Spóldzielnia Mieszkaniowa "Przy Metrze"

Adamus

NEO

ja nie jestem lekarzem.Tobie jest potrzebny lekarz.Nie potrafisz czytać czy to moja wina./Nie potrafisz odpowiedzieć na zadawane pytania Czytasz i pytań nie widzisz czy celowo unikasz

IMHO zaskarżenie uchwal ugodowych to była konieczność Dobrze się stało ze znaleźli się członkowie którzy je zaskarżyli. Same zawarcie Ugód było bezpodstawne. Żadna ze stron nie miała stosunku prawnego do tego gruntu z wyjątkiem gminy Warszawa Ursynów i SM Przy Metrze.
Zawarcie UGODY Z GMINA Ugody na zamianę to tez był szwindel który uzewnętrznił się już w 1999 roku.Dziś są tylko skutki.

Inna sprawa to tereny Oświatowe utracone bezpowrotnie. Tylko na podstawie tych zdarzeń widać co za ludzie dorwali się do władzy i gdzie mieli dobro spółdzielni. a dobrze jest poznać jakim majątkiem dysponowali
przed wejściem do władz SM a jaki maja do dyspozycji już po odejściu?

Ale to zadanie nie dla idiotów tylko ludzi myślących. i to bez urazy

Napisałaś wklejam
===============================================
Adamusie może i jakieś szwindle ujawniłeś, ale nikt za nie nie został ukarany ani nie zostały one odwrócone. Co więcej od 2001 r rozpoczął się rozdział dla nowych szwindli. Czyli całe poświęcenie poszło na marne. I walczysz tu ze mną tylko po to, żeby sobie udowodnić, że tak nie było. Tylko co ja mam z tym wspólnego
===============================================

Masz na sumieniu zaniechanie procesu odzyskania odszkodowania lub umorzenia zapłaty za dzierżawę gruntów.poszłaś na łatwiznę i wolałaś zapłacić pieniędzmi z Funduszu Remontowego??
Nie rozpoczęłaś procesu uregulowania stanu prawnego gruntów za które wszyscy płacą podatek gruntowy Chodzi o grunt będący w dzierżawie
Użyłem Twojego języka bp to nie jest ty;ko twoja wina ale całej RN a szczególnie jej prezydium.
to się nazywa działanie na szkodę członków SM CO DO TERMINÓW PRZEDAWNIENIA NIE KTÓRE JESZCZE NIE ZOSTAŁY WYCZERPANE I TO TWOJA RN ZANIECHAŁA PŁACĄC GMINIE.
POZA TYM NIEKTÓRE SA PRZESTĘPSTWA SKUTKOWE I OKRES ZACZYNA SIĘ OD WYSTĄPIENIA SKUTKÓW CZYLI SZKODY.

KAT

Wszystko inaczej

Dla inteligentnych inaczej i sprawiedliwych inaczej wszystko jest inaczej.
Ogromną krzywdę wyrządzoną wielu Spółdzielcom nazywają
sprawiedliwością dziejową i działaniem dla dobra Spółdzielni
i Spółdzielców. Wypisz wymaluj bolszewizm w czystej postaci albo
faryzeizm w swej najbardziej skrajnej odmianie. Iście szatańska przewrotność!!!

Na stronie smprzymetrze.cba "natchniony duet" pisze, że inwestycje
Migdałowa I i II zostały rozpoczęte zgodnie z prawem. Z tego stwierdzenia
można więc śmiało wnosić, że inwestycje te zostały zaakceptowane przez
jednego czy drugiego członka (wówczas władz) owego "natchnionego
duetu". Jak zatem to stwierdzenie o legalności tychże inwestycji
ma się do uwalenia Ugody przez tenże sam "natchniony duet"?!

Nie sądzę by ktokolwiek poza lekarzami z zamkniętych zakładów
dla psychicznie chorych był w stanie trafić w meandrach myśli
inteligentnych inaczej!!!

Do NEO zaś mam pytanie dotyczące wspomnianej ugody: Jakie grunty
miały stać się według tej Ugody przedmiotem zamiany między
SM "Przy Metrze" a (wówczas) Gminą Ursynów, i czy zamiana ta była
niekorzystna, czy jednak korzystna dla Spółdzielni, a może korzystna
dla obu stron?

KAT

PS I proszę, aby niejaki Adamus vel szmodak nie wypowiadał się
na temat wspomnianej Ugody, skoro do tej pory nic konkretnego
o niej nie napisał!

Adamus

prosić każdy może ja z przyjemnością po czekam na info od NEO dotyczących UGÓD nie tylko z Gmina ale i innymi podmiotami Tyle ze się nie doczekamy
===============================================

PS I proszę, aby niejaki Adamus vel szmodak nie wypowiadał się
na temat wspomnianej Ugody, skoro do tej pory nic konkretnego
o niej nie napisał!

==============================================

wielokrotnie prosiłem nie zamulaj a ta świnia zamulała a dziś sama prosi.
Nie tylko ja temat znam Skąd znam? bo go badałem i stad posiadam wiedze
A śmondaki poza kwiczeniem są bezradni.

NEO
spełnij życzenie zagubionego śmondaka
==============================================
Do NEO zaś mam pytanie dotyczące wspomnianej ugody: Jakie grunty
miały stać się według tej Ugody przedmiotem zamiany między
SM "Przy Metrze" a (wówczas) Gminą Ursynów, i czy zamiana ta była
niekorzystna, czy jednak korzystna dla Spółdzielni, a może korzystna
dla obu stron?
=============================================

czekamy???

NEO

Bardzo ładnie Adamusie odkręcasz kota ogonem, ale to niczego nie zmienia.
Wiele opowiedziałeś o swojej osobistej martyrologii, ale nie opowiedziałeś CO konkretnie robiłeś/zrobiłeś, żeby ratować sytuację.
W trakcie trwania inwestycji Migdałowa byłeś członkiem RN i to wcale nie krótko, bo z przerwami prawie 3 lata.
A nawet wraz z tobą członkiem RN była inna zainteresowana osoba M. Sosnowska.
Nie potrafię jednak dojść co robiliście, poza złożonymi zawiadomieniami do prokuratury, w celu ratowania sytuacji. Ja jestem bowiem zdania, że łatwo jest skarżyć, zawiadamiać, ale cholernie trudno jest nie dopuszczać do nieodwracalnych skutków prawnych, a jeszcze trudniej z takim sobie radzić.
Tymczasem 15 lat temu były możliwości naprawienia nieprawidłowości i ratowania ludzkich dobytków. Pytam więc co zrobiliście.

Ja się powtórzę, że ukaranie, występowanie po tylu latach to mrzonka.
A naprawa w obecnym statusie prawnym jest niezwykle trudna.
Mam nadzieję, że gdy zakończą się sprawy sądowe z miastem o wysokość dzierżawy, zarząd z mieszkańcami wybiorą ścieżkę naprawy sprawy. Tylko jak to się uda, nie zapomnij, że zainicjowałam ten pomysł.

Kacie, nie mam kopii ugody w domu, ale też ja jej nie czytałam pod kątem konkretnych działek, ale samego zdarzenia. Dla mnie bowiem cała sprawa była jak czytanie Kroniki Długosza. Szukałam jedynie kontekstu dla problemów Migdałowej, bo nikt mi nie umiał tego przybliżyć (a przecież Adamus, czy pozostała grupa uznała mnie za niegodną tej wiedzy).
Co do zasady cała koncepcja porozumień obejmowała zarówno podział na SM Przy Metrze SBM Natolin, jak i Gminę Ursynów.
SBM Natolin wziął grunty niezabudowane, żeby na tym zwyczajnie zarabiać. Między innymi chodziło o grunt na skrzyżowaniu Belgradzkiej i Lanciego, tzw "żabi dołek". Mieszkańcom wytłumaczono, że przecież to i tak samo błoto. Tymczasem faktycznie przekazano o ok 1000m2 gruntów więcej niż miało być. A grunt okazał się niebywale atrakcyjny inwestycyjnie.
3 strona układu to Gmina Ursynów, która chciała pozyskać prawo do gruntu pod pawilonami, w których mieściły się biura urzędu. W zamian spółdzielnia miała pozyskać grunty inwestycyjne Migdałowa/Lanciego.
Były też inne części porozumień (w tym w spawie Natpolu), ale to było zbyt wiele informacji na raz i nie zagłębiałam się.

Przy okazji kiedyś opiszę jak egoistyczne, wydumane i nierozsądne są co poniektóre wpisy na blogu cba.

Adamus

NEO

napisała
------------------------------------------------------------------------------------
Kacie, nie mam kopii ugody w domu, ale też ja jej nie czytałam pod kątem konkretnych działek, ale samego zdarzenia. Dla mnie bowiem cała sprawa była jak czytanie Kroniki Długosza. Szukałam jedynie kontekstu dla problemów Migdałowej, bo nikt mi nie umiał tego przybliżyć (a przecież Adamus, czy pozostała grupa uznała mnie za niegodną tej wiedzy).
Co do zasady cała koncepcja porozumień obejmowała zarówno podział na SM Przy Metrze SBM Natolin, jak i Gminę Ursynów.
SBM Natolin wziął grunty niezabudowane, żeby na tym zwyczajnie zarabiać. Między innymi chodziło o grunt na skrzyżowaniu Belgradzkiej i Lanciego, tzw "żabi dołek". Mieszkańcom wytłumaczono, że przecież to i tak samo błoto. Tymczasem faktycznie przekazano o ok 1000m2 gruntów więcej niż miało być. A grunt okazał się niebywale atrakcyjny inwestycyjnie.
3 strona układu to Gmina Ursynów, która chciała pozyskać prawo do gruntu pod pawilonami, w których mieściły się biura urzędu. W zamian spółdzielnia miała pozyskać grunty inwestycyjne Migdałowa/Lanciego.
Były też inne części porozumień (w tym w spawie Natpolu), ale to było zbyt wiele informacji na raz i nie zagłębiałam się.

Przy okazji kiedyś opiszę jak egoistyczne, wydumane i nierozsądne są co poniektóre wpisy na blogu cba.
-------------------------------------------------------------------------------------
Znam tych ludzi co założyli blog to uczciwi ludzie
Nie powielaj bredni wyssanych z place\a do tego śmierdzącej reki
Moje dokonania są już w tym, temacie i moriach wypisane Wystarczy tylko przeczytać.

Po proszona byłaś o opis Ugód podpowiem trzeba jeszcze przeczytać szereg innych dokumentów by cokolwiek powiedzieć by wyrazić swoja opinie To jest jeszcze sprawa do wygrania Ale Ty zaniechałaś jak i władzę SM Nie możesz powiedzieć ze ciebie nie prosili wskazywali ci gdzie szukać dokumentów Twoje wyjaśnienia ze Stępień wszystko ukrył są psu na budę nic nie warte.
Dalej wypisuj bzdury.
Ty się nie znasz na opracowaniu umów ,nie znasz się na nieruchomościach chociaż masz licencje W Ugodach jest szwindel Ugody zawarte zostały bezprawnie.
Przeczytaj mój protokół powinien leżeć w spółdzielni.

KAT

Kroniki po łacinie

Przez "Kroniki, czyli roczniki sławnego Królestwa Polskiego" Jana Długosza
w tłumaczeniu na język polski da się z trudem przebrnąć. Już jednak
przebrnięcie przez oryginalny łaciński tekst jest prawdziwym wyzwaniem,
któremu nie potrafi sprostać nawet większość dzisiejszych historyków.
Ale oczywiście ta uwaga nie dotyczy mistrza kuchennej łaciny,
czyli niejakiego Adamusa vel szmondaka!

Nie do niego jednak skierowałem moje pytanie, lecz do NEO, dlatego też
biegły łacinnik czytający pasjami rzeczoną Ugodę, poczuł się głęboko
urażony tym, że został całkowicie zignorowany, a uważa się przecież
za chodzącego omnibusa w tym zakresie. Nie bardzo tylko pojmuję,
po co mu ta wiedza tajemna, skoro się nią nie chce z nikim podzielić
(poza kręgiem wtajemniczonych), ani nie robi z niej (przez tyle lat)
żadnego pożytku?

Dziękuję za odpowiedź NEO. Mam jednak kolejne pytanie: czy tylko
ta część Ugody dotycząca zamiany gruntów między Gminą Ursynów
a SM "Przy Metrze" nie została zrealizowana ze znanych dobrze
czytelnikom tego forum powodów? Na podstawie bowiem tego
co napisałaś, to warunki zamiany wyglądają na takie, które byłaby
wyjątkowo korzystne dla SM "Przy Metrze" jako inwestora,
a tym samym także dla Spółdzielców z Migdałowej I i II!

Czyżby więc podanie do wiadomości tego tak skrzętnie ukrywanego
przez grono wtajemniczonych faktu, aż tak rozwścieczyło depozytariusza
największych tajemnic SM "Przy Metrze", czyli niejakiego Adamusa
vel szmondaka, prezesa Towarzystwa do Spraw Ugód Tajemnych?

KAT

PS No i opinie niejakiego Adamusa vel szmondaka na temat tego,
kto jest, a kto nie jest uczciwy, muszą być zaakceptowane jako
niepodważalny dogmat!

Adamus

Jeżeli ja pisze to nie do ciebie śmondaku Tobie potrzepany jest od zaraz lekarz
Pisze co się rzadko zdarza w odpowiedzi na ważkie pytania przez przypadek zadane przez ciebie

To tyle szukaj sobie adwersarzy w swoim środowisku.Ty poza inwektywami nie potrafisz nic napisać. Użyłem pierwszy w stosunku do ciebie terminu smondaku Wiec nie ściągaj.

KAT

szmondak od ugód

tajemniczego prezia
od ugód szmondaka
najbardziej kocha
przepastna kloaka

KAT

PS I nie wypuści go ze swych głębin!

NEO

Widzisz teraz Kacie dlaczego napisałam o Kronikach Długosza.
Od Adamusa nie dowiesz się niczego pożytecznego oprócz jego osobistej martyrologii oraz wyzwisk.
Tymczasem oprócz "przyglądania się" i złożenia zawiadomienia coś jednak można było złożyć. Mi jednak nie udało się dowiedzieć jak ratowano spółdzielnię, a przede wszystkim część spółdzielców, przed niekorzystnymi okolicznościami.
Niestety nie mając wsparcia nikogo kto był uczestnikiem tamtych zdarzeń, szukałam sama wg swojej intuicji, bo przecież nawet osoby/nazwiska nic mi często nie mówiły. Przypominam, że nie grzebałam w archiwum z zasady.
Na podstawie zastanych faktów widzę, że SBM Natolin swoją część ugody zrealizowała, podobnie Gmina Ursynów. Ale nie SM Przy Metrze. I nie wiem dlaczego. Aczkolwiek zaintrygowało mnie to i będę szukać kogoś kto mi opowie co się stało, bo dokumenty nie wszystko mówią.
Rzeczywiście bowiem całemu porozumieniu towarzyszyło wiele nieprawidłowości. Ale i unieważnienie porozumienia to też nieprawidłowość.

Odnośnie bloga cba...
Proponuję zacząć od motta z początku
„Bezsilne jest zło w życiu zbiorowym, dopóki nie urządzi z siebie imitacji dobra, ażeby móc wyłudzić współpracę obywateli pragnących dobra. Dlatego w życiu zbiorowym głupota (a choćby tylko naiwność) jest gorsza od samego zła, nie byłoby bowiem zła w życiu publicznym, gdyby nie znajdowało oparcia pomiędzy dobrymi, gdyby nie było przyjmowane w najlepszej myśli. Nigdy źli niczego nie utworzą bez pomocy dobrych, więc odkąd dobrzy wycofają się z przedsionków zła, zło musi upaść”.
prof. Feliks Koneczny

Strona ta niby poświęcona historii spółdzielni w istocie jest poświęcona historii walki z wiatrakami 2 osób. Na dodatek niektóre fakty są zaprezentowane dość ubogo. Inne dość szeroko z niezrozumiałych względów albo w ogóle.
Mi jest najłatwiej odnieść się do faktów ze mną związanych.
Pominąwszy fakt, że wg bloga moje nazwisko odgrywa w historii spółdzielni ewidentnie największą rolę, większą nawet niż Zacharewicz, stępień, Bartman i Jamroz, a nawet o zgrozo Adamus, moraich i Stępniewska oraz Rogowski, to okazuje się, że ze wszystkich spraw sądowych najważniejsze są sprawy pozwu zbiorowego i Resbudu.
O hipokryzji! "„Bezsilne jest zło w życiu zbiorowym, dopóki nie urządzi z siebie imitacji dobra"
Pozew zbiorowy to nic innego jak próba obrony grupy osób z Belgradzkiej 14 przed nieprawością i złodziejstwem jakiej doświadczyli ze strony stępnia. No ale przy okazji naruszyli dobro osobiste G. Stępniewskie w postaci parkingu (z którego co prawdy nigdy nie korzystała). Dlatego największym nieszczęściem spółdzielni jest ten pozew zbiorowy. Czyli jak kilkadziesiąt osób z KEN lub Migdałowej procesowało się oddzielnie, to tak źle nie wyglądało, ale już jak kilkadziesiąt osób występuje łącznie to źle. No i jeszcze w sprawie tego gruntu p. Stępniewskiej. Ja już jej kiedyś zdeklarowałam, że swoją część zroluję i jej oddam.

Resbud. Dobry przykład hipokryzji. Resbud to kolejna sztuczka drimexu na wyciągnięcie pieniędzy z budowy (bo drimex pieniądze dostał, ale Resbudowi nie zapłacił, oczywiście te pieniądze inwestorzy też zapłacili). Stępień uważał, że spółdzielnia nie musi się bronić, bo zapłaciła, a jakby co to frajerzy inwestorzy zapłacą. Słynne były takie bon moty Bartman, że niech pójdzie krowę sprzeda, albo przejdzie się po rodzinie z czapką. Dlatego stępień nie bronił się i o mały włos spółdzielnia przegrałaby proces. A teraz o solidarności. Po pierwsze spółdzielnia też jest inwestorem na Belgradzikiej 14, więc Resbud też by musiała pokryć. Po drugie szanowni sąsiedzi powinni kciuki trzymać za to, żeby spółdzielnia nie przegrała i nikt niczego nie musiał płacić w imię sąsiedzkiej solidarności, bo to spółdzielnia przecież. Tymczasem autorzy z faktu przeciągającego się procesu wyciągają wniosek, że komuś na tym zależy (znaczy NEO i Wojtalewiczowi), bo taką mają umowę. Kłania się nieznajomość prawa oraz zwyczajnie bezczelna hipokryzja, bo znaczy, że sami by tak robili w takiej sytuacji. Po trzecie wreszcie jest to idealny przykład jak z jednego pnia moralności wywodzi się i stępień i autorzy bloga, bo z taką swobodą używają identycznych argumentów. Gratulacje! Egoizm? Głupota? Relatywizm moralny? Ale jaki!

Adamus

Mamo ja wariat Wisła się pali

================================================
Od Adamusa nie dowiesz się niczego pożytecznego oprócz jego osobistej martyrologii oraz wyzwisk.
Tymczasem oprócz "przyglądania się" i złożenia zawiadomienia coś jednak można było złożyć. Mi jednak nie udało się dowiedzieć jak ratowano spółdzielnię, a przede wszystkim część spółdzielców, przed niekorzystnymi okolicznościami.
================================================= czy to wymaga komentarza

KAT

w oczach

walcząc z wiatrakami
grunty postradali
dlatego im rzeka Wisła
w oczach się pali

KAT

PS Biedne te wiatraki!

Adamus

NEO i Wojtalewicz

Co zrobiliscie przez 6 lat/ tak sześc/ bo od sześciu lat zbieraliście materiały dotyczące rożnych działań i zaniechań starej RN??
SZEŚC lat Wojtalewicz był w RN Klitennik 15 lat Sześc lat na zbieranie i potwierdzenie materiałów I co i nic A chodzi o kilkadziesiąt milionów złotych

Do dziś nie wierz o co chodzi z tymi Ugodami na czym polegał szwindel potwierdzony przez prokuraturę i jeszcze jednego jakże istotnego świadka.Ja wiem o kogo chodzi
Zobligowałaś się sprawę załatwić./PUBLICZNIE / Na stronie forum są wypisane dowody

Nie zwróciłaś się z prośba do ludzi o pomoc choćby na forum Dla ciebie liczyli się twoje roszczenia i to był główny cel PPRN
Zajęłaś się swoja sprawa roszczeniowa/Pisałaś ze zlecono sprawę UGÓD kancelarii prawnej.

Piszesz stek bzdur i zasłyszanych plotek
W tej sprawie boisz się postawić jakiekolwiek pytanie Dlaczego Osiedla Migdałowa były zrealizowane po dogodnych cenach a skala wyłudzeń śladowa??

Dlaczego inwestycja KEN i Belgradzka odbija się czkawka?

Na blogu o CBA nie ma mojego nazwiska nie ma mojego autorstwa żadnego tekstu. O Tobie piszą tylko i wyłącznie w kontekście wprowadzenia ludzi w błąd bo kłamałaś i nie dotrzymałaś słowa .Piszesz mieszasz i insynuujesz.

Blog prowadza dwaj uczciwi członkowie tak jak potrafią ja im jestem wdzięczny i bardzo im dziękuje.

A Ty napisz o co chodzi z tymi Ugodami?Sprawdzałaś nie wiedząc co??

NEO

No dobra Adamusie, to jest już nudne.

Przyznaję, że nie padłam na kolana przed tobą, G. Stępniewską, M. Wojciechowską itd. Przyznaję też, że nie batożyłam komisji śledczej, żeby przebadała ten wątek z przeszłości.
Zajrzałam do tych wszystkich ugód nie wiadomo po co. Tak jak nie wiadomo po co przeczytałam te protokoły RN, które sam wskazałeś jako źródło wszechwiedzy. Chyba jednak wyciągnęłam inne wnioski niż się spodziewałeś, bo ja tam nie znalazłam odpowiedzi, ale znalazłam więcej pytań.
Tak więc dalej nie wiem dlaczego wszyscy na ugodach skorzystali, a SM Przy Metrze straciła nawet to co bezwzględnie jej się należało. I dla mnie popełnione błędy prawne to tylko część prawdy. Bo błędy powstać nie powinny, a jeśli powstały, to należało je naprawić. Sprawa bowiem nie była tylko jakąś tam uchwałką, która mogła żyć własnym życiem.

Natomiast to zdanie

Adamus

NEO

wielokrotnie pisałem ze nie masz podstawowej wiedzy na temat o którym piszesz
na dowód wklejam
===============================================
Zajrzałam do tych wszystkich ugód nie wiadomo po co. Tak jak nie wiadomo po co przeczytałam te protokoły RN, które sam wskazałeś jako źródło wszechwiedzy. Chyba jednak wyciągnęłam inne wnioski niż się spodziewałeś, bo ja tam nie znalazłam odpowiedzi, ale znalazłam więcej pytań.
Tak więc dalej nie wiem dlaczego wszyscy na ugodach skorzystali, a SM Przy Metrze straciła nawet to co bezwzględnie jej się należało. I dla mnie popełnione błędy prawne to tylko część prawdy. Bo błędy powstać nie powinny, a jeśli powstały, to należało je naprawić. Sprawa bowiem nie była tylko jakąś tam uchwałką, która mogła żyć własnym życiem.
===============================================
Aby mieć własny pogląd w sprawie było zapoznać się z moim protokołem jako szefa komisji badającej ten problem z polecenia ZPCz
Po przeczytaniu protokołu w którym są podane źródła informacji wyroki sadowe nr spraw itp Powinnaś sięgnąć do tych materiałów i wyciągnąć własne wnioski.

Moje winsoki były takie

Brak było podstaw prawnych do zawierania jakichkolwiek UGÓD brak było stosunku prawnego jednego podmiotu z którym zawarto Ugody.
UGODY to wyprowadzenie gruntów stanowiących naszą własność oraz wyjecie z naszego władztwa gruntów inwestycyjnych wartości wielomilionowej.Ugody zawarto bez Uchwal ZPCz bez mapek do celów prawnych innymi słowy bez wypisów i wyrysów

Były tylko odręcznie wyrysowane tzw rejony??Wątpliwości poważne budzi sporządzenie aktu notarialnego który mógłby być tylko co najwyżej ewentualnie tzw porozumienia wstępnego.NIGDY NIE FINALNEGO
To jest wszystko potwierdzone przez prokuraturę>?
Mój protokół był opracowany rzetelnie i uczciwie
Mnie wywalono ze SM w dniu 6 stycznia 2001 raczkami RN i Przedstawicieli TO ONI PONOSZĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ a nie ludzie którzy ujawniali szwindle i podjęli wysiłek by nie dopuścić do szwindli
JASNE.

Inna sprawa to Ugody z Gminą??Wymaga ona opisania w innym miejscu

Jesteś podobno licencjonowanym pośrednikiem w obrocie nieruchomościami powinnaś tą wiedze posiadać.

Wojtalewicz był członkiem Rady Nadzorczej przez 6 lat Klitennik 15 to Twoi przyjaciele z nimi tez razem działałaś
TO NIE SA SPRAWY JAK TY OKREŚLASZ ZASZŁE SKUTKI SA AKTUALNE SZEŚC LAT KOLEJNYCH ZMARNOWANYCH
Za takie zaniechania powinnaś Ty i Wojtalewicz Klitennik zostać pozbawieni członkostwa.

NEO

Nie znalazłam żadnego protokołu komisji RN. Nic mi o takim protokole nie napisałeś, a ja sama duchem świętym nie jestem.

Nie umiem ocenić zasadności ugód.
Efekt jest bardzo zły, bo SM Przy Metrze wyszła na tym źle.
Ale mnie od początku martwi brak wyobraźni i odpowiedzialności osób, które zarówno podejmowały decyzje o tych porozumieniach, jak i podejmowały decyzje na bazie tych porozumień.
Nawet jeśli porozumienia nastąpiły z naruszeniem prawa, należało szukać nie tylko dróg rozpierduchy, ale i dróg poskładania tego na nowo. Sprawy zaszły bowiem daleko i w efekcie dotknięto interesy prawne kolejnych członków oraz bezpowrotnie utracono możliwość uchronienia interesu spółdzielni.
Moim zdaniem zarówno decyzje o ugodach (lub o ich kształcie raczej), jak i kolejne inwestycje z Centrum Natolin przede wszystkim, były dowodem ...na głupotę? pazerność? I wszędzie występował tylko krótkowzroczny interes grupki.

Wracając do strony cba, to doprawdy moja skromna osoba oraz pozwy zbiorowe nie są tak ważne w historii spółdzielni, żeby poświęcać im tyle miejsca. Chyba, że chodzi o emocje i urażone ambicje. Co jest wielce prawdopodobne, bowiem szanowni autorzy poświęcili wiele lat na walkę, nieskuteczną zresztą, a sami opisują tylko jakiś wybiórcze fragmenty. W historii spółdzielni zaszło wiele bardzo złych rzeczy, ale autorzy mają o wielu z nich bardzo słabą wiedzę. Więcej wiedzą o tym jak nie cierpią NEO, jak im zaszkodził Wojtalewicz, jak źle znoszą Klitenika.

Dlatego przyłączam się do słynnego apelu" jest źle, gorzej niż za stępnia".