NEO
Dołączył: 23 Maj 2010
Posty: 1769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:10, 12 Lip 2012 Temat postu: Prezes jako sąsiad w desperacji |
|
|
W galerii jest list, jaki towarzysz prezes jako sąsiad przykleił na drzwiach klatki P. Blei http://www.przymetrze.fora.pl/viewimage.php?i=362
Chyba za długo towarzysze żyli w poprzednim systemie, bo list jest w duchu "nie śpij, wróg czuwa"
Zapomnieli jeszcze ujawnić przez kogo P. Bleja jest finansowana. Na pewno przez jakichś wrógów ludu. A komu woda na młyn? I takie różne
Reszta jak zawsze.
Mi się podoba to "Dlaczego pani kłamie, że zarząd uznał przedstawicieli za niemających mandatu?". Normalnie śmiech gromki mi to wywołuje na twarzy + spadnięcie z krzesełka. Skoro przedstawiciele są mający mandat (może na złe parkowanie?), to czemu zarząd mandatu nie wydał? Bo mu się nagle walne spodobało? Ale przecież w obrocie prawnym w naszej spółdzielni są jak widać przedstawiciele. To co? Teraz ich do zamrażarki prezes wsadzi? Czy jak? Z tymi mandatami oczywiście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|