Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

moraich

Neo,
napisałem, że twój czas już minął, więc nie profanuj tego forum swoimi mądrymi wypowiedziami.
Informacje dot. zarzutów mam w formie pisemnej od szefa prokuratury z Mokotowa.
Jak chcesz, to pokażę ci to pismo i nie bełkocz więcej i konfabuluj, że wiem od Stępnia, czy Jamroza, bo to nie moje towarzystwo.
Napisz lepiej, co przez 4 lata zrobiłaś, by obaj mieli przedstawione zarzuty. Z pewnością będzie to ciekawa lektura!

NEO

To jest bardzo dobre moraich.

Po twojej pracy w RN pozostał niesmak, złe wspomnienia i spółdzielnia na skraju załamania z Zacharewicz na czele. Gratuluję dobrego samopoczucia, bo widać, że bezwstydnie je masz.

Ja się czuję dobrze, bo mam dowody, że po mojej pracy, z wyrzuceniem i doprowadzeniem do zarzutów stępnia na wstępie, spółdzielnia jest w świetnej kondycji i to pomimo zaszłości, które wciąż na spółdzielni ciążą. Zaszłości, które są i twoim udziałem moraich.
Dlatego mój czas był dobry i mam nadzieję, że to się nie skończy wraz z moim odejściem. Tak jak nie chce skończyć się ple ple ple moraich

A stępień zarzuty ma. Sprawa nie jest przecież umorzona, tylko zawieszona z powodu pracy drugiego biegłego (niestety nierzetelnego). Oczywiście moraich tak docenia moją skuteczność, że oczekuje ode mnie wszechmocy, która wydusiłaby na Prokuraturze Mokotów pracę. Czuję się tym ujęta. Łał

KAT

Nieporozumienie

Nie tylko nieporozumieniem
był udział we władzach Spółdzielni
takich osób jak moraich czy Adamus,
lecz także takich jak NEO czy ph14!

KAT

PS W samo południe!

Adamus

NEO

czy piszesz o tym wyroku

[link widoczny dla zalogowanych]
jeżeli się nie otwiera to patrz wszystkie wyroki zapadłe w sprawie wydzielenia SM Migdałowa z zasobów SM Przy Metrze

W przyszłości proszę pisać dokładniej opierając się na źródłach.Bowiem okazuje się ze
Każdy członek Zarządu i Rady Nadzorczej SM otrzymał pismo wzywające do uregulowania roszczeń z godnie z prawomocnym wyrokiem niezwłocznie po uprawomocnianiu się wyroków.
również otrzymała takie pismo pani Ostrowska a na pewno podpisała się pod zapoznaniem.Wyjątek może stanowić ze podpisała nie czytając.

Dla uzupełnienia info wklejam link

[link widoczny dla zalogowanych]

Wyrok wklejony jest bardzo niekorzystny dla SM bowiem miedzy innymi unieważniono rozliczenie osiedla Migdałowa
Które z tych sprawa wygrała SM Przy Metrze??? Ile wydzielenie się kosztowało starych członków SM??

NEO

Gatunek endemiczny adamus adamus nie rozumie co to jest wyrok z 2007 r. Załącza link do słynnego wyroku z 2009, który miał być tym gwoździem do trumny stępnia, a stał się jedynie źdźbłem w oku.

Mogę przyznać z ręką na sercu, że Karneński potrafi kręcić jak baletnica piruety, żeby tylko wybielić się i zrobić wodę z mózgu, ale fakt jest niezmordowany - klauzula pochodzi z 2012, a przecież RK był i członkiem RN i zarządu, ale SM Przy Metrze i jakoś nie okazał dokumentu. Pismo mecenasa do spółdzielni, obszerne, owszem do RN również, wiele słów i prawniczych oberkow, jak to się po wyrokach należy ... i tu długa lista. Co się należało wprost z wyroku - lokale i 3 tys za komputer, SM Przy Metrze przekazała bezzwłocznie. Ale już po 14 latach zbilansować wzajemne rozliczenia 2 spółdzielni to nie jest szybka robota. Na pewno Adamus też nie chce, żeby nasza spółdzielnia wypłaciła Migdałowej więcej niż jej się należy. Dlatego mecenasi niech sobie piszą i piszą.

Spotkał mnie niebywały zaszczyt, bowiem KAT wrzucił mnie do jednego wora z Adamusem i moraich oraz ph14. Że ph14 to rozumiem. Wspólne, sarkastyczne poczucie humoru. Ale nie wiem co mamy wspólnego z moraich i Adamusem. Oni odeszli w spółdzielni pozostawiając za sobą pierdzielnik, Zacharewicz i stępnia. I jeszcze się puszą, że to tylko deszcz padał i złe wiatry wiały. Ja chociaż pozostawiam po sobie cykl wspominkowy z prawie 7 lat na forum różnych a to zebrań, a to posiedzeń. Nawet Jamrozowi nie udało się mnie zagadać. To uważam za swój wybitny sukces Twisted Evil

KAT

Sarkazm?!

W rzeczy samej sarkazm! Na określenie totalnego zdziczenia i chamstwa
ph14 - osoby we władzach SM "Przy Metrze" i opłacanej z pieniędzy
Spółdzielców! Na tym tle (ciebie w to wliczając NEO) zachownie moraich
czy Adamusa nie wygląda wcale lepiej, lecz oni nie byli już we władzach,
gdy tutaj urządzali harce. A to jest zasadnicza różnica!

Podobnie rzecz się ma, gdy chodzi o wasze odpowiedzi (oraz osób z władz
Spółdzielni) dotyczace wykonania wyroku sądowego w sprawie podziału SM
Migdałowa. Adamus i moraich pytają: kto zawalił w tej sprawie,
przez co Spółdzielnia straciła spore pieniądze i dlaczego pomimo tego
Zarząd otrzymał wysokie premie.

Czasy, w których wszystko można było zrzucić na "słonecznego prezia"
i jego ekipę, już przeminęły.!!!

KAT

NEO

Myślę Kacie, że najwyższa pora zacząć utożsamiać się z własną spółdzielnią. Przyjdzie czas, że sam będziesz musiał zweryfikować swoje oceny, bo życie bezwzględnie zweryfikuje twoją spółdzielnię zupełnie niezależnie do SM Przy Metrze. Takie jest moje zdanie. Ale już członkiem SM Przy Metrze nie jesteś i twoja optyka nie ma znaczenia.

Moim zdaniem RN oceniła całokształt pracy zarządu w ostatnim kwartale. Jest to wiele zdarzeń, w tym dla spółdzielni bardzo dobrych i korzystnych. W każdym okresie zdarzają się też mniej udane zdarzenia. Życie jest bowiem nieprzewidywalne i pełne niespodzianek.
Tak jak to, że niejaki Karneński ścibolił przez 4 lata tytuł wykonawczy, nie pochwalił się nim, a nawet nie przesłał go wcześniej do realizacji. Lepiej było uderzyć złośliwie, żeby bardziej bolało i można było sobie tu na forum podpuścić taką moraich, której wiele nie trzeba, żeby w klawiaturę popukać.

Natomiast moraich i Adamus takie harce jak tu uprawiali 15 lat temu w RN. Wynikiem harcowania był pierdzielnik, jaki po sobie zostawili oraz osoby, które przejęły władzę z powodu ich nieudolności i kłótliwości. Pośrednio więc przyczynili się do kolejnych negatywnych zdarzeń.

Adamus

Adamus kością stoi w gardle tylko ludziom pazernym i krętaczom by nie napisać bardziej dosadnie.

----------------------------------------------------------------------------------------
Gatunek endemiczny adamus adamus nie rozumie co to jest wyrok z 2007 r. Załącza link do słynnego wyroku z 2009, który miał być tym gwoździem do trumny stępnia, a stał się jedynie źdźbłem w oku.
------------------------------------------------------------------------------------pisownia oryginalna
------------------------------------------

Adamus załączył link do wszystkich wyroków które "WYGRAŁA nasza spółdzielnia SM Przy Metrze w sporze z SM Migdałowa.
Pisz oszustko o sobie a nie o Karnenskim.

Zastanawiam się kogo ludzie wybierają do władz skoro oni nie potrafią odpowiedzieć na stawiane proste pytania

Załączyłem link z wyrokami jakie zapadły w procesach wydzielających się Migdałowej i ile te procesy kosztowały starych członków???ponad 50 tysięcy miesięcznie obsługa prawna która nie wygrała z Migdałowa żadnej sprawy poza pryszczami.
NEO
Czy chcesz kopie pisma wzywające do wykonania wyroku przez SM Przy Metrze które otrzymała nasza SM na rzecz Migdałowej??

Co do linku z wyrokiem który załączyłem to on się jeszcze odbije czkawka naszej SM bo sprawa roszczeń z tego tytułu jeszcze ciągle aktualna.

Tytułem uzupełnienia tak wygląda prawda.

[link widoczny dla zalogowanych]

NEO

ph14

KAT napisał:
"W rzeczy samej sarkazm! Na określenie totalnego zdziczenia i chamstwa
ph14 - osoby we władzach SM "Przy Metrze" i opłacanej z pieniędzy
Spółdzielców!"

Kacie musisz być osobą bardzo niedowartościowaną, niestabilną i skrzywdzoną przez los, a przy tym niekochaną, jeżeli zdziczenie i chamstwo zarzucasz osobom, które nie podzielają twoich poglądów, które nie mogą załatwić ci rzeczy niezałatwialnych i które twoją nadętą twórczość poetycką traktują jako pretensjonalne, sztywne i pozbawione polotu grafomaństwo.
Liczę też, że zamiast rozpaczliwych prób wdrapania się do ciepłego jeszcze do niedawna gniazdka w SM "Przy Metrze", z którego skutecznie wyrzucił cię p. Karneński, pogodzisz się z losem i z godnością przyjmiesz rolę korespondenta wojennego z ogarniętych zamieszkami terenów SM "Migdałowa". Na początek może zamieścisz tu, na forum, korespondencję o zarobkach władz twojej spółdzielni i o telefonach, pod którymi można się kontaktować z p. Karneńskim i radą nadzorczą. Liczę na twoją wielokrotnie demonstrowaną na tym forum bezkompromisową dociekliwość.

Demokles

moraich - jak zawsze najmądrzejsza, wszystkowiedząca, pouczająca,traktująca wszystkich z góry no i zawiedziona że nie ma nadal szans aby wejść do RN.

KAT

prymityw i nieuk

swoich nawet tekstów
przeczytać nie potrafisz!...
na większego nieuka
z pewnością nie trafisz!...

KAT

PS Poczytaj sobie swoje rzygające skrajnym chamstwem i prymitywizmem
teksty na temat Migdałowej, z których szczególnie przebija wręcz
obsesyjna nienawiść do Karneńskiego (podobnie zresztą u NEO).
Karneński - wróg numer jeden, najgorszy z najgorszych, o wiele gorszy
niż nawet "słoneczny prezio". Przecież to jakaś totalna paranoja,
tym bardziej, że Karneński słowem tutaj nie skomentował tego
"psychopatycznego hejtu". Co wy takiego macie za pazurami
i czego się tak boicie?

A porównując ostatnie teksty Adamusa do waszych odpowiedzi na nie,
to prezentują się one doprawdy jako szczyty elegancji i logiczności!

ph14

Kacie,
wybaczam ci, bo wiem, ze błądzisz.

Jestem bardzo ciekawa, co rok, za 2 lata będziesz sądził o p. Karneńskim?

No i oczywiście czekam na eleganckie i logiczne odpowiedzi na zadane ci wcześniej pytania.

KAT

Sądzenie

Co będę sądził o Karneńskim za dwa czy trzy lata, to się dopiero okaże
po tym, jak będzie sobie radził z zarządzaniem w dłuższym okresie czasu.
Choć już w chwili obecnej mogę powiedzieć tyle, że jest znacznie czyściej
na klatkach schodowych, a zieleń bardziej zadbana niż za waszego ponoć
wspaniałego zarządzania. Także świecą się wszystkie żarówki (jaśniejsze)
w przestrzeniach wspólnych, z czym był ciągle problem. Jest też
w końcowej fazie realizacji strona internetowa Spółdzielni; można się
już do niej logować i sprawdzać płatności. Niestety, SM "Przy Metrze"
wykazuje - tak zresztą jak i wcześniej - zero dobrej woli w wielu istotnych
sprawach niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Migdałowej.
A poza tym można gołym okiem zauważyć kilka innych pozytywnych zmian.

Natomiast o tobie mogę sądzić tylko na podstawie tego co piszesz,
ponieważ cię osobiście nie znam (najwyżej przelotnie). A można
z tego co, i jak piszesz, dowiedzieć się o tobie naprawdę wiele,
bardzo wiele. Żeby nie przedłużać powiem tyle, że daleko ci - i NEO
zresztą też - do ostatnich tekstów Adamusa.

KAT

PS A co do różnych informacji, o które pytałaś, to powiem: szukajcie
a znajdziecie!...

I jeszcze jedno: czy we władzach SM "Przy Metrze" naprawdę nie ma
nikogo po odejściu p. Janasa, z kim można poważnie rozmawiać
o rozwiązaniu wielu kwestii między SM "Przy Metrze" a SM Migdałową.
Odnoszę wrażenie, że p. Janas widząc co się dzieje, a zwłaszcza to,
że nie wiadomo kto w SM "Przy Metrze" rządzi, ewakuował się
w dżentelmeńskim stylu.

NEO

Bardzo się cieszę, że jesteś Kacie zadowolony z obsługi. Bardzo ważne jest dobre samopoczucie.
Zapewne wymienia te żarówki wybrana w przetargu niezależna firma w bardzo dobrej cenie i teraz płacicie stawki za eksploatację precyzyjnie wyliczone 40gr za 1m2.

Prezes Janas wybrał "dobrą zmianę" i na pewno jego dzisiejszej kariery nie można nazwać "ewakuacją". Jakaś tam Migdałowa to dla niego pikuś z przeszłości.
A spółdzielnia zawsze była gotowa do rozmów. Ale rozmowa zakłada wymianę zdań, a nie jednostronny monolog. Jeszcze w sezonie przeddziałkowym prezes Karneński był częstym gościem sm Przy Metrze i sobie dużo gadał z różnymi osobami. Ale głównie o tym czego nie może znaleźć w swoim bałaganie. Takie tam...
Dziś sprawy prawne podlegają prezesowi Pykale. Kwestie rozliczeń prezesowi Gawlikowi.

Tylko dlaczego to ja mam wrażenie, że SM Migdałowa nikt nie rządzi, tylko sobie dryfuje dryfuje dryfuje...I ma wymienione żarówki przy pomocy firmy Isol. Zieleni na pewno nie udało się zrobić w 3 miesiące (to akurat zasługa P. Czarneckiej i P. Klitenika, którzy włożyli dużo pracy przez 3 lata w nadzór nad zielenią, bo zieleń nie rośnie w 1 noc, ale wymaga kilku sezonów pracy). Oczywiście zasługi przypisać sobie może dziś każdy. Nawet stępień, bo pewnie kiedyś jakieś drzewo posadził.