Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

Gość

Moraich
wprowadził temat a właściwie podał informacje ale nie wyjaśnił nic poza suchą wiadomością iż w dniu 10 września odbędzie się sprawa apelacyjna od zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego jako organu I-wszej instancji, na mocy ktorego nasze władze statutowe w dniu 6 stycznia 2001 podjęły szereg uchwal z naruszeniem prawa.
Jedną z uchwał było powołanie nowej RN i wybranie pana Stępnia na jej przewodniczącego i pana Jamroza na jego zastępce.Oraz uchylenie uchwały RN o odwołaniu członków zarzadu E Dobrzańskiej i A,Matza.
Chronologia wydarzeń jest taka,że władze statutowe naszej spółdzielni na dzień dzisiejszy póki co działają z naruszeniem prawa.
Oczywiście zarówno zarząd jak i członkowie RN prawdopodobnie na nasz koszt zaangażowali dwie kancelarie prawne,które będą przed sądem bronić ich interesu a nie członków którzy zaskarżyli te uchwały.
Wyrok sadu jest porażką naszych orłów prawników którzy zawsze czuwają by uchwały podjęte zostały bez naruszenia prawa. Na tym ZPCz obecni byli Pan Sułowski obecnie prezes KZR i wielu innych "Autorytetów"
Członkowie którzy zaskarżyli te uchwały nie są tak bogaci jak nasze władze,które płacą prawdopodobnie naszymi pieniędzmi.
Utrzymanie wyroku w mocy przez sąd apelacyjny oznacza ,ze praktycznie naszych władz nie ma. Dlatego się dziwie GISM /może go trzeba reaktywować./ ,ze nie zajmuje w tej sprawie stanowiska.a powszechnie wiadomo,ze niby zmierza do zmian władz. to jak to jest.????
Dobrze by było by ktoś z tej instytucji GISM przedstawił swoje stanowisko i się określił czy jest za zmianami czy już nie.

lis

Ale skład zarządu był inny i była to inna kadencja rn?
Ja poczekam jednak na orzeczenie sądu.
Co do prawników za nasze pieniądze, to myślę, że doją nas równo, ale pożytku z tego nie mamy. Raczej straty.
I stworzyli już wiele umów, uchwał, opinii, które daleko odbiegają od porządku prawnego.

Gość

Lisie
To ma być argument?.Jestem bezpośredni napisałem tak, nie po to by jątrzyć.Ale by wykazać ludzi myślenie.Ale ci wkleję

"Ale skład zarządu był inny i była to inna kadencja rn?"

Na tle twojego rozumowania Nadbud powinien już dawno zapomnieć, o jakichkolwiek roszczeniach bo umowę podpisał z innym zarządem i wówczas była inna RN.
Najlepsze jest to,ze ja popatrzę.Przypomina mi to stare powiedzenie.
DAJCIE MI LUDZI TO JA ZROBIĘ.
Z pewnych względów nie można na forum otwartym poruszać różnych rozwiązań.
Ale mam nadzieje,ze znaczna cześć forumowiczów, oraz gości na podstawie tych faktów wyrobi sobie swoje zdanie.
Co do prawników,oni są zobligowani zawartymi umowami ze zleceniodawca i jego warunkami.
Kompromitacją jest że uchwały były zawarte w obecności autorytetów prawniczych,którzy mieli uwiarygadniać swoja obecnością prawidłowy przebieg ZPCz.
Inne zagadnienie czy w tym sporze etycznym jest ,by zatrudnieni w naszej spółdzielni prawnicy występowali w sądzie przeciwko tym co im płacą a więc członkom.

lis

Niestety ja tej analogii nie widzę.
Nadbud ma roszczenie do sm.
Ta sprawa sądowa dotyczy nie roszczenia, ale nieważności konkretnej uchwały, czyli m.in. powołania konkretnej rn. I tej konkretnej rn już nie ma.
Wydaje mi się, że konsekwencji orzeczenie sądu o nieważności tych uchwał trzeba będzie dochodzić na dalszej drodze sądowej i tu mogą być naprawde duże niespodzianki.
Piszę to wiedząc, jak ważny jest ten wyrok dla osób zaangażowanych. Stała się rzecz zła, ale odległość w czasie i przestrzeni, może uczynić ten wyrok po prostu satysfakcjonującym. No i sm odda koszty postępowania procesowego.
W sumie sam fakt wykorzystywania prawników do sporów sądowych przeciw członkom nie jest w istocie złe, ale nadużywanie tego oręża tak. Czym innym jest ktoś kto chronicznie nie płaci czynszu, czy pijaczek, który robi burdy, czym innym wykluczanie, bo to jest dobra metoda na pozbywanie się niewygodnych.

Gość

Lisie
Napisze tak załóż temat to podyskutujemy.Jeżeli wejdę to znaczy ,ze coś nie coś na dany temat wiem.W tym temacie śmiem twierdzić,ze błądzisz, jak czlowiek ,który nagle i nieoczekiwanie wejdzie w krąg okropnej ciemności.

Napisz o czym jest ta sprawa, jakie uchwały zostały przez sąd uchylone.Tylko nie odpowiadaj ,ze te zaskarżone.Przeczytaj i pisz.
Ja domyślam się kto mógł je zaskarżyć ,natomiast ja nie byłem stroną i czynnie dotąd nie uczestniczyłem w procesie.
Nie wiem czy reprezentujesz swój pogląd czy GISM ale on jest znamienny bo zapewnia naszym władzom bardzo długi byt.
Stępień najprawdopodobniej nie ma innego stanowiska w tej sprawie.Macie wspólne stanowisko, czyżby też wspólny cel?
Pisałem ,ze może być proces we wrześniu to szef GISM wyśmiewał i szydził,ze nie prawda, bo terminy jego zdaniem są znacznie dłuższe. I CO>?
Moim zdaniem tym naszym członkom należy niezwłocznie pomóc bo oni nie walczą dla siebie a dla wszystkich, a szczegolnie dla takich jak Sąsiad ,NEO,Lisa i wielu innych.
Jednocześnie sprawa ta uświadamia nam wszystkim kto jest kto i kto z kim.Tylko nikt nie wie po co?.

Gość

Lisie
myślę,że w tej sprawie powinien zaprezentować oficjalne stanowisko GISM, tylko rzeczowe i merytoryczne.Nie na zasadzie bo mnie się wydaje itp.
opis uchwały i stanowisko.Tak dla dobra nas wszystkich. Gdyby tak było jak Lis pisze to po co by zaskarżać uchwały , po co sąd je rozpatruje??? jak to nic nie zmienia........A czy faktycznie?????

Gość

Neo
podobnie jest i w tej sprawie.Zapoznaj się z treścią wszystkich uchwal , przeanalizuj,a wówczas zrozumiesz jak łatwo można będzie skrócić kadencje Stępniowi i Jamrozowi.Wyrok ogłoszony przez sad apelacyjny może być ostatecznym rozwiązaniem problemu.

NEO

Może tak?
Jak ci napiszę wszystko, to uważasz, że Stępień tego nie czyta?
Z tym, ze w przypadku docieplenia jest trochę jaśniejsza sprawa - 1 zlecenie, 1 typ robót, mały zestaw materiałów i robocizny.
Tu mamy do czynienia z dużym, skomplikowanym zleceniem, o wielu różnych typach robót, rozwleczonym w czasie, wielu podwykonawców, materiałów.
Ale są cukierki. Drimex miał dostawać zapłatę, gdy odbierze bezusterkowo roboty i odbiorą je również inspektorzy spółdzielni. Ale Resbud sądzi się właśnie o zapłatę za roboty, których Drimex nie odebrał, ale spółdzielnia zapłaciła. 4 mln zł. Będzie z czynszy.

Gość

NEO
ja robię to w sposób zgodny z prawem, nie spiskuje z nikim ani ze Stępniem ani z tobą.
Mam tylko prośbę nie wypowiadaj się w tematach o których nie masz zielonego pojęcia.
Zacytowanie uchwały i omówienia jej znaczenia to uważasz ,ze dla Stępienia stanowi tajemnicę?
zabierasz głos, może to i dobrze, bo czytający widza na własne oczy ,ze nie każde złoto jest, to co się świeci.
Jesteś czołowym opozycjonistą zmierzającym do zmian personalnych i strukturalnych w naszej spółdzielni.a jak przychodzą te zmiany podane na talerzu to ze strachu ,leku ,lub obawy tracisz rozum.
Posiadasz znaczna wiedzę ale w innych zagadnieniach, wykorzystaj ją, połącz z innymi dziedzinami, to dla dobra nas wszystkich.
Zapoznaj się z treścią tych uchwał po kumaj.Zastanów się czy chcesz skrócić kadencje władzom statutowym czy NIE. Skrócenie kadencji rozwiązuje wszystkie opozycyjne problemy.
Wybrane zostają nowe władze, dokonany audyt, prawidłowe rozliczenie wszystkich inwestycji.Cz ty tego nie chcesz????
Określ po co twoim zdaniem założono tą stronę dla biadolenia>???Czy wymieniania informacji i działania.Bo coraz bardziej jestem sklonny twierdzić ,że do innych celów.

NEO

A zaskarżyłeś zpcz? Czy tylko biadolisz?

Gość

NEO
cofnij się o kilka postów wcześniej, tam wszystko jest napisane.Szkoda a już łudziłem się nadzieją,że zrozumiałeś a ty dalej udajesz Greka.
Nie byłem do końca pewny odpowiedzi na pytanie dlaczego GISM nie jest zainteresowany, skróceniem kadencji władz statutowych.
Po twoich wpisach i milczeniu owiec, wydaje się być wszystko jasne.
Cześć forum pamięci możną będzie powiedzieć, jak NEO nie odpowie na zasadnicze pytanie.
Dlaczego GISM nie zajmuje stanowiska w sprawie apelacyjnej zgodnie z tematem. Czy to prawda ,ze zawarto swoisty układ o którym już tu pisano???

lis

Chyba rzeczywiście słabo znam cały pozew i przebieg sprawy. Tym bardziej nie chcę się wypowiadać. No i zrozumiałe jest, ze w części, która odpowiada za inwestycję przy Belgradzkiej jestem wstrzemięźliwy w osądach. I od razu zatrzegam, że jest to mój pogląd. Myślę, że niewiele osób ma jakąkolwiek wiedzę o tej sprawie, poza tym, co się tu pisze. Myślę, że kontynuowanie tego wątku do czasu roztrzygnięcia sprawy nie ma sensu.
I odnośnie tego, co Stępień mówi, to pamiętam jak mówił, że nie ma możlwiości przegrać sprawy z Nadbudem, a Karpacz zapewniał, że upadłość Drimexu to nie taka prosta sprawa... więc sąd orzekł tę upadłość w 2 miesiące. Generalnie chyba plotą co im akurat jest wygodne. Ktoś się tym przejmuje?

Gość

Moraich
słyszałem ,ze już wrócił pan ze Stanów.może napisał by pan treść zaskarżonych wszystkich uchwał. Oczywiście jakby pan miał, może ksero tego wyroku.
Wielu forumowiczom wyjaśniło by to całą sytuacje.dlaczego to tak może okazać SIĘ WAŻNĄ SPRAWĄ.
Lisa po sześciu miesiącach stać było na napisanie ,ze właściwe to on nie zna uchwal, zabierał głos na przekonaniu i plotkach,które krążyły na ten temat.
Myślę ,że podobnie może być z innymi forumowiczami.Znacznie lepiej uderzyć się w pierś, niż tkwić w błędzie.
Lis wykazałeś godną postawę.Myślę,ze jak nie Moraich to może ktoś z powodów opisze te uchwały,by wszyscy mieli własny POGLĄD W TEJ SPRAWIE.

Gość

Moraich
nie daj się zmanipulować więc jak już jesteś w kraju i czytasz to nie zważaj na teksty tylko pisz.
to ci ci wkleję jest ważne ,ale w innym temacie wklejam"

"Moraich, nie sądzę, że pisanie o najważniejszych dla nas sprawach dużymi literami cos by zmieniło! Tu chodzi o dotarcie w jakiś sposób do umysłów większości z nas, że jeśli sami nie zaczniemy dbać o nasze interesy, to ani zarząd ani rada ani nikt z zewnątrz – mam na myśli przede wszystkim polityków – tego za nas nie zrobią.

Róbmy swoje i nie zważajmy na polityków.Jacy jesteśmy my takich wybieramy polityków i takie mamy władze statutowe.
Docierajmy wiec do umysłów właśnie przez pisanie konkretów a nie biadolenie,które sieje tylko defetyzm jak mawiał Lis.

Sąsiad

Skorpionie, nie po to napisałem ten fragment, który cytujesz czy jak wolisz, wklejasz, aby biadolić ale po to, aby może w jakimś stopniu wyjaśnić, dlaczego jest jak jest i aby zachęcić członków spółdzielni do większej aktywności, bo nikt za nich nie załatwi ich spraw.

Nie jest moją intencją prowadzenie jakiejś polityki i wskazywanie, która partia jest lepsza a która gorsza bo w moim przekonaniu, a piszę to po wieloletnich kontaktach z politykami, obecnie nia ma żadnej partii na naszej scenie, która rzeczywiście chciałaby dla nas zrobić coś pożytecznego. Owszem, są słowne zapewnienia ale w praktyce nie są one nawet warte funta kłaków i dlatego powinniśmy wyciągnąć z tego właściwe wnioski tj. nie głosować w najbliższych wyborach samorządowych na przedstawicieli żadej partii. Czas pomyśleć o jakiejś swojej reprezentacji.