierzającą do odwołania władz. To ,ze nie ma innych na ich miejsce to inny problem.

Sąsiad

Ja podałem ewentualnie kierunki działań i niektórzy - mam na myśli raporta24 - chyba wyciągają właściwe wnioski.

Właśnie kilka minut temu jeden ze znanych mi prezesów spółdzielni potwierdził, że mając na karku komornika, który próbował zajmować wpłaty członków spółdzielni na media, złożyl skargę na jego czynności używając argumentu, że nie są to pieniądze spóldzielni i doprowadził do tego, że komornik odstąpił od ich zajęcia. Ale taka inicjatywę musi podjąć zarząad - jesli tego nie będzie chcial, nie ma innego wyjścia jak go wywalić.
Ale wywalanie zarządu bez kandydatów na jego członków to po prostu lekkomyślność - kto będzie kierował spóldzielnią? Dlatego bez wcześniejszych "namów" w tej sprawie między członkami wywalanie zarządu nie wchodzi w grę.
No i pozostają sprawy natury ogólnej - nie tylko sm Przy Metrze - ale tu jakoś nie widzę najmniejszej chęcie zaangażowania się.

Gość

Sąsiad
o czym, my piszemy i czym się podniecamy.komornik to nie jest chuligan czy bandyta przed którym można uciekać w nieskończoność. On tylko realizuje to do czego jest z obligowany.Wykonuje wyrok sądu.
Co nam, daje chwilowe odroczenie egzekucji....powiększą kwotę o odsetki,które są ustawowe wyzsze niż bankowe.
Płacić musimy.Problem w tym,ze aby dokonać zmian już trzeba rozpocząć procedurę zmierzającą do odwołania wladz statutowych.
to,ze ja napisałem tylko kto na ich miejsce nie oznacza ,ze nie ma ludzi niezastąpionych.
Problem Sąsiad jest w tym ,ze nie ma ludzi z przysłowiowymi jajami.
Dzis czas na czterdziestolatków a nie na emerytów, czy w wieku przedemerytalnym.
opozycja jest ,tylko nieefektywna,sami biadolacze.Nawet AGISM zapadł się pod ziemie.
Sąsiad
tyle ze sobie popiszemy,pośmiejemy się nad losem,który sami sobie zgotowaliśmy i to wszystko.

NEO

Nie wiem czy komornik to chuligan czy bandyta, szczególnie ten Klewiński - windykator, który potrafi w 2 dni dostać orzeczenie sądu o egzekucji.
Wiem, że nasza spółdzielnia nie potrafi sobie poradzić z atakiem egzekucji, która ponoć była nieosiągalna i Jamroz 09.12.2009 był zadowolony z wyroku sadu. Wiem również, że Karpacz uchodzi za specjalistę od windykacji. Prowadzi to dosyć smutnych wniosków, jednolitych z dociekliwym.
Problemem tej spółdzielni nie jest więc brak kandydatur, ale jakość obecnych. Cały czas piszę z złością, że obecny zarząd dostał miażdżącą ilością głosów absolutorium. To jest dla mnie przerażające, że wobec takich problemów ludzie przyjmują się na każdą blagę.
Wyrzucić Jamroz próbuje już wszystkich po kolei, bo ostatnio odgrażał się p. Kołnierzak, że jak będzie taka niepokorna, to zrobi nowe zpcz i pewnie ona już do rady się nie dostanie. Kobieta przytomnie zapytała czy na pewno on się dostanie i dopiero to ostudziło Jamroza. Widać człowiek traci swój słynny komfort psychiczny. I nerwy.

anemon

Zagladam od czasu do czasu na forum i jestem rozczarowana.
Nadal toczą sie jałowe dyskusje, nikt nie ma nic sensownego do zaproponowania. Mam wrażenie, że sytuacja w naszej sm jest nie do przeskoczenia, skazana na totalna porazkę. Czytajac posty niektórych osób jak np. Sasiada, odnosze wrażenie, ze znaja sie na spółdzielczosci i tacy ludzie mogliby pociągnąć za sobą innych, gdyby ktoś z nich zechciał rzucic hasło do zjednoczenia sie wszystkich członków naszej sm- i tych z nowych i tych ze starych zasobów. Pisałam o tym od początku, jak tylko zarejestrowałam sie na forum, że tylko zjednoczeni możemy coś zrobić.
Ale ktoś powinien pociągnąć za sobą ta resztę...

Gość

NEO

Podjecie procedur jest obowiazkiem każdego zdrowo myślącego członka.To ,ze zarząd otrzymał absolutorium to nic w stosunku do czekających nas egzekucji innych wierzycieli.
Jakie prawo takie prawo ale jednak prawo.Z tego co mi wiadomo w dniu 10 września sąd apelacyjny rozpatruje sprawę ze skargi "gangsterów",którzy przejęli władzę z naruszeniem prawa. Gdyż sąd pierwszej instancji wydał niekorzystny dla nich wyrok.
Użyłem słowa gangsterów, bo na tym posiedzeniu ZPCz w kuluarach pobito przewodnicząca RN i jednego Przedstawiciela.A Stępień nie będąc uprawnionym otworzył te posiedzenie i uniemożliwił wejście na sale obrad pięciu/5/ członkom RN i około 25-27 Przedstawicielom.
Wspominam O TYM BY LUDZIE KTÓRZY EWENTUALNIE będą usiłowali podjąć walkę, muszą być z determinowani i przygotowani na najgorsze niemal siłowe rozwiazanie, bo oni nie odpuszcza.
Moim zdaniem powinniśmy odpuścić egzekucje, bo to nic nie da.Płacić i tak musimy.Odwlekając płacimy wyzsze kwoty o odsetki.a tym samym zapewniamy dalszy byt "zainteresowanym"
Sytuacja jest poważna.Wracamy do grudnia 2009 roku.a wiec do punktu wyjścia.Co żeśmy tu na forum nawojowali.Czyja madrośc owocuje???
Myślę,ze trzeba zorganizować spotkanie wszystkich zainteresowanych forumowiczów i ich znajomych czlonkow spoldzielni.Celem podjęcia legalnych działań zgodnych z prawem.
Innej drogi nie ma, a przynajmniej ja skuteczniejszej nie widzę.

Sąsiad

Anemonie, dziękuję z słowa uznania, ale jak widzisz, moje dotychczasowe podpowiedzi jakoś trafiają w próżnie. Zamiast tego nadal trwa jałowa dyskusja i przedstawiciele obu grup chodzą tylko koło spraw ważnych tylko dla nich. Nie ma jak do tej pory żadnej próby podjęcia dialogu i wypracowania wspólnego stanowiska, bez czego ruszenie starej gwardii jest po prosty niemożliwe. Obecna rada w swojej większości jest zbyt związana z zarządem, aby mogła skutecznie sprawować kontrolę i nadzór nad spółdzielnią w interesie członków.
Znakomita większość członków społdzielni nadal jest w jakimś letargu i nie widzi bardzo poważnego niebezpieczeństwa, że bez podjecia odpowiednich krokó komornik będzie przejmował przez długie jeszcze lata ich pieniędze na pokrywanie zobowiązań spółdzielni w stosunku do wierzycieli pomimo tego, że tak być nie musi. Trzeba jednak o to powalczyć ale oczywiście zarząd obecny tego nie zrobi.
Co z tego, że padają nawet ze strony Skorpiona propozycje zorganizowania spotkania wszystkich zainteresowanych forumowiczów i ich znajomych członków spółdzielni celem podjęcia legalnych działań zgodnych z prawem skoro nikt tego nie podchwytuje.
Zaczynam dochodzić do wniosku, że tracę czas pisząc na tym forum.

Gość

Sąsiad
jak widać, to forum zostało założono w innym celu.

Sąsiad

Osobiście byłem pewien, że takie fora jak niniejsze zakłada się po to, aby z braku możliwości spotykania się większej grupy myślących osób, w obliczu jednostronnej propagandy zarządu i pisemek w rodzaju Panoramy Południa, poważnego zagrożenia interesów większości członków, obojętności wielu instytucji i mediów na sprawy patologii spółdzielczej i braku dotychczasowych sukcesów w walce ze spółdzielcza sitwą dać nam jednak możliwość wymiany myśli i podejmowania jakiś działań zapobiegających wymienionym wcześniej sytuacjom.
Niestety, ale kilka miesięcy funkcjonowania tego forum oraz podobnych utwierdza mnie jedynie w przekonaniu, że takie fora to raczej jeszcze jedna możliwość wylewania żółci przez bezmyślnych i nie wiadomo na co czekających członków spółdzielni, którzy potulnie jak te barany będą dawali się nadal skubać cwaniakom pomimo wyraźnych oznak, że sprawy idą nieuchronnie w coraz gorszym kierunku. Po prostu jest to kolejny dowód słusznego przekonania prezesów, że podlegle im owieczki potrafią jedynie trochę pokrzyczeć i na tym z reguły się kończy. Co ciekawsze, prezesi tym bardziej przekonani są o małym prawdopodobieństwie przeszkodzenia im przez spółdzielców w robieniu przekrętów im bardziej wykształceni są spółdzielcy. Pozorny paradoks ale mający jednak swe proste wytłumaczenie.

Gość

Sąsiad
już dawno o tym pisałem,jak dostałem E-mail od jednego z forumowiczów czy czasami nie należę do grupy Stępnia,bo on nie jest taki głupi,by nie wiedział,ze splata 31 milionów musi wywołać niezadowolenie czlonkow.W tym celu podejrzewano ,ze założył właśnie przy współudziale innych te forum, by rozładować i kontrolować poczynania opozycji.

dlatego każda twórcza propozycja zostaje natychmiast zamulona i odprowadzona w kąt.a proponujący wyśmiany i wyszydzony.
Zastanów się dlaczego taka cisza w eterze?????Powstało UFO czyli opozycja, której założyciele dostali się RN i UFO odleciało.
Wspominałem o wyroku i co nikt nie jest zainteresowany???Ta miernota czyli opozycja nawet nie chce przeczytać zaskarżonych uchwal.
z moich obserwacji wynika,ze forum czyta jednak około 70-80 osób na bieżąco. Pisze i wyraża swoje poglądy cztery pięć osób.
Każdy wiec z nich ma już wyrobione swoje zdanie na temat tych piszących.Moim zdaniem najważniejsze jest aby informacje dotarły do właściwych osób.
Dziwi mnie tylko walka tych pięciu osób jak powiadają o tzw przywództwo,dlatego bija piane i merytorycznie nie odnoszą się do opisanego poglądu tylko do piszącej osoby.
Ale tak już jest i będzie,ja uważam ,ze każdy powinien robić swoje.